KRONIKA MIASTA POZNANIAokrzemek. \Vspomniana klasyczna jego rozprawa o okrzemkach, będąca pierwszą w Polsce syntetyczną pracą z tego zakresu, wyrobiła mu miano pierwszorzędnego badacza i spowodowała propozycję ze strony L'niwersytetu Jagiellońskiego objęcia katedry zoologii. Nie mógl jednakże z tej propozycji Sypniewski skorzystać ze względów formalnych, gdyż prócz sekundy, którą z trudnością ukończył w gimnazjum św. Marii Magdalpny w Poznaniu, i Szkoły Rolniczej w Regenwalde, nie posiadał innego wykształcenia. Swą rozległą wiedzę przyrodniczą zdobył przez samokształcenie się poza ciężkimi obowiązkami gospodarc70-społecznymi w rodzinnym majątku Piotrowie pod Poznaniem, Część jego zbiorów i bogaty księgozbiór zostały przekazane po jego śmierci przez wdowę do muzpum Towarzystwa P. N., reszta zaś zbiorów do muzeum Zakładu Zoologicznego Cniw. Jag. w Krakowie. Drobna tylko ich część, a mianowicie mięczaki W. Księstwa Poznańskiego zostały później opracowane i opublikowane przez Piotra Radońskiego (Roczniki Tow. P. N. P., T. 19, r. 1882), pozwalając mu na wyróżnienie w faunie wielkopolskiej 58 gatunków ślimaków lądowych i wodnych, oraz 9 gatunków małży. Z niewiadomych przyczyn i z wielką szkodą dla nauki przyrodniczej wycofał się Sypniewski ba dzo wcześnie, bo po trzyletniej zaledwie działalności (18()0) z prac Wydziału Przyrodniczego, przechodząc wśród wiejskiej ciszy do nowych zainteresowań, a mianowicie do filozofii medycyny i do malarstwa. Z licznych odczytów, jakie wygłaszał w Deutscher Naturwissenschaftlichcr Verein der Provinz Po sen, a następnie na posiedzeniach \Vydziału Przyrodniczego Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, zasługują na uwagę referaty: ,,0 l"Ozwijaniu i mnożeniu się owadów żyworodnych", "O wpływie pasożytów na organizmy zwierzęce i roślinne", "O mamutach". Prócz ostatniego referatu, który ukazał się również drukiem w Przyrodzie i Przemyśle (T. III), inne znane są tylko z krótkich streszczell w sprawozdaniach Wydziału, lub nawet tylko z tytułów. Nie mniej ciekawą postacią był również dr Stanisław Szenic (11:\31-1903), pierwszy i wielce zasłużony sekretarz \Vydziału Przyrodniczego. Chociaż z zawodu był on profesorem matematyki w szkole realnej w Poznaniu, a potem w Śremie, to jednak i w -

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1938 R.16 Nr4

Czas czytania: ok. 3 min.

HISTORIA POLSKIEGO RUCHJ NAUKOWO-PRZYRODNICZEGOprzyrodniczych naukach, zwłaszcza w botanice i w astronomii, doskonale się orientował, czego dowodem są .jego liczne rozprawy przyrodnicze w Przyrodzie i Przemyśle, a wreszcie zaszczytna propozycja obj«;>cia katedry botaniki w l."niwersytecie Lwowskim, z której jednakże nie skorzystał. Po śmierci Zaborowskiego miał przejąć redakcję Przyrody i Przemysłu i byłby ją niewątpliwie kontynuował, gdyby nie służbowe przeniesienie do Śremu, gdzie obok zajęć pedagogicznych rozwinął wybitną działalność społeczną. Wobec tego redakcję tego czasopisma przejął F'. Sypniewski, lecz doprowadziwszy czasopisnlO do końca III-go tomu, z niewiadomych przyczyn zaprzestał je wydawać. Duże znaczenie dla ruchu naukowego wśród członków Wydziału Przyrodniczego, a zwłaszcza wśród lekarzy, przypisać wreszcie należy dr. Teofilowi Mateckiemu (1810-1881i), który obok swego lekarskiego zawodu, spełnianego za wzorem Rarola Marcinkowskiego z wielkim poświęceniem i filantropią, z dużym zamiłowaniem oddawał się w wolnych chwilach również naukom przyrodniczym. - Po wycofaniu się z prac \Vydziału Przyrodniczego obu jego naukowych i organizacyjnych filarów, Felicjana Sypniewskiego i dr. Stanisława Szenica, zdawało się, że dalsze losy Wydziału są już przesądzone. Byt jego jednak w miarę sił i możności podtrzymywali dwaj inni członkowie Wydziału, chociaż nie przyrodnicy z zawodu, inżynier-technolog Karol Karśnicki i prawnikekonomista August Lubomęski, którzy kierowali pracami \Vydziału Przyrodniczego od r. 18GO do 1862, pierwszy jako jego przewodniczący, drugi jako sekretarz. Karol Karśnicki (um. 1909) był inżynierem o szerokiej sławie, którą zdobył pracując w towarzystwach angielskich jako jeden z pierwszych projektodawców i wykonawców oświetlenia gazowego w stolicach puropejskich. Pomimo technicznego i społecznego nastawienia interesował się również żywo przyrodą, o czym świadczą chociażby jego referaty w \Yydziale z zakresu geologii ziemi wielkopolskiej, fizjologii roślin itd. Osiedliwszy się na majątku ,y powiecie średzkim, rozwinął szeroką działalność społeczną.

August Lubomęski (ur. 1820 r.) był natomiast prawnikiernekonomistą, jednak z powodów politycznych porzucił ten zawód,

4.'51

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1938 R.16 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry