TOMASZ PONCINO ARCHITEKT XVII WIEKUuniwersału królewskiego stawiał alternatywne żądanie, według którego Poncino miał: "...lbo kościół wymurować w Lądzie, albo pieniądze zwrócić.,.".26) Być może, że poprzednia jego działalność, o kt.órej niestety nie mamy dokładniejszych danych, była tak wybitna, że jedno nie udałe przedsięwzięcie nie mogło naruszyć wyrobionej już reputacji. Nie jest przy tym wykluczone, że Poncina zniechęciło w Lądzie ingerowanie osób postronnych w sprawy związane z jego pracą. Skorzystał więc z nadarzającej się sposobności, aby zawrzeć umowę z jezuitami poznańskimi. Ci zaś mając do niego zaufanie, chętnie przyjęli jego usługi, i kto wie, czy nie byli na wet inspiratorami tak radykalnego zerwania umowy lą,dzkiej. Wszystkie te wyjaśnienia mają oczywiście charakter przypuszczeń. Brak nam dotychczas danych dla odtworzenia istotnych przyczyn tego dziwnego zbiegu okuliczności. Jedno nie ulega wątpliwości, że nie stracił opinii dobrego fachowca. Mimo to na temat jego zatargu krążyły zapewne plotki.

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1938 R.16 Nr2

Czas czytania: ok. 2 min.

Poncino czuł się jednak bardzo pewny swego stanowiska tak, iż nie wahał się wytoczyć 29 lipca t. r. Piotrowi Bargielowi procesu o zniesławienie, w którym uzyskał pełną satysfakcję. Oszczercę skazano na więzienie i na zapłacenie kary w wysokości 20 grzywien wraz z obowiązkiem przeproszenia Poncina w cechu murarskim, przy obecności mistrzów i czeladników, następującymi słowami: "Zem ia cokolwiekemem przeciwko Panu Thomasowi Poncinowi mowil, tom wszystko z nierozwagi, z popędliwości czynił y nic nie wiem co by takiego dobry sławie iego miało szkodzić"P) Sprawy majątkowe Poncina rowijały się w tym czasie dość pomyślnie. Między innymi pertraktuje z chirurgiem Aleksandrem Grossem, seniorem kongregacji Trójcy Świętej o kupno "dóbr" zwanych "Israelowskie". Cena była już podobno ustalona w wysokości 1200 florenów. Mimo zawarcia ustnej umowy, jak twierdził Poncino, sprawa kupna z niewiadomych przyczyn nie doszła do skutku. Z tego powodu wytoczył Poncino Grossowi proces, domagając się odszkodowania za zerwanie umowy 28)

26) A. P. P. - A. C. Posn. z lat 1653-55 fol. 466 v. R. 1654.

27) A. P. P. - A. C. Posn. z lat 1651 52 fol. 634 i 635.

28) A. P. P. - A. C. Posn. z lat 1651-52 fol. 555 v. i 572. (15 i 17. V. 1652).

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1938 R.16 Nr2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry