ENGESTROM - CZŁOWIEK I POETA NIEZNANY

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1938 R.16 Nr3

Czas czytania: ok. 2 min.

zbyt nie dziwił, że co do formy pisma, prenumeraty i co do stosunku naszego pisma do literatury pozwoliliśmy sobie, korzysta.iąc z rady doświadpzonego człowieka małe poczynić zmiany. Dostrzeżesz je łatwo, jeśli sobie dobrze przypomnisz pierwotną osnowę prospektu. Mamy nadzieję, że nam tego nie weźmiesz ze złe, szczególnie.i co do prenumeraty i formy pisma - boć zaiste siły [lasze nie wielkie, trzeba więc ciężar, który na siebie bierzemy, ile możności umniejszyć - trzeba przede wszystkim nie ograniczać się czasem. Wszakżesz obok wydawania pisma mamy inne jeszpze obowiązld, których zaniedbywać nie można. ie będzie więc wyphodzić periodycznie w czasie ściśle oznaczonym, ale w ogóle w zeszytach, a prenumerata składa się nie na pół roku, tylko lIa 12 arkuszy. Przyznasz, że to dla nas obarczonych pracą fachową, którą w 3 lub 4 lata ukończyć trzeba, będzio najstosowniejszą formą, bo najmniej odrywającą od obowiązkowych zatmdnień. Niech Cię zbyt nie dziwi, że dopiero po wyjeździe Twoim zaszły wymiarkowane zmiany, bo, widzisz - zupełnie inne na człowieku robi wrażenie rzecz p i s a n a, a inne d r u k o w a n a. To też, Idedyśmy pierwszą korektę prospektu do rąk dostali, rozmaite w sumieniu poczęły rodzić się skrupuły, a do tego bodaj list, w l<tórym mi ktoś zdrowe bardzo podawał rady i przestrogidosyć, żeśmy się zdecydowali zmienić, cośmy uważali za nieodzowne. Tel"az Ci też z polecenia reszty mam wyciąć v e r b a v e r it a t i s, czyli inaczej mówiąc po wielkopolsku, zbesztać cię za nieoględny i zbyt przyspieszony krok Twój, co się tyczy inseratu do Gońca. Prawdę powiedziawszy wystawiliśmy się na śmiech, bo ogłoszenie prenumeraty prędzej się ukazało jak prospekt. Świat o niczem nie wiedział, ani mu się śniło, że jakiś Znicz ma wychodzić, a tu mu donoszą w inseracie, że nasz Znicz prenumerować można tam i tam. Było trzeba czekać jeszcze dni kilka, ażeby się prospekt ukazał, albo też nam tu donieść o zawartej z księgarzami w Poznaniu ugodzie, a my byśmy wtedy w kilka dni po wyjściu prospektu byli inserat stosowny wyprawili do Gońca. Cóż teraz znaczyć będzie ów dopisek w prospekcie, że później uwiadomimy publiczność, gdzie będzie prenumerować mogła? Prospelit datowany z 16 bm., a Twój inserat ukazuie się 17., kiedy ledwie dmga korekta prospektu była gotową. Nawarzyłeś nam wszystkim i sobie bigosu gorszego nad wszelkie krytyki, bo nas naraziłeś na kpiny i szyderstwo nietylko niechętnych naszemu przedsięwzięciu, ale i reszty publiczności. Powiedzą teraz: ot, to dzieci. Ile się da, będziemy się starali naprawić złe - umieszczając w Gońcu dmgi inserat, prostujący zarazem Twoje ogłoszenie co do prenumeraty. Daruj, że tak do Ciebie mówię bez ogródki, ale wszakżesz to prawdą a Bogiem naj dalej zajść można na świecie, a napisałem ci tutaj

3.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1938 R.16 Nr3 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry