RECE:\'ZJE

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1938 R.16 Nr1

Czas czytania: ok. 2 min.

Z HlTIW WYDA \\'1'.'ICZE<;O

B i b I i o t e k a "K r o n i k i M i as t a P oz n a n i a" - N r 8 Z en O n K o s i d O w s k i: L O k r es u z ł o t e g o k u l t u r y P oz n iI n i a. T y g o d n i k L i t er a c k i 1838-1845, P o z n a ń 1938. Nakładem Zarządu StoI.

M i a s t a P o z n a n I a, Okresem złotym kultury Poznania nazywa autor lata oj 18341845, kiedy to, jak mówi Briickner, "dzielnica poznańskil, jedyny raz w dziejach polskich, stanęła na czele polskiego życia umysłowego". Prilca Kosidowskiego zasługuje na uwagę tym więcej, że ukazuje się w roku, na ktery przypada stulecie założenia w Poznaniu "Tygodnika Literackiego". Aczkolwiek autor -zaznacza, że treścią książki jest właśnie historia "Tygodnika", to jednak obejmuje ona materiał daleko szerszy i stanowi właściwie ogólnv obraz kultury umysłowej i obyczajowej naszego regionu sprzed stu laty. Ówczesny ruch literacki w Poznaniu wykazuje, mierzony nawet skalą dzisiejszą niezwykłą bujność, a przez redakcje poznańskich czasopism literackich przesunęli się najwybitniejsi myśliciele i pisarze naszej literatury w ogóle. Dużą część pracy poświęca autor charakterystyce tego ruchu, porównując go z stosunkami w innych dzielnicach i poddając analizie wszystkie zjawiska, które go pobudzały. W obszernym rozdziale kreśli autor sylwetkę duchową i fizyczną głównego i właściwie wyłącznego redaktora "Tygodnika" Antoniego Woykowskiego. Młodzieniec ten, który stanął na czele poważnegopisma, dopiero co oousClwszy "klasę drugą poznańskiego gimnazjum", jest, szczególnie na gruncie poznańskim, zjawiskiem zupełnie niezwykłym. Choć pochodzi z bardzo zamożnej rodziny i sam posiad, wielki majątek, "'yznaje skrajnie radykalne zasady społeczne, Przy tym posiada aspiracje artystyczne, jest pianistą łbardzo zdolnym kompozytorem_ Wraz z żoną Julią, znaną naówczas emancypantką, stanowią źródło zgorszenia i prze jmiot licznych ataków_ Najważniejsze w pracy Kosidowskiego są te rozdziały, w których autor oświetla rolę "Tygodnika Literackiego" jako czasopisma literackiego. "Tygodnik" - . jak dowodzi autor - był wyrazem tych kół literackich. które wyzbyły się już romantycznych urojeń i apoteozowały realny "czyn", Poezja patriotyczna upriIwiana przez licznych współpracowników pisma, jest tego wyraźnym dowodem. Niemniej z takich fragmentów, jak: "mężnie z szablicą i różą kochanki, pobiegnij wesoło, swobodnie", wynika, że nuta bojolA a łączy się tu z łzawym romantyzmem. W pewnym okresie swego istnienia mógł "Tygodnik" chlubić się takimi "współpracownikami",jak Słowacki i Krasiński, Paradoks, że Krasiński cieczył się na łamach postępowego pisma sympatią, na Słowackiego zaś z tych właśnie szpalt padały naj złośliwsze docinki iataki, świadczyć może z jednej strony o obiektywiźmie redaktora, z drugiej jednak dowodzi, że pismo nie miało wyraźnie zarysowanego oblicza. Kosidowski uważa, że niechęć

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1938 R.16 Nr1 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry