KRONIKA MIASTA POZNANIA

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1937 R.15 Nr4

Czas czytania: ok. 3 min.

pojezuickiego, dzisiejszej fary (Holllana SzymaIlska, Kazim. _vlalinowski, Stan. Turski, Marian J. Mika). Opracowany został malarz poznailski Krzysztof Boguszewski ,Irena Gł<Jbocka - Piotrowska i Mika). Nie małe zasługi położył Zaleski przez w}'świetlenie historii cechów: krawieckiego i szewskiego, długo u nas zanipdbanej. Historia klasztorów poznallskich jest \\Teszcie trzecim zagadnieniem czasów przedrozbiorowych, któremu poświęcono najwi<Jcej uwagi. Dzi<Jki ks. Kantakowi wiemy teraz nie mało o poznańskich bernardynach, franciszkanach i dominikanach, Nadto o klasztorach pisali: Kaczmarczyk, Pawłow czak i ks. Noryśkiewicz. Badania nad historią kupiectwa i handlu w dawnym Poznaniu zostały rówmez znacznie posuni<.'te naprzód dzięki Pawłowi Grothowi (handel średniowieczny z zachodem), M. J. Mice (kupiectwo w wiekach średnich i przyjęcie do prawa miejskiego w wieku XVI), W. \V. Głowackiemu (aptekarze), ks. Hejnowiczowi (Ormianie). Nikt jednakże nie pisał w "Kronice" o kupiectwie i handlu \Y wiekach XVII i XVIII, gdyż i historia gospodarcza Żydów została przez Koczego doprowadzona tylko do wieku XVII.

Dopiero okres porozbiorowy do r. 1815 znalazł uwzględnienie w .,Kronice" dzięki ś. p. ,Jarosławowi Leitgebrowi. Największe jednak zdziwienie wywołuje fakt, że nikt. w "I{ronicp" nie pisał o kupiectwie i handlu w wieku XIX, a więc w wieku powstania w \Vielkopolsce rodzimego kupiectwa polskiego. Nikt też nie zainteresował się odżydzpniem i odniemczenipll1 handlu poznańskiego \\ pierwszych latach powojennych: jednej z największych zdobyczy, kUII"e llIiastu przyniosło odzyskanie przez Polskę niepodległości. Opł'acowano jedynie historię targowiska zwiprzęcego i Hzeźni Miejskiej (Z. Zaleski), jednakże nie w "Kronicp", I('cz \\' "Bibliotecp Kroniki m. Poznania" (Nr. n.

Pisano \\- "Kronicp" o szkołach pozna11skich, ale tylko o szkołach z okresu porozbiorowego (Knapowska, Staszewski, \Vojtkowski). Historię zakładu dla głuchoniemych w klasztorze poreformackilll na ŚródcP Ol'az histori<.' zniesifmia klaszt.oru tego wyłóżył nalll gruntownie Pawłowczak. Nikt natomiast nie pracował źródłowo nad hist.orią szkół w okresie przedrozbiorowym: Akademii Lubrallskiego, kolegiulll jezuickiego itd. HÓwnież i poznańskip seminarium duchowne zostało zaniedbane. . Jedynie ks. Hozakowski

DZIAŁ BIEŻĄCY

zajmował się historią kształcenia teologów, ale w czasach porozbiorowych. Z kościołów, poza dzisiejszą farą, o której już była mowa, interesowano się jedynie kościołem Św. Krzyża (Feliks POhOl"ecki), kościołem Bożego Ciała (ks. Rankowski, \Vojtkowski, Grot), kościołem ś. Marcina (Stan. Kanvowski, ks. W. vla'er), katedrą (ks. biskup St. Lukomski, \Y. Powel), kościołem Ś. Gotharda i kolegiatą P. Marii (Tyc), ś. Mikołaja (lVI. Tycówna) i kościołem Katarzynek (Zaleski). Nie można więc powiedzieć, że zainteresowanie przeszłością kościołów poznalIskich było dostateczne, jak tego nie [nożna powiedzieć o szkołach. Cmentarzami. poza grobami zasłużonych nic interesowano się wogóle. Nie pisano również w "I\ronice" o klęskach elementarnych w dawnym Poznaniu, o pożarach i powodziach, o zarazach. Sytuację ratuje nr 3 "Biblioteki Kroniki m. Poznania", zawierający gruntowną pracę Z. Zaleskiego o walce z pożarami w Poznaniu. \Vypadki wojenne ró\\'mez uwzględniono bardzo niedostatecznie (\V. Szczygielski o ataku Pułaskiego na Poznań). O wiele silniej interesowano się zato udziałem Poznania w walkach o niepodległość (Zaleski, Staszewski, \Vojtkowski, Kirschbraun, \Vasylewskit Mało interesowano ię osadami podmiejskimi, które niegdyś stanowiły majątek miasta. Pisali o nich tylko Błaszczak i Zaleski. Sprawę zaś finansów miejskich u schyłku dawnej Rzplitej poruszył pierwszy w gruntownej rozprawie Bron. \Yietrzychowski. Jest też rzeczą niezmiernie charakterystyczną, jak mało zajmowano się historią ratusza: chluby miasta... Dwie maleńkie rozprawki podpisanego prawie się tu nie liczą. Hównież o bibliotece radzieckiej niczego w "Kronice" nie napisano, jeżeli się pominie drobiazg o zamierzonej rozbudowie jej przez Hersegu. Huszyły natomiast z miejsca badania nad planami miasta dzięki Hinchowi, Pohoreckiemu, Wojciechowskiej i Siuchnińskiemu. Mianownictwo przed mieś<' i ulic cieszyło się również zainteresowaniem i wywoływało ożywiolH' dyskusje naukowe, dzięki Zaleskiemu, który jako nr. 2 ,.Biblioteki Kroniki m. Poznania" ogłosił "Spis ulic nliasta Poznania", dając w nilll więcej, niż obiecuje skromny tytuł, mianowicie objaśnienia nazw ulic. Wartą i mostami na niej interesował się tylko Aleks. Chybiński. Tenże pisał l'ównież o opiece nad ubogimi w dawnym Poznaniu, a oprócz niego tylko Fidler i W ojtkowski. Zbyt mało

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1937 R.15 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry