BRACTWO KRAWIECKIE POZNAŃSKIE PRZED R. 1793 119ie bractwo załozone zostało przy końcu 14. wieku, w kaMym bowiem razie u samego schyłku stulecia (1398) było już organizmem znacznym i wpływowym. Najstarszą datą świadczącą o wewnętrznej działalności cechu jest rok 1427, najstarszą zaś datą istnienia cechu rok 1398. 4. P 1" Z Y j ę c i e d o B r a c t w a i u t r a t a B r a c t w a.

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1927 R.5 Nr2

Czas czytania: ok. 9 min.

Mistrz nowotny zobowiązany był wnosić pokaźne o p ł a t y do Bractwa. W 15 wieku płacił mistrz przyjęty l grzywnę do skrzynki bracKiej, sądek (ósemkę) piwa, 4 funty wosku i 1 grosz na stół dla braci do przepicia 17). Opłata główna szła na cele brackie, wosk na cele kościelne, piwo i grosz na cele towarzyskie, przyjęcie bowiem do bractwa odbywało się uroczyście na koszt mistrza nowotnego. Opłaty wstępne w Bractwie Kra.. wieckiem były szczególnie wysokie, najwyższe wśród wszystMch cechów poznańskich. Wnosić stąd można, że z jedn stromy rzemiosło krawieckie było dość donośne, a z drugiej strony silnie już wówczas obsadzone, tak, że opłatami shlrano się utrudnić dostęp do bractwa. W wieku 16. opuszczono piwo, prawdopodobnie dla tego, że liczyło się jako część integralna kolacji młodego mistrza. W r. 1553 wyznaczono wstępne na kopę do skrzynki brackiej, 4 funty wosku i grosz pDsłowi brackiemu 18): w r. 1572 przepisano wpłatę do skrzynki w wysokości 6 złotych polskich, dalsze świadczenia (wosk i grosz) pozostały niezmienione. W ślad za obniżeniem wartości pieniądza zamieniono w wieku 17. opłatę 19) na 30 złotych do skrzynki bra,ckiej, pół kamienia wosku do kaplicy brackiej i 6 groszy posłowi brackiemu. Po raz pierwszy wpisano wówczas (1658) obowiązek wyprawienia kolacji brackiej, którą można było odkupić. Kolacje brackie 'znane były już w 15. wIeku, były jednakże skromne; na wielką skalę rozwinęły się w drodze zwyczajowej w 16. w., poczem ustalone zostały jako obowiązek ustawowy. Zwyczaj ten stał się z biegiem czasu zbyt uciążliwym. W sposób radykalny załatwiła się z nim Komisja DDbrego Porządku, ustan,awiając opłatę wstępną w wysokości 120 zł. do skrzynki brackiej i 1 zł. dla pisarza, bez wszelkich innych danin, a więc "kolacyów, trunkÓw, ucztów" , które wyraźnie z,niosła, chyb alby no

17) Projekt 1427 nr. 1 Statut 1429 nr. 1.

J8) Statut 1553 nr. 4. Statut 1572 nr. 3. Statut 1577 nr. 7. Statut 1581 nr. 7.

19) 5totut J658 nr. 7,

KRONIKA MIASTA POZNANIAwy mistrz dobrowolnie chciał braci częstować 20). Przepis ten był może głównym kamieniem obrazy dla cechu, który starał się nowego statutu nie stosować, bo zbyt silnie zrywał z staremi tradyC'jami cechowemi. Wyisokość opłat pozostała przez wszystkie wieki na ogół równa, jeżeli bierzemy pod uwagę wartość ich w danych okresach. Pewne obciążenie stanowiły jedynie kolacje, generalnie jednak opłaty wstępne w bractwie poznańskiem krawieckiem nie wzrastały tak, jak w niektórych innych cechach, gdzie nabrały z biegiem czasu znaczenia ciężarów prohibicyjnych. Warunkiem przyjęcia do cechu było dobre urodzenie, odpowiednie wyuczenie oraz uzyskanie obywatelstwa miejskiego. Obowiązywało to we wszystkich cechach. Cech krawiecki poznański miał ponadto bardzo ciekawy stary przepis. Młody mistrz winien był przedłożyć dowody, że jest IId o b rej n a r od D W o Ś c i" (bonae nacionis)l). Bractwo odg:ranicz.ało się w ten sposób nietylko od żydów, którzy i z innych względów dostępu do niego nie mieli, ale chroniło się również przed przybłędami, należącymi do narodów lekceważonych hJ.lb znienawidzonych. Przepis ten zanika od 16. wieku. L i s t u d o b r e g o (p r aw e g o) u r o d z e n i a wymagano zawsze 22), i list ten należało przedłożyć przed nadaniem członkostwa przez Bractwo. Jedynie statut z r. 1779 przepisu takiego nie zawiera, nie zmienia jednak zasady, według której osobnicy pochodzenia nieślubnego nie mieli dostępu do rzemiosł, bo stawia warunek ten przy przyjęciu na ucznia. Podobnie wymagano zawsze dostatecznego przygotowania zawodowego, kandydat na mistrza zobowiązany był przedłożyć l i s t y w y u c z e n i a. Listów takich nie wymieniają jedynie statuty naj dawniejsze, zaznaczono wówczas tylko, że młody mistrz ma sztukami wykazać, czy dobrze nauczył się rzemiosła 23). Od r. 15 53 natomiast wymagano wyraźnie przedłożenia listów wyuczenia 2"'). Najszerzej ujmuje dowody o praktyce dawniejszej statut z r. 1779 25 ), który wymaga nietylko listów wyzwol'enia, ale także listów "cnotliwego wysłużenia lat

