H2

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1927 R.5 Nr1

Czas czytania: ok. 2 min.

KRONIKA MIASTA POZNANIA.

sma 1602 atrzymał podpisane przez króla Zygmunt.a III-go potwierdzenie przywileju Jagiełłowego z 1410 r. oraz dalsze warunki konsensu. Król przychy1ił się do prośby mincerza i miasta Paznania motywując użytecznaść drobnej monety denarO'wej patrzebami zdawkowegO' i drobnego handlu, oraz względami na jałmużnę. którą w takiej monecie bardzO' chętnie się daje. Co więcej, rozszerzył przywilej, pozwalając na bicie nie tylko drobniutkich denarków, ale i na nieco większych ternarów czyli trzeciaków (potrójnych denarów). Żąda tylko, by przedsiębiorca trzymał się ściśle ordynacji króla Zygmunta I-go z 1526 r.co do wagi i próby wybijanych manet, oraz dawniej używanych wzorów. Nad prawidłowem funkcjonowaniem mennicy miejskiej ma czuwać podskarbi koronny. Z takim konsensem królewskim wrócił we wrześniu 1602 roku Geelen do Poznania i odra:zu zabrał się do urządzenia fahryki. Jeszcze w tym samym roku została w ruch pusz,czona i wydała pierwszą emisję denarków z orłem palskim po jednej. a kluczami poznańskimi po drugiej skonie. W 1603 obok denarów zjawiły się i pierwsze trzeciaki czyli potrójne denary i cały interes s'zedłby zupełnie dobrze i nOł"malnie, gdyby nie kwest.ja kursu tej nowej monety, która niespadziewanie stanęła na porządku dziennym. Oto Geelen mając przepisane trzymanie się ardynacji z 1526 r., nie zastosował się ściśle do tego z powodu, że stosunki z przed 80 lat były zupełnie inne. W czasa,ch Zygmunta I szła 18 denarów na l grosz, a 40 groszy na dukat, tymczasem za czasów Zygmunta III w 1602 trzeba już było 70 groszy, a więc 75% więcej płacić za czerwonego złotegO'. Trzymanie się przeto ścisłe ordynacji menniczej z przed 80 laty namziłoby go na olbrzymie straty. Poradził więc sobie w ten sposób, że z jednej strony obniżył nieco stopę menniczą swoi,ch denarów, z; drugiej zaś wydawał je nie po 18, lecz po 16 za grosza. tak jak to było na Śląsku w zwyczaju. Tu jednak natrafił na opór ludności miejskiej, kucharek i gospodyń paznańskich, które pr'Zyzwyczajone były od dawn2. do liczenia na grosz 18 denarów i nie chciały inaczej ich przyjmować. Zaczęły się z tego pawodu spory, kłótnie i narzekania, których widomym znakiem był protest Geelena wniesiony dnia 12. października 1605 r. da ksiąg miejskich w Poznaniu przeciwko temu abniżaniu kursu jego denarów.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1927 R.5 Nr1 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry