KRONIKA MIASTA POZNANIAo ile zorganizowanie Laboratorium Chemicznego w Poznaniu i Stacji Meteorologicznej w Żabikowie nie natrafiło na większe trudności, o tyle nie powiódł się \Vydziałowi zupełnie plan popularyzowania nauk przyrodniczych wśród społeczeństwa wielkopolskiego, pomimo nawet rozpisania konkursu na opracowanie popularno - naukowych dzieł przyrodniczych (wniosek \Valnego Zebr. T. P. N. z dn. 12 i 13 II. 1858 r.).

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1938 R.16 Nr4

Czas czytania: ok. 2 min.

Na skutek tego konkursu zgłosił się jedynie dr Gloger z Berlina, wydawca dwu popularnych broszur traktujących "O konieczności ochroni ania pożytecznych, dla płodów polnego, ogrodowego i leśnego gospodarstwa niezbędnych zwierząt, przeznaczonych do tępienia szkodliwych owadów i robactwa wszelkiego rodzaju", z propozycją, aby je przełożyć na język polski. Ponipważ jednak wspomniane broszury były dostosowane pod względem treści do faunistyczno-gospodarczych stosunków Niemiec, a styl ich nie nadawał się do dosłownego przetłumaczenia, przeto z propozycji dł'. Glogera zarząd Towarzystwa P. N. zrezygnował. Przeróbki owych broszurek oraz dostosowania ich treści do stosunków panujących w Polsce, a szczególnie w W, Księstwie Poznańskim, podjął sil;' natomiast ówczesny sekretarz Wydziału, dr Stanisław Szenic, i zamiar swój w r. 1859 uskutecznił, jednak broszur tych nie wydał drukiem, chociaż zamierzał to uczynić własnym nakładem. Nie doszło równierz do skutku wydanie podręcznika "zastósowanej histOlii naturalnej", na który rozpisano konkurs. W dziale tym - zdaniem Zaborowskiego - szczególnie obszernie miało być potraktowane "rybołóstwo, do którego dołączony być winien opis ryb, znajdujących się w rzekach dawnej Polski". Nie doczekała się również zrealizowania propozycja Tytusa hr. Działyńskiego, który przeznaczył 500 talarów na wydanie popularnej pracy "O kryptogamii, mianowicie zaś o grzybach krajowych".

Od r. 18112 rozpoczyna się okres stopniowego upadku \Vydziału Przyrodniczego, a w L 18GB i 18G7 działalność jego nawet zupełnie zamarła. Cpadku tego nie należy jednak uważać za objaw jakiegoś kryzysu umysłowości, lub wyczerpywania się twórczych sił w narodzie, lecz zjawisko to było następstwem ekonomicznego wzmacniania się stanu ziemiańskiego, założenia w r. 18(;5 w 'łonie Wydziału Przyrodniczego osobnej sekcji lekarskiej,

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1938 R.16 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry