DRACTWO KRAWIECKIE RRÓDECKIE

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1927 R.5 Nr2

Czas czytania: ok. 3 min.

2. Uchwała z tegoż roku 1556: 4) Jeżcli brat -ożeni się z wdDwą po bracie, winien wyuczyć pasierbów rzemiosła jakoby synów własnych, i pasierbowie ci są wolni od wszelki'ch opłat na rÓwni z mistrzewiczami. 3. Uchwała około r. 1600: 5) Uczeń. płaci przy wpisie ZfDty do skrzynki, a przy wyzwoleniu 6 groszy i grosz pisarzowi. 4. Uchwała z r. 1602: U) "Porządek, co ma młDdy mistrz dać na kolację dla braci": l) dwie beczki piwa ciemnego, 2) za dnia ćwie'rć mięsa wołowego, "jaka się braci upodoba", 3) "flak na dwie misie": 4) pół cielęcią, 5) cztery gęsi, 6) cztery kapłony, 7) funt ryżu, 8) pół funta pieprzu, 9) łut szafranu, 10) półmiarek soli, 11) półmiarek cebuli, 12) chleba rżanego za 15 gr., 13) chleba białego za 9 gr., 14) gomółek dobrych parę. 15) szklenic za 24 gr., 16) w6z drzewa, 17) piękną muzykę.

(Kole.cja ta bardzo jest podobna do chwaliszewskiej).

5. Uchwała z r. 1672: 7) Wszyscy bracia poz,wolili, "nie tykając wilkoru", że brat, któryby nie przybył na kościelne obsekwie lub mszę żałobną, winien bez zwłoki zapłacić 24 grosze monety polskiej. a ktoby "tego negował", płaci drugie tyle. Uchwałę tę podpisują wszyscy obecni bracia. (I ta uchwała mająca na celu pewne obostrzenie lub zmodernizowanie statutu zdradza, że bractwo w ostrożnej formie uzurpowało sobie prawa ustawodawcze.) W szystkie te uchwały uzupełniały statut bractwa.

Bardzo ciekawą jest zapiska z roku 1559: S) świadcząca o pewnegO' rodzaju protektoracie cechu krawieckiego w Poznaniu królewskim nad cechem śródeckim. Cechowi poznańskiemu przedstawiono sprawę mi:strza śródeckiegO' Macieja Krzes:ińskiego o zwolnienie ucznia niejakiego Krzyszt.ofa. Cech poznański dekretuje, że każdego opernego mistrza winno bractwo śródeckic karać według uznania braci, a gdyby mistrz taJld nie poddał się uchwale śródeckiej, karany będzie przez cech poznański l'ub cech innego miasta według praw tychże cechów. Cech poznański uchodził więc za organizację jakDby centralną, podobnic jak

4) Temże K. 2 v.

5) Temże karta luźna między 33 a 34.

6) Temże K. 53.

7) Tamże karta lużna między 33 a 34.

8) Tamże K. 38. -

KRONIl(A MIASTA PUZNANIA

_ W większej jeszcze mierze - cechy krakowskie narzucały swÓj patronat ,cechom mniejszych miast małopolskich. Samodzielne uchwały cechowe już w wieku 16. uzupełniały statuty bractwu śródeckiemu nadane. Bądź co bądź ujmowane były ostrożnie, i miały zwykle na celu dostosowanie przepisów statutowych do panujących stosunków wz.ględnie zwyczaów z cza'sem wytworzonych, jak np. forytowanie mistrzewlczów Hp. ,masełków" .

Podabnie jak cech krawiecki w Chwali:szewie, przyjmuje i bractwo śródeckie bardzo chętnie nie.krawców w charakterze członków, powiedzmy, nadzwyczajnych. W jakie.j mierze faktycznie człankowie tacy byli w bractwie, trudno ocenić, w każdym 'razie w wieku 16. należeli stanowczo do wyjąt.kÓw, a i co do czasów późniejszych to samo można przypuszczać. Bractwo krawieckie posiadało własnego pDstrzygacza sukna. Statuty bractwa śródeckiego nie zdradzają terytorjum, j<IJkie w rzeczywistości bractwo to obejmawała. Nie ograni:czało się ano do Śródki. Już bowiem w statucie z r. 1543 wymieniony jest jako czwarty starszy (t. j. zapewne ,stołowy) Wojciech z Św. Wojciecha. Jest to Wojciech Sziaduła z jurysdykcji Św. Wojciecha, żyjący jeszcze w r. 1555 i w latach następnych. O pozyskanie krawcÓw Św. Wojciecha starał się również cech poznański (statut z r. 1553). W jakiej mierze kDrzystali z prawa przynależenia do cechu poznańskiego krawcy z kaścielnej jurysdykcji Św. Wojciecha (kTawcy z jurysdykcji miejskiej oczywiście należeli do bractwa poznańskiego), niepadobna wykazać, wiemy natomiast, że w bractwie śródeckim byli bodaj zaw:sze krawcy z Św. Wdecha. Dalej należeli do bractwa śrÓdeckiego krawcy z Ostrówka i Zawad, tak że bractwo to obejmowało napewno cztery samodzidne osiedla: Śródkę, Ostrów, Zawady i Św. Wojciech. W tym zespole reprezentQwała się bractwo śródeckie w wieku 16. jako wcale znaczna jednostka organizacyjna. Podobnie jak w cechu chwaliszewskim występują i tutaj mstrzowie stołowi (w księdze śródeckiej zwykle "międzystolnymi" zwani) na pewnych szczególnych prawach, tworząc razem ze starszymi jakoby wydział wykonawczy bractwa. Bractwo śrÓdeckie posiadało skarb, zasilany nietyI.ko opłatami wpiS'owemi i wstępnemi, ale także składkami kwartaI1nemi. akr e s 15551735. Ponieważ zachowała się jedna tylko k'sięga ce!cholWa, obejmująca - z paważnemi zresztą lukami -

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1927 R.5 Nr2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry