DZIAŁ DIEZ,\CY

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym miasta Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1939 R.17 Nr2

Czas czytania: ok. 2 min.

nie są pozbawione akcentów "literackich" oraz charakterystycznych, modnych podówczas, dreszczyków. Nic też dziwnego, żedla Przybyszewskiego "Hymny" są głównym tytułem Kasprowicza do wielkości. Można by zatem pierwszą wielką połowę twórczości naszego poety, aż do "Hymnów" włącznie, nazwać "okresem mieszczańskim twórczości Kasprowicza", co bynajmniej nie mialoby oznaczać chęci obniżenia wartości i znaczenia jego poezji w tym okresie. Po "Hymnach" następuje znany powszechnie i niejednokrotnie już z różnych stron naświetlany głęboki przełom w twórczości Kasprowicza. Znaczenie tego przełomu nie ogranicza się tylko do twórczości wielkiego poety, ale swą doniosłością wybiega daleko poza nią i wrzyna się głęboko tak w kulturę wielkopolską, jak i kulturę polską w ogóle. Przełom ten trzeba będzie niewątpliwie w przyszłości uznać za wydarzenie historyczne o decydującym dla naszej kultury znaczeniu: Tu bowiem narodziła się nowa Polska. Otóż zagadnienia, jakie w tym nowym okresie swej twórczej działalności porusza Jan Kasprowicz, nie mieszczą się już w obrębie problematyki kultury mieszczańskiej, ale problematykę tę przezwyciężają, wybiegają poza nią i ustanawiają nową hierarchię wartości. Już pewne oznaki zewnętrzne wskazują na to, że w ustosunkowaniu się poety do różnych zjawisk życia miejskiego nastąpiła gruntowna zmiana. Ukazujący się po "Hymnach" tom "O bohaterskim koniu i walącym się domu" zawiera wyraźne akcenty misternej satyry na kulturę mieszczańską, satyry objawiającej się w bezlitosnych drwinach z francuskiego burżuja, z jego moralności, sposobu bytowania i słabostek, a więc z typowego przecież przedstawiciela kultury mieszczańskiej, mogącej służyć za wzór i przykład osiągniętego ideału. Walkę tę kontynuuje poeta w "Marchołcie", gdzie prezentuje nam w odpowiednim świetle typy "radców" i "obywateli". Również w "Marchołcie" rozprawia się Kasprowicz z systemem urzędniczo - biurokratycznym, z tymi wszystkimi, dla których "fascykuły i matrykuły," stanowią alfę i omegę mądrosci życiowej, dla których "fascykuły i matrykuły to rzecz święta!" - oraz ze związanymi z systemem biurokratyczno - urzędniczym "ludźmi historycznymi", co to na "historii grają, jak na dudzie". Znamiennym jest rów

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym miasta Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1939 R.17 Nr2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry