BRACTWO KRAWIECKIE POZNANSKIE PRZED R. 1793 137
Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1927 R.5 Nr2
Czas czytania: ok. 6 min.skiegO'. Dopiero w kDńcu wieku 18. objął cech ,poznański prawie cale terytorjum Poznania w szersze m znaczeniu, za wyjątkiem prawego brzegu Warty (bractwo chwaliszewskie). Cech poznański był instancją Ddwoławczą dla cechów mniejszych, tak np. w r. 1559 wydał orzeczenie w sprawie pewnego członka cechu śródeckiegD. Cechy wspierały się wzajemnie, za przestępnymi cech poznański rozsyłał listy do cechów miast innych. W wiekach nowszych, 17. i 18. uważano za równorzędne pDznańskiemu jedynie cechy w wielkich miastach (przepisy o wędrówce oraz wykupie rocznej pracy kandydata na mistrza). Cech abejmował wpływem swym i władzą wszystkie dziedziny życia zawodowego i prywatnego. Sprawował w ł a d z ę swą głównie nad mistrzami, w lżejszej mierze nad czeladnikami; władza nad uczniami była picrwotnie pośrednia, od 17. wieku już także bezpośrednia (kary). MałO' mieszał się cech poznański do rodziny członka, żadnym bowiem przepisem nie obejmowano żon i dzieci majstrów; jedynie pewne ulgi w opłatach i egz.aminach stosowano do masełków i troszczono się, jak wszędzie, o pogrzeby, tak braci jak człDnków ich rDdzin. Późno, bo w r. 1658 85 ), wprowadzono przepis, że niema dostępu do bractwa, kto ożenił się z lIniepoczciwą" . Na tem tle znane są procesy przeciw bractwu: jeden rychlejszy, drugi późniejszy (1694). Dawno przyjętym zwyczajem pozwalano wdowie po śmierci męża prowadzić rzemiosło, przydzielając jej zdolnego czeladnika. Ale i ten zwyczaj sankcjonowano w Poznaniu dopiero statutem z r. 1658 86 ). Wdowa, będąc członkiem, miała w bractwie na ogół te same obowiązki co majster. To też statut z r. 1779 przewiduje, że na wezwanie starszych zobowiązani są stanąć w bractwie majster, wdowa oraz czeladnik. Władzą naczelną cechu było z g r o m a d z e n i e b r a ck i e, zwykle "bractwem" zwane. Zgromadzenie wymierzałQ wszystkie kary cięższe i nieckreślone, podejmowało uchwały we wszystkich ważniejszych sprawach. Zgromadzenia odbywały się normalnie cztery razy do roku, w suche dni, poprzedzone nabożeństwem żałobnem za zmarłych braci. Pozatem zwoływanO' bractwo w razie potrzeby: było co rok jedno zgromadzenie elekcy jne, dwa sprawozdawcze i dwa dla ufundowania ju85) Statut 1658 nr. 73.
86) Tamże nr. 62, 1779 nr. 11 i 22.
KRONIKA MIASTA POZNANIArysdykcji oraz odczytania wilkierza 81"), były zgromadzenia przy przyjęciu braci, zgromadzenia zwołane IIW sprawie pańskiej", t. j. na żądanie rady miejskiej, dla podjęcia uchwały w sprawach ustawDdawstwa miejskiego. Na zapusty, a później na św. Homabona była tradycyjna biesiada cechowa. KtO' poQ':wany przez starszych nie przybył do bractwa, płacił k arę 8S). Kara była dDtkliwszą, gdy nie stanął w bractwie IIW sprawie pańskiej" albo gdy upornie nie przychodził na schadzlki 89). Kto nie przybył na czas. przed założeniem łańcucha a później przed z.amknięciem klamki, płacił rÓwnież karę, i to natychmiast 90 ). Na zgromadzeniu obowiązywał ścisły rygor, porządek i powaga. Wszyscy mistrzowie zobowiązani byli zachować spokój, milczeć, gdy starsi przemawiali, gdy bracia przedstawiaii spDry do rDzstr.zygnięcia, musieli pDwstać na wezwanie starszych. Obowiązywały wówczas obostrzone przepisy co do ubioru. nie wolno było przychodzić do bractwa boso, nie wolno było przynosić nDży, zabronione było wszczynanie sporów i zwady. Przepisy te stosowano na ogół także na schadzkach kalacyjnych, przy piwie. Wszystkie przekroczenia karano na miejscu, a stpsowano zwyczaje te przez wszystkie wieki w niezmienionej postaci, jedynie statut z r. 1779 pominął je częściow0 9J ). Kierownikami bieżących spraw cechowych byli s t a r- s i.
ByłO' ich zawsze dwuch. Wybór i atrybucje ich akreślają dopiero statuty z wieku 16. i późniejsze. Praktyka w 15. wieku była analogiczna. Corocznie wybiera bractwo czterech kandydatów, z których urząd miejski desygnuje dwuch starszych i zarazem przysiężnych, t. j. członków trzeciego porządku miejskieg0 92 ). Każdy z nich przewodniczy w cechu pół roku, prze
87) Przepis statut 1658 nr. 55.
88) Projekt 1427 nr. 15: kara 3 gr j - St. 1429 nr. 17. - 1553 nr.
19. - 1577 nr. 26: Kara funt wosku. - 1581 nr. 29 - 1658 nr. 29; Kara funt wosku i 6 gr. - 1779 nr. 11: Kara 6 złotych. 89) Statut 1581 nr. 22: Kamień wosku.
110) Projekt 1427 nr. 31, kara pół gr. - Statut 1429 nr. 11. - 1553 nr.
13, kara grosz. - 1577 nr. 20-1581 nr. 21, kara bracka grosz. pańska 3 gr. - 1658 nr. 20: 6 gr i 12 gr. 91) Projekt 1427 nr. 8, 9, 24. - Statut 1429 nr. 12, 16, 39. - Protok61arz r. 1452 f. 13. - Statut 1553 nr. 14, 18, 63. - 1577 nr. 21, 25. -1581 nr. 23, 28. - 1Ci58 nr. 22, 25, 28. 92) Statut 1553 nr. 64. - 1577 nr. 44. - 1531 nr. 48. -.1658 nr. 53.1779 nr. 24.
chowuje przez ten czas skrzynkę bracką, i składa rachunki wobec bractwa0 3 ). Już w r. 1488 zabronionQ starszym otwierania skrzynki bez udziału innych braci, za wyjątkiem spraw nagłych a drobnych. Późniejsze statuty zawierają wyraźne zastrzeżenie , liże starsi nie mają mieć żadnej mDcy nad żadnemi rzeczami brackiemi, które należą pospólstwu krawieckiemu, szafować ani uzwalać, Dkrom woli wszystkiego bractwa". Statut z r. 1658, Dkreślający naj ściślej instytucję starszych, przepisuje, że starsi mają sporządzać inwentarz rzeczy brackich, kaplicznych i wykusznych i baczyć, aby nic nie zginęło; że starsi mają czytać wilkierz, pod groźbą ukarania przez następnych starszych. W elekcji muszą brać udział wszyscy bracia i mają wybierać z powagą i sprawiedliwie. Komisja Dobrego Porządku nakazywała zdawać rachunki w obecności deputatów magistratu. Na ogół zatem prawa starszych były mocno ograniczone, zwoływali zebrania, przewodniczyli na nich, reprezentowali bractwO', przyjmowali sztuki i wyznaczali kary statutem przepisane, a zresztą decydowało bractwo. O opłatach na rzecz starszych brak na ogół danych, otrzymywali oni w każdym razie pewne Dpłaty przy egzaminach, w 18. wieku pewnie także pewne dotacje z kasy cechowej, bo bezpłatnej pracy wieki dawne nie znały. Przysługiwały starszym pewne honOl.Y: wszyscy zobowiązani byli dO' posłuszeństwa wobec !lich, a z biegiem czasu nakazano zdejmować przed starszymi czapkę, gdy pierwotne przepisy żądały zdejmowania czapki II tych, którzy szli lina Dfiarę", do kościoła Dł ).
Pewną rolę odgrywali w cechu również s t o ł o w i, znani we wszystkich wiekach. Nazwa ich pochodzi stąd, że siedzieli przy stDle, gdy wykli bracia siedzieli w bractwie na ławach, później siedzieli przy pierwszym stole. Byli to ::nistrzowie najstarsi, zwykle w pierwszych czasach dawniejsi starsi. Stanowili oni z starszymi tak zwane małe zgrDmadzenie, w któem pozatem brali udział mistrzowie pełniący służbę młodszeńską Zjawiali się przy egzaminach itp. Od wieku 17. zaprowadził się potrosze zwyczaj wkupowania się do pierwszego stołu, co oSDbną uchwał ą potem zniesiono. 83) Statut 1553 nr. 6S i 66. - 1577 nr. 45, 46 i 47-1581 nr. 4Q i 50. - 1658 nr. 54, 56, 57,58 .- 1779 nr. 25 i 34.
94) Statut 15l!1 nr. 26 i 32 (nieposłuszeństwo - czapka). - 1658 nr.
27, 33 i 39 (osobna kara za zniewagę starszych lub stołowych).
KRONIKA MIASTA POZNANIA
8) S ą d D W n i c t w o c e c h D W e.
W sprawach objętych statutami cechy karały członków swych według przepisów lub uznania. Pozatem jednakże zastrzegał sobie cech rozstrzyganie w pierwszej instancji wszystkich sporów, głównie cywilnych, między braćmi i zabraniał zawsze, pod karą, omijania sądu cechoweg0 95 ). Spory takie załatwiano najczęściej IIzawiatem", t. j. orzeczeniem rDzjemczem. Wyroków takich zachowało ię kilka, głównie z wieku 15. (później brak ksiąg), wiemy też że karano za pominięcie sądu cechowego. Kto pozwany o dług, zaprzeczył w bractwie a później przed wójtem przyznał, pDdl'egał znacznej karze 96). Aby zabezpieczyć powagę przy rozpatrywaniu sporów, zabraniano Dsobnym przepisem przeszkadzania w czasie rozprawy97). Sprawy niezałatwione przez bractwo Ddsyłano do sądu miejskiego, do którego szły także odwołania. Ale i obcy magli skarżyć do cechu ,przeciw majstrowi o złe wykonanie roboty, i sprawy takie zajmDwały cech nawet często. Skądinąd cech był OdPDwiedzialny za swych członków i w danym razie (tak np. około r. 1450, gdy zbiegł krawiec Olbricht) musiał szkodę zwrócić. Statut Komisji Dobrego Porządku przyznał. w sprzecznDści z dawnym zwyczajem, sądownictwo cechowe starszym i podkreślił, że i czeladnicy mogą praw SiWych dochodzić w cechu 98).
9) O r g a n i z a c j a g o s p D d a r c z a.
Cechy stanowiły Drganizacje zawodowe, a zatem choć zgoła nie wyłącznie, to jednak w pierwszym rzędzje gospodarcze. Cech krawiecki dbał D dobrą pracę, chronił członków od wzajemnej i zewnętrznej nieuczciwej konkurencji, zastępował interesy rzemieślnika, a nie zapominał również o prawach od. biDrcy. Rzetelną pracę gwarantowałO' unormowane przez cech wykształcenie zawodowe, a przedewszystkiem wymagania dotyczące sztuk mistrzDwskich, w Poznaniu bardzo rozległe. Cech kontrDlował i osądzał, czy rDbota była rzetelna, i karał wszel
95) Projekt 1427 nr. 19. - Statut 1429 nr. 22-1581 nr. 24-1658 nr. 23. D3) Projekt 1427 nr. 16. - Statut 1429 nr. 24-1581 nr. 27-1658 nr. 26 i 38. 97) Statut 1429 nr. 14-1553 nr. 115-1577 nr.24. 98) Statut 1779 nr. 12, 13 i 36.
nr. 13-1553 nr. 15-1577 nr. 15......1553 nr. 17-1577 nr. 23-1581 nr. 25-1658
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1927 R.5 Nr2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.