ZAPISKInotatką, któraby wyjaśniła, kogo autol' tego "epithalamium" miał na myśli, Co gorsza braklo na"'et dat.y opiewanego wesela, tak że je{lyną wskazówkę stanO\"iło imię oblubienicy (Marynieczka) i tytuł młodego pana, Dane te jednak wprowadziły nas na ślad właściwy i pozwoliły ustali(\ że kra k o w i a k ten został napisany przez hl'. Edwarda Haczyl'lskiego dla :Vlarii ln'abianki xlycielskiej z HokCJsowa I), ktÓra w l'oku LK43 zaślubiła ks. Augusta Sułkowskiego. 1 'pewniła nas o tym ostatecznie wzmianka, na jaką natrafiliśmy przypadkowo we ,,\Vspoll1nieniach \Vielkopolski" 2) - W artykule o Hydzynie - dowodzącą, że hl'. Edward HaczYllski w weselu tej dostojnej pary brał udzial. Sympatyczny ten dla sel'(lecznew humoru swego i bezpretensjonalnm\ci k l' a k o w i a k:l) jest - o ile wiemy - jedynym r y m o wall. y III utwol'em znakomitego tak wyraziście w dziejach kultul'Y naszej zapisanego fundatora i wydawcy.

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1938 R.16 Nr1

Czas czytania: ok. 4 min.

(Edward HaczYllski)

Krakowiak na nótę albo my to iacy tacy

1.

A Ibo my to iaey tacy, iacy tacy, iacy h\('y Cho{\ nie krakowiacy, choć nie krakowiacy Tu si" Marynia rodziła Tu się wypieściła.

l) Żyehlińskiego Teodora "Złota księga szlachty polsldej" - rocznik IV. str. 342 podaje jako datę ślubu 23 stycznia 1843.

Natomiast w roczniku XIV - str. 236 - znajdujemy następującli wzmiankę: "Sułkowska k!'Oiężna Mar,ja z hr. Mycieiskich, córka śp. .Józefa hr. Mycieiskiego z Rokosowa i słynne,j z wdzięków dała i duszy hr. Karoliny z hr. Wodzickich, autorki cenionej powieści "Wczoraj", poślubiła w roku 1841 ks. Augusta Sułkowskiego, ordynata na Rydzynie", Ta o!'Otatnia data jest mylna. 2) Edward Raczyński "Wspomnienia Wielkopolski" t. II, str. 54.

3) Oryginał "Krakowiaka" autorka powyż!'Ozego artykułu ofiarowała Hibliotece Raczyńskich; nr. inwentarza: 71787.

KRONIKA MIASTA POZNANIA

2.

Widzieliśta dziecię raine, wdzięl'zne, miłe, grze('zne, hoie, To Marynia pozawczoray, iakby w pą('zkach róże Cóż to była za dziecina Cóż lo za iedyna,a.

Oyeie(' kochll. Matka mamczy, IJlesel, lila n czy, a nie )lslIit' Bo się złoto niezepsllie, ni kl'yształ fałszuie Wzór' panienki, wz(ir I,wiateczka Otóż Marynieczka.

4.

Widzieliśtll, aż mi ich żal było, iak wezoł'aY it'dlli płalulli, loy płalwli A Xil\żt' pan iak pląsllli, ial, się lubey zalet'ali Piy wiwaty choć z butelki Ma Xil\że slwrb wielki.

5.

Przyszła w ten dom pani śliczna, wszystkim miła, II dla męża radości i lubości urok się natęża Cllłll dla ziomków wylanll Żyi Xiężno kocbllna.

6.

Wn)żka mi wróżyła, a ta wróżka, to wdzi\,k Xiężny ten lwywróży 2t' tu zlIkwitnit' doŚĆ róży, SZ('zęscle Xię('iu służy Będą Xiężne i Xiążętll Prześliczne panięta.

Edw. H.

B{,żn Eł'zf'pl,j

4. C z y E (ł w H l' d Ił fi C Z Y il S k i z a c z ą ł u C z r (: S i (? (' z y ta (: w t l' Z e c i '" l' o k II Ż y c i a '!

Na Zf'wlll,'tł'znej stronie okładki książki, znaJdującej sil,' \V Bihliot('c(' Haczrl'lskich }lod sygnaturą 1\- l k 11, czytamy zapiskę tego hl'zll1ipnia: ,,1'<a Tey Xiąszce Syn moy Ed\\'al'd zaczął się czytft(: UCZYł: Boku 17HH w Listopadzie". W ,Katalog-u Bih1iotf'ld Haezyllskich" z I'. lHH;, (tom III St.I'. -1-:!-I) wydł'ukowallo ]lowyższł)ó6

1I0tatkę, odnosząc ją do Edwanla HaczYllskiego, Istotnie tC'ż charaktC'r pi SIlI a bardzo jest podoImy do n:ki Edwarda- HaczYllskiego, ;.;otatka pochodzi więc od ojca jego luh matki. Ileż to lat miał mały Edwal'd, gdy w listopadzie r, 1788 I'ozpoczął naukę czytania? Jeżeli wiel'zyt napisowi na portrecie, \\'iszącym w HibIiotecC' Haczyiiskich, Edward ul"Odzil się dnia kwietnia 17R(i 1'. .Me tI'y ki urodzenia nie mamy, Jest tylko metryka chrztu, z której wynika, ż£' został ochnczony 2R lipca 1787 1'., a więc w :> kwartałów po przyjściu na świat, Jeżeli więc rzeczywiście w listopadzie 1'. 1788 zaczął się uczy!' czytat, wówczas mielibyśmy do czynienia z ni£'zwykłym wypadkiellI, ż" dziecko, Iicząl'P dopiero 2 lata i 7 miesięcy zaczęło gamąć się do książki nie w celu of,dądania obrazków, których zresztą w wymienionej wyżej lu;jążce nie ma, Ipcz w celu nauczenia si!,' czytania, Tytuł ksifżki brzmi: "Historya Starego y Nowego Testamentu, wf'dług porządku chl'Onologii zf'brana, przez J, 0, X, Imci Andrzeja Załuskiego, biskupa \\'a I'miilskiego, kanclf'I'za wielkiego kOl'Ołlllego, z Fł'ancuzkiego lIa Polski J!,'zyk przetłómaczona. PI'zedrukowana \V \Yal's7.awie". Drukarz i rok \\'ydania lIi('znany, gdyż dolna część karty tytuł 0\\ ej, zawiel'ająca te dane, została oddal-ta, Jak tu wobec tego stwierdzir autora, gdyż Załuski jest tylko tlumaczem, i rok wydania książki? ajprostsza rzecz - zajrzcI' do Est.l't'ichera. Ale tom na liter!,' Z jeszcze si!,' lIie ukazał. Ostatni wydany dotąd tom pOlIInikowej "Bibliogmfii polskif'j" Karola Estreichera, kontynuowanej przez syna Stanisla \\'a. profesora uniwel'sytetu JagiellOllskiego zawipl'a dopiero litpI'!,' T. Nie ma więc jeszcze odsyłacza od Załuskiego (t 1711) tłumacza do autom tłulIlaczonf'j przez niego książki. Jest natomiast \\' tomie XVIII na stl'Onie 221 odsyłacz od tytułu książki do autora: M, Fontaine. Tu dopiero. w tOIllie XVI na str. 25:>, dowiadujemy się, ŻP autol'allli dzieła, IlI'zełożonego na język polski przez Załuskiego, hyli: Nicola" Fontaine i Isaac Louis Le Maitre de Sacy. Wydallie polskie ich ..Histoł'ii" doczekało się \V ciąg'u wif'ku X VIII kil ku wydali. () tym, z którego roku pochodzi omawiany tu egzpmplaI'z, decyduje wobec tego ilośr stron. Okazuje si!,', Żf' wydanie "Histol'ii" z liczhą stroll 54:i pochodzi z 1', 17RfJ, .Jakżeż więc Edwał'll HacZY'lski mógł się uczyć czy tal' już \V listopadzie 178R roku z książki,

5.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1938 R.16 Nr1 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry