KRONIKA MIASTA POZNANIAliczba jego członków stale wzrastała, dodlOdzą,c w grudniu 191R r. do około 120. Prawie że jedynym wyrazicielem naukowo-przyrodniczego ruchu w tym okresie był dl' Franciszek Chłapnwski, który prZf'Z 32 lata z rzędu, bo od r. 1888 aż do r. 1920, z jednoroczną tylko przerwą w r. 1909, pełnił z największym poświęceniem obowiązki przewodniczącego tego Wydziału i prawie że do ostatnich chwil swego życia (um. w r. 1923) był jak naj gorliwszym opiekuncm jego przyrodniczych zbiorów. Przedstawiał dl' Chłapowski rzadko dziś w świecie spotykany typ barclzo wszechstronnego człowiel<a: znakomity lekarz, pilnie pracujący zarówno naukowo w dziedzinie fizjologii i anatomii mózgu oraz niemoty, jak i zawodowo na wyjątkowo trudnych placówlmch w !(róIPwskiej Hucie, w Bytomiu, a wreszcie w Poznaniu. Obojętny na korzyści materialne, wnosi pociechę i radość zdrowia do dymnych izb górniczych, do najbiedniejszych chat włościańskich i robotniczych, a wreszcie wśród biednych studentów, których szczególnie umiłował. O wybitnie charytatywnym a zarazem filantropijnym podłożu wszelkiej jego działalności Rwiadczy fakt, że umarł on w niedostatku, chociaż miał możność złożenia wielkiego majątku dzięki sławie znakomitego lekarza. którą cieszył się nie tylko w Polsce, lecz również w bawarskim kąpielisku Kissingen, dokąd prawie corocznie wyjeżdżał na letni sezon, pełniąc obowiązki naczelnego lekarza zdrojowego. Wychodząc z założenia, że nie można być dobrym lekarzem bez poznania tajników przyrody, stale pogłębiał swoje wiadomości z tej dziedziny, szczególnie w zakresie paleontologii, mineralogii i zoologii, czego dowodelll dziesią,tki jego referatów na posiedzeniach Wydziału Przyrodniczego i szereg drukowanych w Rocznikach T. P. N. P. artykułów z tego zakresu. Obją,wszy przewodnictwo Wydziału Przyrodnicze!O w r. 1RR8 podjął pomilllo braku finansów zainicjowaną już przez Zaborowskiego i Sypniewskiego myśl zorganizowania przy \Vydziale Przyrodniczym muzeum na większą skalę, ze szczególnym uwzglQdnieniem przyrodniczych osobliwości Wielkopolski. W wyniku mrówczej jego pracy, zapobiegliwości i ciągłego zachęcania społeczeństwa do zbierania i nadsyłania przyrodniczych osobliwości, zbiory Towarzystwa P. N.
Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1938 R.16 Nr4
Czas czytania: ok. 3 min.w 35 letnim okresie muzealnej działalności Chlapowskiego wielokrotnie powiQkszyły się, wzbudzają,c podziw Niemców, a w r. 1921 również grona uczonych francuskich, ktorzy uznali je za jedno z najcenniejszych muzeów europPjskich, zwłaszcza w dziedzinie paleontologii, pomimo nieodpowiedniego pomiezczenia w jakim ię znajdowało. Operując nader ograniczonymi na ten cel funduszami, musiał po większej części sam te zbiory oznaczać, preparować, porzą,dkowal" poświęcając tym zajęciom bardzo dużo energii, czasu i zdrowia.
Niezapomnianą zasługą dr, F. Chłapowskiego było nie tylko stworzenie muzeum przyrodniczego, lecz również i podtrzymywanie wszelkiego rudlU intplektualnego w wielkopolskiej dzielnicy. Z jednakowym powodzeniem pracował zarówno na niwie naukowoprzyrodniczej jak i lekarskiej, czy nawet charytatywnej. Był' współzałożycielem poważnego czasopisma lekarskiego pL "Nowiny Lekarskie", ich długoletnim redaktorem, a wreszcie nadzwyczaj dbałym o czystość polskiego języka korektorem. Pomimo ogromu pracy, którą poświQcał dla dobra Wydziału Przyrodniczego i muzealnictwa, znajdował również czas, aby rozwijać działalność fjlantropijno-spoleczną, O wszechstronności jego zajęć i zainteresowall świadczy chociażby wykaz zaszczytnych godności, jakie piastował. Był w r. 1877 posłpm na Sejm Bprli1'1ski z okręgu ślą,skiego, przez 32 lata prezesem Wydziału Przyrodniczego T. P. N., przez sZPl'eg lat prezesem Wydziału Lekarskiego, a nawet i Technicznego tegoż Towarzystwa, członkielll Komisji Fizjograficznej Akademii Umiejętności w Krakowie, członkiem za'ządu Pozn. Oddziału Polskiego Towarzystwa Przyrodników im. !(opemika i członkiem honorowym tegoż, członkiem wielu towarzystw lekarskich w \Varszawie, Krakowie, Wilnie, Łodzi, Petersburgu, czonkiem zarządu Ogrodu Zoologicznego w Poznaniu, współzałożycielem i prezesem Towarzystwa Społeczno-Higienicznego w Poznaniu, Pt"ezesem Towarzystwa św. Wincentego, a wreszcie koroną jego zaszczytów była godność honorowego profesora Lniwersytetu Poznańskiego, do powstania którego nie mało się przyczynił. W latach 1919-1921 wykładał również na Uniwersytecie Poznańskim wybrane zagadnienia z zakresu geologii i paleontologii.
3.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1938 R.16 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.