20) Statut 1779 nr. 7.

21) Statut 1429 nr. 2.

22) Statut 1429 nr. 2. 1553 nr. 5. 1577 nr. 3. 1581 nr. 4. 1658 nr. 4.

23) Statut 1429 nr. 3.

24) Statut 1553 nr. 5. 1577 nr. 3. 1581 nr. 4. 1658 nr. 4.

35) Statut 1779 nr. 8.

trzech za czeladnika" I to znaczy poś.wiadczeń dobrego prowa:dzenia się w czasie wędrówki. Listy dobregO' zachowania znane były już w średniowie'czu, statuty jednakże krawieckie poprzednio o nich nie wspO'minaą. Czais obowiązkowej w ę d rów k i rÓwnież pierwszy określił dopiero statut z r. 1779. Poprzednio zabezpieczało się Bractwo w innej drodze przed napływem elementów nie dostatecznie w zawodzie wyszkolonych. Od wieku 16 wymagano bowiem dłuższej pracy na miejscu, zanim dopuszczDno czeladnika do bractwa. Statut z r. 1553 przepisywał, że towarzysz pragnący zostać mistrzem "powinien w mieście robić u mistrzów rok a najmniej pół roka, chyba iżby miał jakie ważne prz:yczyny"26). Niebawem przepis ten obostrzono: towarzysz taki zobowiązany był pracowaĆ' rok i 6 niedziel u jednego mistrza, i tylko z ważnych przyczyn mogło mu bractwo zezwolić na przejście do innego mistrza 27). Rok ten należało zapisać w Bractwie. Statut z r. 1779 nie przewiduje nawet możności zmiany mistrza. Przez rDk i 6 tygodni wypróbowano wszechstronnie przygotowanie zawDdowe kandydata na mistrza. Istniała jednakże możliwość wykupienia się od tej rocznej praktyki w Poznaniu. KtO' nie chciał jej odbywać, mógł być od niej zwolniony "za przyczynami i za uproszeniem ludzi dobrych" i za odkupnem do kasy brackiej w wysokości 12 złotych (1572, 1577, 1581), później 20 grzywien polskich (1658) a ostatnio 30 złp. (1779). Zwolnienie to stosowano u towarzyszy, którzy byli na wędrówce w wielkich miastach (w Krakowie, Lwowie, Wilnie lub indziej). Zabezpieczenie takie mogło być dostatecznem. . Naczelnym warunkiem przyjęcia do Bractwa było o k a z an i e s z t u k i, egzamin majsterski. Bez złożenia sztuki nie było dostępu do cechu. Wszystkie statuty żądają takiego egzaminu i określają ściślej poszczególne zadania 28 ). W pocz"tkach 15 wieku zobowi"zany był kandydat na mistrza przykroić oraz uszyć: suknię, kabat i spodnie męskie oraz obcisł" sukienkę i płaszcz niewidci. Wymagania podniesiono potem w bardzo znacznej

26) Statut 1553 nr. 6.

!7) Statut 1572 nr. 1 i 2. 1577 nr. 1 i 2. 1581 nr. 1 i 3. 1658 nr l i 3. 177g nr. 5 i 8. 28) Protok6ł 1427-89. Rok 1429 f. 1. Statut 1429 nr. 3. 1489 nr. 4.

i nast. 1553 nr. 2 i 3. 1572 nr. 4. 1577 nr. 4-6. 1581 nr. 5 i 6. 1658 nr. 5 i 6 1779 nr. 6.

tmoNIkA MIAsl'A POZNANIAmierze. Statut z r. 1489 okrela następuj"ce sztuki: 1) str6j mszalny dla księży (ornat, dalmatyka, kapa itd.); 2) kaptur zakonny; 3) nakrycie na konia i suknia gończa dla rycerza; 4) namiot polowy; 5) wszystek strój dla dygnitarzy miejskich i innych "dobrych ludzi" w mieście. dla niewiast i panien. Wszystkie te sztuki powinien umieć zrobić i podać, ile n każdi\ potrzeba materjału i jaki materjał brać należy. Podawano wówczas następuj"ce sztuki: dalmatykę, kapę, ornat bez krzyża. ornat z krzyżem. kaptur zakonny, płaszcz zakonny. nakrycie na konia, suknię gończą. kaptur konny, namiot o jednem kole, namiot o dwu kołach. szubę dla mieszczanina, żupan. sukienkę niewieści", kasankę. sukienkę obcisł", fałdzisty płaszcz niewieści. kaptur chłopski, lamkę chłopsk", rewerendę, płaszcz zwykły, płaszcz doktorski. Sztukę składano wobec starszych cechu, od wieku 16 woltec starszych i stołowych (w rzeczy samej praktycznie już w 15 wieku stołowi brali udział w egzaminach.) W r. 1553 podano następuj"ce sztuki I płaszcz kropilny, ornat, dalmatykę, suknię kapłańsk", kaptur mniski, nakrycie na konia, sukienkę gończ", namiot o jednem kole, namiot o dwu kołach. "suknię męsk" staropoIsk,,", lamkę chłopsk", kaptur, suknię niewieści" z fałdkami, suknię z glankiem, kabat i ubranie, płaszcz doktorski. Kandydat winien sztuki narysować i powiedzieć, ile łokci i jaki materjał wzi"ć naleiy. W r. 1577 opuszczono suknię staropoIsk". W r. 1581 poczyniono dalsze zmiany, obowi"zywały następuj"ce sztuki: płaszcz kro pilny, ornat, dalmatyka, suknia kapłańska, kaptur mniski, nakrycie na konia, namiot o jedne m kole, namiot o dwu kołach i namiot o jednem kole kwadratowy, lamka chłopska. kaptur o dwu głowach, suknia panieńska z fałdami, kabat, ubranie, płaszcz doktorski. Opuszczona tutaj sukienka gończa (niedopatrzenie l) wraca w statucie z r. 1658, kt6ry zreszt" zmian nie wprowadził. Ł"cznie ze statutem z r. 1489 przechowały się dane o materjałach, jakich używano do sztuk poszczeg61nych i ile go brać należało. Przykład: "ltem czu eynem weybskleyde das da ist dritthalb elen langk seyden gewandt 14 elenn. Item kyttayke 16 elenn zu demselbigen rock ader kleyde". (Alternatywa: sukienka jedwabna albo kitajkowa). W pocz"tku 17 wieku sporz"dził Bartłomiej Proszkowi c rysunki sztuk krawieckich, które jednak zaginęły. Zachowała się natomiast cenna "Renowacja Sztuk Krawieckich", dokonana w r. 1747 przez Kazimierza Jabrzykowskiego. Rysunki przedstawiaj" 12 sztuk; niekiedy kilka przedmiotów ł"czy się na jednę sztukę. 1) Płaszcz kropilny, ornat z krzyżem i bez krzyża, dalmatyka; 2) suknia kapłańska; 3) nakrycie na konia, sukienka gończa; 4) namiot o dwu kołach; 5) namiot okr"gly o jednem kole; 6) namiot czworoboczny; 7) lamka chłopska; 8) kaptur o dwu głowach; 9) suknia niewieścia; 10) sukienka rajtarska; 11) kabat, ubranie j 12) płaszcz doktorski. Przy każdym dobrze wykonanym rysunku podano materjały i miary. Jest to ciekawy zabytek z dziedziny kostjumologii, w Poznaniu zachowany po bractwie poznańskiem oraz po bractwie chwaliszewskiem. Wszystko to świadczy, że rzemiosło krawieckie w Poznaniu stało na poziomie poważnym.

Wielką zmianę wprowadziła i w tej dziedzinie Komisja Dobrego Porządku. Komisja zarządziła, że lIPoIski krawiec sukien parę cerkI a dobrego, białogłowski białogłowską, niemiec

ki niemiecką jako najtrudniejsza będzie w kroju i robocie, wystawić powinien". Komisja wprowadziła trzy rzeczy nowe: l) specjalizację, 2) umniejszenie sztuk, 3) uszycie sztuki. Przez wszystkie wieki dawniejsze kr.awiec musiał umieć wszystkich ubraĆ': szlachtę, mieszczan, kobiety, a szczególnie dobrze ćwiczyć się musiał w wykonywaniu szat kościelnych; obecnie po raz pierwszy podzielono krawców na polskich (męskich), damskich i niemieckich. Od końca 15. wieku wymagano Dd krawca okazania kilkunastu sztuk różnego rodzaju, obecnie składał tylko jedną. Kandydat na mistrza przez przeszło trzy wieki nie potrzebował sztuk szyć, a wygotDwywał je tak, jakby ją miał oddać czeladnikowi do wykonania, to znaczy, rysował sztuki i podawał na pytanie rodzaj materjału i miary. Jedynie w początku 15. wieku wymagano wykrojenia i uszycia, ta sama metoda wróciła w r. 1779. Nowych tych przepisów Bractwo przez długi czas nie wprowadzało w życie. Co się stałO', gdy kandydat egzaminu nie zdał? W wieku 15. określano rzecz zdecydowanie: Kto sztuki nie umiał zrobić, musiał rok jeszcze wędrowae 9 ). 'Później m:ożna było braki okupić. Kto "nie uczynił zadość sztukom przez większą połowicę", musiał je poprawiać; a jeżeli nie zdał 1-4 sztuk, płacił od każdej niezdanej sztuki 12 groszy (1553), następnie od sztuki pisanej 12 groszy, od "gadanej" 6 groszy (1577, 1581). Później (1658) zmniejszono ilość sztu'k odkupnych do 3, ustanawiając taksę na sztuki pisane l złoty, na gadane 15 groszy. Kto większości nie zdał, zobowiązany był wszystkie poprawić. Instytucja odkupu wynikała prawdopodobnie ze zbyt rozległych wymagań i różnolitości sztuk. Kwest ja cała odpadła w r. 1779. \ Sztuki można było składać każdego czasu. Jedynie w czasach wielkiego nawału pracy, a mianowicie na i:ztery tygodnie przed świętami uroczystemi tudzież przed jarmarkiem nie dopuszczano od r. 1581 do egzaminóws/J). W tymże samym czasie wprowadzono statutowo pewne świadczenia naturalne w czasie pisania sztuk, a mianowicie traktowanie mistrzów obecnych przy składaniu sztuk, śniadaniem, t. zw. kolacją. Sam zwyczaj

Protok61arz 1427-89 Rok 1429 f, 1 v.

90) Statut 1581 nr. 2. 1658 nr. 2.

KRONIKA MIASTA POZNANIAjest starszy. ale stał się pnwem dopiero w r. 1581 31 ), skasowała go na równi z kolacjami dla bractwa Komisja Dobrego Porządku r. 1779. W ustroju dawnym każdy rzemieślnik pragnący pracować samodzielnie w mieście, musiał w pierwszym rzędzie uzyskać O b.,. wat e l s t w o m i e j s k i e. Rozumiało się to samo przez się, ale statuty określały, kiedy o obywatelstwo trzeba było się starać. Pierwotnie 32 ) ustanowlOno, że należało uzyskać obywatelstwo przed przyjęciem do Bractwa. Później oznaczono taką kolejność f.") kandydat uiszcza opłaty w cechu, odprawia sztuki, następnie przedstawiają go starsi Bractwa radzie miejskiej i proszą wespół z nim o nadanie prawa miejskiego, a potem dopiero przyjmuje się młodego mistrza do Bractwa. Porządek ten był wskazany dla tego, że Bractwo musiało chronić się przed partaczami, gdy przeto przyjęcie do cechu możliwem było dopiero po uzyskaniu prawa miejskiego, bractwo upewniło się poprzednio przez egzamin o kwalifikacjach kandydata i jego przystąpieniu do cechu. Bardzo wcześnie wprowa'dziły się przywileje dl'a t. zw. m as ełk ó w. W wieku 15. stosowano prawnie wyłącznie ulgi pieniężne dla mistrzewiczów. Synowie mistrzowscy, wyuczeni przez ojca, wnosili przy uzyskaniu stopnia majsterskiego połowę zwykłych opłaf3 4 ). W r. 1553 zwolniono mistrzewicza takiego IIod wszystkiego", syna zaś mistrzowskiego, który uczył się u innego majstra, zwolniono od połowy sztuki i połowy O'płat do skrzynki brackiej oraz od wszelkiej usługi brackiej.

Na rzecz mistrzewiczów odstąpiono tutaj od ścisłych wymagań co do kwalifikacyj zawodowych S5 ). Podobny przywilej przyznano następnie "młodzieńcom rzemiosła krawieckiego", którzy żenili się z córkami mistrzów krawieckich: składali oni jedynie połOowę sztuk i POłDWę opłat 3d ). Niebawem rozszerzono przywilej mistrzewiczów (1577) D tyle, że zwolniono ich "od wszystkiego",bez względu na to, u kogo się uczyli, zatrzymując przy

51) Statut 1581 nr. 4. 1658 nr. 4.

82) Statut 1489 nr. 10.

BS} Statut 157! nr. 3. 1577 nr. 7. 1581 nr.7. 1658 nr. 1 i 7. 1779 nr. 7.

84) Projekt 1427 nr. 3. Statut 1429 nr. 20.

85) Statut 1553 nr. 40 i 41.

86) Statut 1572 nr. 4.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1927 R.5 Nr2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry