BRACTWO KRAWIECKIE POZNANSKIE PRZED R. 1793 143

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1927 R.5 Nr2

Czas czytania: ok. 3 min.

ochronne przeciw kramarzDm, którym nie wolno było sprzedawać rzeczy należących do rzemiosła krawieckiego 107). Tak zwane bk.wa.tnictwo dzieliło się zatem na sukienników i krawców. Ogólnie chronił krawca od 15. wieku zakaz obkładania aresztem roboty krawieckiej i zahamowania w tej drodze wykonywania rzemiosła 108). Ostatecznie w r. 1658 ustalono również statutowo, że "stępcwać" materję wolno było tylko krawcom i postrzygaczom sukna 109). Cechy były organizacjami producentów i uchodziły w opinji np. szlacheckiej za zrzeszenia istniejące dla wyzysku konsumenta. A jednak cechy w niemałej mierze broniły interesu konsumenta. Zachowana z 15. wieku księga protokólarna dowodzi, że bardzo często cech krawiecki karał mistrza za złą robotę i dobrą odstawić zmusił, a nawet cech za niesumiennego krawca płacił odszkDdowanie (Olbrycht z Głogowy) 110). Uchwała cechowa zabraniała zastawiania roboty krawieckiej Ul). Nigdy nie było wolno, pDd grozą poważnej kary, ani majstrowi ani czeladnikowi, nosić cudzej sukni, którą zrobili lub naprawiali 112). Aby krawiec nie sprzeniewierzał resztek materjału, nie wolno mu było nosić ubioru różnych kalorów , używanego zresztą w owych czasach dość powszechnie. Później wprowadzono taksy Dpłat dla rzemiosł, w praktyce stosowane dopiero w drugiej połowie 18. wieku.

10) O r g a n i z a c j a t o war z y ska.

Lokalem publicznym dawnego rzemieślnika był lokal bractwa. Bractwo troszczyło się o całe jego życie, gromada cechowa radowała się wspólnie i grzebała wspólnie swych zmarłych. Okazji do picia i biesiadDwania nie brakowało w cechu. Każde przyjęcie majstra święconO', w każdym razie od 16. wieku, bardzo sutą libacją, coracznie na zapusty a pó

107) Statut 1577 nr. 48-1581 nr. 41-1658 nr. 47.

10 8 ) Statut 1429 nr. 35. - Protok61arz 1427-89 f. 7-1553 nr. 24-1577 nr. 43-1581 nr. 39-1658 nr. 45. 109) Statut 1658 nr. 31.

110) Protokólarz 1427-89 f. 5 v. (Langochs), f. 13 (Krajkowski), f. 17 (Puchała, Olbrycht).

111) Protok61arz 1427-89. f. 6, rok 1450.

112) Protok61arz 1427-87 f. 6, rok 1450. - Statut 1429 nr. 34-1553 nr. 23-1577 nr. 35-1581 nr. 38-1658 nr. 43.

8'

KRONTI{A MIASTA POZNANIAźniej na św. Gutmana odbywały się biesiaJdy brackie, a na wszystkich innych schadzkach wypijanO' piwo składane tytułem opłaty lub kary. Podkreślić należy, że kary w piwie były zwykłemi karami w wieku 15, a później ustały, to znaczy że w tej dziedzinie dokonała się w 16. wieku naprawa. Kolację zapustną płacono ze składek na ten cel zebranych, płacił składkę nawet ten, kto na kDlację nie przybył. Statuty na.kazywały ścisły pDrządek na schadzkach, spokój, zgodę i zachowanie się przyzwoite. Za zwadę w bractwie karano surDWO. Wszystkie kolacje zniósł w zasadzie statut Komisji Dobrego Porządku, gdy powszechnie panowało przekonanie, że bractwa się rozpiły, W praktyce zwyczaje dawne utrzymywały się długo potem 113). Aby towarzystwo samo się szanowało i u obcych miałO' poważanie, przestrzegano za pomocą przepisów statutowych pewnego minimum przyzwoitości. Aby krawiec nie narażał się na pośmiewisko, nie wolno mu było chodzić pO' domach i kramach dla szukania pracy, nie wolnO' było własnym łokciem przemierzać sukna w sukiennicach (pozatem nie wolno było brać miary tam, gdzie inny brat już miarę brał, a tO' ze względów konkurencyjnych), nie wolna było chodzić bez trzewików dO' bractwa, do kościoła itp., w 15. wieku musiał krawiec nosić spodnie, jeżeli nie zawdział długiegO' płaszcza. Nie mógł krawiec nosić sukni różnych kolorów, aby go nie posądzanO', że kradnie resztki. Zakazywano gry z katem, później z wszystkiemi podejrzanemi osobnikami, a w 17. wieku nawet zadawania się z czeladzią. Nie wolna było nawet drożyć się D byle CD: kto winien był pół grosza a nie płacił zaraz, był karany, a na równi z nim ten; ktoby za nim przemawiał, a kto i trzech groszy nie zapłacił, podlegał karze. W tej drodze wychDwywano cześć stanową, pewnego rDdzaju dumę zawDdową i usuwano tarcia na tle towarzyskiem. W 15. wieku zabraniano pozatem jeszcze animowania do gry w kostki, wolno było grać tylko wówczas, gdy dwuch mistrzów razem wyraziło chęć do wspólnej gry 114).

113) Projekt 1427 nr. 8. - Statut 1429 nr. 36, 38-1553 nr. 38,391577d nr. 33-1581 nr. 36-1658 nr. 40. - Protokólarz 1427-89, r. 1447, f.

12 v. - Statut 1719 nr. 7. 30.

114) Projekt 1427 nr. 5. 7, 10-13, 17, 18. - St. 1429 nr. 5,9,40-43, 47-1553 nr. 8, 12, 27,28, 32, 34-1577 nr. 15. 28, 32, 34-1581 nr. 17, 31, 35. 37-1658 nr. 16, 32, 41. - Protok61arz 1427-89, f. 14.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1927 R.5 Nr2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry