KOŚCIÓŁ AW. MIKOŁAJA W POZNANIUol

Kronika Miasta Poznania: miesięcznik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1926.12.31 R.4 Nr12

Czas czytania: ok. 4 min.

pomnienia czcigodnego kapłana, za co ów klątwą go kościebl'1obłożył. A przy odjeździe arcybiskupa zdarzył sit2 dziwny Ollwn. Oto, koło wozu arcybiskupiego zaczepiło o róg namiotu książ(cego. Namiot. rnnął, grzebiąc wRród swych płócien księcia Władysława, który ledwie żywy z przygody tej wyszedl. Tymcza* sem sprz'ymierz€llcy obleganych w grodzie pOZllmiskim młodszycn książąt, często napadali na wojaków \'\-1adysława, wciągając ich w zasadzki, zabijając ich i więżąc. [namyślali się przytem, jakb. znienacka wpa.ść ao obozu Władysławowego. Flllówili się WiliI' z grodzianami, że przy danym znaku z wieży grodu, równocześnie ci z grodu i ci z zasa.dzek wpadną na 'Władysława. Tak się też stało. "Około południa, gdy Władysławowi zasiedli do posiłku, grodzianie "n a w i e ż y p o z n a II s k i e j, p o ł o Ż 'I n e j z a ("retro") koś c i o ł e m ś w. M i k {) łaj a, trzy r<lzy tarcz czerwoną podnieśli i opuścili". POCZfHIl na nieprzygotowanych wojaków Władysława natarła równoczf'Rnie wycieczka z grodu i od. siecz stojąca za obozem \Vładysława, wojska jego pobiła i zupełnie rozpęaziła. Porównując opis ten z opisem wcześnieiszym w kronice mist.rza \Vincentego, którego tu nie bęllzierny już przytaczali, zobaczymy odrazu, że kronikarz wielkopoh:\ki: z niego korzystał. Ale do opowif'Hci ogólnikowej o oblężeniu i hit.wi.e, dodał i'iZPI"I'g" szczc-, gółów nieznanych mistrzowi \Vincentemn, a któro niewątpliwie przechowały się w tradycji poznalls'kiego duchowielu;twa, do kt(l. rego i autOl' kroniki Wielkopolskiej nalf'żał. (:ała więc opowieś(' o bytności arcybiskupa w obozie 'Vładysława i o uroczystym. t.amże dokonanym akcie wyklęcia, dopiero w kronice Wielkopolskiej miejscf' swe znalazła. Równif'ż krótką wzmiankę \Vincentego, że "mif'szczanie wy\\ iesili Z:I mury olbrzymią tarcz" li), mnif' rozszerzy<". wiadomoHciami ściśle lokainerni, że i'itało się to z wież' przy kORcipie św. Mikołaj:1 }lołożonf'j, na kt{lI'pj tI'Zr razy eZf'I'woną taI'l'z l'odniei'iio/lo i opuszczono. \Viadolll(H;( wil:e o k,IRI'jplt' :-iw. Mikołaja i opii'i ohlężpnia i hit wy, zali('.z'r trz(ba do t Fh wiauo1Il0HI'i, kt{JI"(' zdaniem W. Kętrzył-I:-\kiego 7) właHuil' autor kroniki Wif'lkopoli'ikif'j posiadał, a kt.ór:l. "z (lobrego, jak si<: zdaj!" źr{ulJ:\ pochodzi, więe zawsze zasłnguje na wia.rci i \I wzglł-łllienit'''. Z tej opowieści dowiaduJemy iQ więc po raz piprwKzy łJ ii'it

") }fI' Tl, :167.

') () K I'oni!'(' WiI>l'kopolRkiej, K,raków lR9o, t... 5.L

KRON1KA MIAsl'A POZ.NANIA

nieniu kościuła HW. NIilwłaja w Poznaniu, a Hcilej nu'nviąe v. gro4lz.ie poznalli'ikim Vi pułowif' XII w. Z czaRII tego wiemy napcwno t,ylko o istnieniu katedry i, przypuszczalnip. kościółka I'. Marji. KOHeiół św. )likołaja lJył wi(iC trzecim z rzędu najdlwni"jszYI\I k"Heiołpm poznalislnm. l'rzedewi'izyst,kif'm cieka wpm u'tdzie stwiertlzil położenie ko':'cioła :-iw. Mikołaja. W tym celu uprzytołllnijmy sohie, położf'ni" ówczei'inego grodu poznailskiego. Gród tpn leżał na wschód od \rart.y, między dawniejszem jej ło,żyskiem ldziH między wyspą tumską a Chwalii'izewem) i CyLiną, a więc na dzisiejszym Ustrowi,' tumskim. :4trony }Jołudniowej Lwniły bagna leżące między ohyIlwoma rzekami, idącemi tutaj prawie równolegle. Natllralną uhnmnoHć grodu powiększał niezawodnie wał ziemny, wznIOCllioll\' jl'i'iZCZP częHtokołpm, który zarazem bronił mip!'\zkai-łców grodu olI wylew()w rzpk, którf> naÓwczas były częstsze i dokuczliwszp niż dziś. Zdanif'm hadaczy 1», wał ten doehodził z dwóch stron. wschodniej i zachodniej, do rzeki. .Jak dalf'ko teren gTodu, ohjo:tpgo fortyfikacją, rozciągał się w stroni p południowej, pomoże nam llstalić właśnie położenie kościoła św. l\iik<1łaja. WelUlIg j)1I7.niejszych o tym kościelf' wiadomoci, (ho ii'itnial 011 jPszczc .la początku XIX w.) Rtał "za kurjami k:ulOnik(l\\' na przpdmiPHeill POZlJ;llU;kipUl zwarlt'm l'o,lgórze" !I). \\'arsehauf'r na i'iwej mapil' Rl"pdniowil-!('znego Poznania 11) IImieszeza go na Ostr(lwin tum,;ldm.

na wRch{)(1 011 Rtarf'go łożyska W,uty, a Ha połl\(lnip od k:1tpdry. \V pohliżn kościoła musiały przfH'h(ldzil fortyfikacje grodu.

Rkoro kronika mówi, żp za kościołf'm stala wipża, należąca nil' wątpliwie do 111110enienia gTodn. Wyrażenie .,za kościołp\1l" ("rptro ecclesiam") naSIIwa pewną wątpliwoM. 1'0 Ilo tpgo, czy koHeiM :-iw. ;\'Iik,)łaja leżał zewnątrz czy wewną.trz grodu. Trudno wprawdzie Jlrznmeić, hy kronikarz opisywa.ł położenie kORcioła i wieży t.akipUl, jakiem je widzieli ohleg-ając)', to zmwzy, żp km':;cJM h'żałby przy zpwnętTZnej strtmit' wipży, a więc f'weutnalnie już poza fortyfikacjami. \V tł1l H}JOi'iÓł. opiR,}'wałby możf' nczestnik walk, będący w ohozie k. Włady:-;ława. Trzeba raczej Pl'zyją{', ze położenie kośI'i.oła. jest opisane ze f'tanowiska wewnątrz gTof!lł.

") Ks. -łr. H. Lilkowski, PozlIIall za eZ<Lsów Bolesława Chro1>rp,g-o IV !mO-ną ro{"znicę koronacji BoI. ('"nr.. PowalI 1925, str.50.

D) Lukas'zewicz, krótki opis historyczny kościołów pardl.ialll)'l'jh..... IV .1awnej dyecezji poznańRldej. Poznań 1858, I, str. 62.

JO) HtarJt.buch von Posen, P07nań 1892, I.

\o,

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: miesięcznik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1926.12.31 R.4 Nr12 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry