ZAPISKI

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1937 R.15 Nr2

Czas czytania: ok. 8 min.

\\ali \\ó\Y('J'as nietylko lIa potrzehy kl'ajowe, '1if't'lko dla \\'ojska Księ"twa \YaJ'sJ'.awskiego, If-'I'z także IW ek,;pol"t do Hasji, a ua\\ et do Chin. .Jeszeze w osta.tni,'h lataeh \\'ipku .xIX lIaz,\ wał :<i<.' w China( h pf'wien g'a.tUlIPk sul{na ..lIIl:'seritzkj", od 1H1Z\\'' jf'dllf'IW z d\\ Óeh głÓwlI 1'11 ()śl'odków ek:<JHJJ'tO\\'Yl'h, którym obok CllOjni(' h'1 wielko.polski '[iędzyrzeez. Po l'. 1X15, a ndaszeza po ustanowipnill pl'zez ]'ząd Kl'ólesh\C-1 Polskiego gl'anie)" eelnej od stl'on' Prus, e"p{)rt ten a J' nim i faln''kaeja sulola w Pozna1'I',killl upa,tll' zupp!nie, Sukiennil' Z.(-lł'Z<.' I i plllig1"Ować do l{] óle:<tw.a, gdzie im udziela.no kl'('dnu i I'z'ninno wszelkie lIdogodnif'nia, JednI nI z nich h'ł HpphaH z li<.'dzydlOdu, Pl'zPlliósJ nn się do Kalisza, gdzie mu rząd IJ1"-:'dziplil gnwl'h }loklasztOl'ne na pomieszczenie f.ahn ki i udzieli' znacznej poż'e7ki. '1'\ mn:aSl'l1I z inil'jaty\\',\' {JHI.;kil'll w'aśeieipli zlf'III.",kil'!J za e.zą' p{)/\vstawa{- w [>oznaJbkim jJl'zem'sl l'ukl'o\\'lli('z', Pien\'su,l fukl'Ow!lif,,' zalłoż" h" .Józf'f :\łyrielski \\' (alowie w )lOW. SZR11101uJskim \\' l', łX;!O. \\"z Ol '(> n 1 i wogólp lIIatk.l' wszelkil'h euluowni \\' \Viell{opoJs('e h'ła ('ukl'ownia w GuzO\vie, w ,1k<)lil',\' \\'aJ'szawy, założana pl'zez l1Iinistl'a sJJrawipdliwośei Ksi<.'st\\'a \Val'szawskif'go, hl'. Felik'a Łuhiel1-.kiego, Pnenl\ sł ten roz\\'im,t' się u IliiS hal'dzo silnie po l'. IR31. \\' ul'ząllzalliu nowy ch l'UkrOl\vni pomagali zie.lIlia'llOln \\'ielkopolskim fadlO\\'C' z emig]'.aeji we FJ'anl'ji i Belgii, \\ d,sztaln-'Id \\ pal' .;kiej Centralnej z'I{Olp 'I'('>r'Il'ni('J'nej. llz i I,'k i tej fa l' hO<\vej p<J'moI'Y PoialT, jak to pl'zyznają IW\\ et Ili>-tlJ'l',\T' nif'miee('y (l\lil,jJfl'ed Laubert), wy[:I'/.t'(lzlli \\ tYlll względzi.,> zllHcznie NiplIlI'Ó\\'. Hzul'a to' ciekawe ś\\ iatło na twipnlzl:'nie, \\TIHJ\\'iadane nipt Iko pl'zez iPllH'ÓW, alC' i przez wielu Polaków, jakoh' "'szelki }lo.,t,p go><-pollarl'zy i teehniezny z(}tal IIl'ZYII iesiony do lIa. "i IH'ZP/ NiplIH'ÓW. \V roku 1837 było już u nas (i eukro\\'ui, a \\'zYiStkip w ręka,eh polkicb. Na.jwi<.'ksza z nieh hy'a w Tu l'\\' i generała [)ez'derego Chłapo\\'skif'go, założona w l', lR:3(i, ez'li sto lat telIlu. lTh'z"m w,ało ją \\' ruchu 8 wołów, zlllieHiająr'eh si<.' eo dwie gall/iny. Cukrownia w Pllllliszkal'll, założona \\' l". 1837 przez Józefa Łuhieńskiego, syna ministra spl'awiellliwośl'i Ff'lik"a, utrz) lllywalIa h'ła w rudlU przez 1 kOlii, I'lwllzących w olhrzYlllilll 1\1a

:; --

KRONIKA MIASTA POZNANIA

Beżu a zmielliająe t:h si trzykrotnie ua dziełi, Wogóle w okl'eip {Hl 1'. 18;W do 1852 ("zyunych było w POł'.nallkielH 10 l:Ukra\\"Ili. j)odw\\ały si \\'iadol1laśei o cukl'owni,ad\ w Dlolliad\ Stahlewskiego, hl', Ale},sandra :\[jplżyńskiega w Starymgradzie powiatu krot-o:-,zyJli'kiego, baroua Gracvego, Polaka, w Karole\\ ie pod BUl'kiem, \y Spla\\'iu Mit:hala Myl'iebkiegu, w Nawej"'si pod \Y\'ollkami hl'. Dziedusz) t:kiega, przellie:-,iauej okalo r. 14 do zah{JTu austria,ekiego, w Oparówkll pad LeszueJll, a. \\TPSZI,jp .pierwszej uiemipekiej nlkl'owni, zalożonej w r. 18;:'0 pl'ZPZ Ilal'Oua VOB Siegesfe!d \V Goł.asz'nie pod Bajanawem, Brak ka,JJitałÓ\\' 11:1 ullOwa\'ześnipllie metod fall1'yl,acyjnyl'łl, a }JI'zede \\'S'ZSU,illl \\gól()'\\cUlP jI<Jllatki, naklad.aIlP pl'zez J'Zc;ui prllsld, 'pl'a\\'ily, że żadna z 00\\ yeh eukJ'UWlIi nie p'I'zetrwala I'. 181iO.

\\' 1'. 185X z ;) ist-lIiejąryeh je.szrze upadly 4. Dopiero po ;lO-letniej p!'Zen\ jp, \\" 1'. lXO, rozlpoezyua. si<.' ponowny I'ozkwit eukrowIlictwa. u Ims, tl'wa.jąry do dziś.

Dzi\\ i nas dziH p<,>dzpnip ruknH\ ni Iw i'II n i luh wolami, el1ollzą,I''mi \\' Idel'a('if', luh Ilawf't, j,ak w (olasz'nie, silami lI,1I"ZuyJlli. PodJOdzi to stąd, Ż0 pier\\ ,ze l1lalSZYll,\' paro\\ e w POZUallskiCIII poja\\ il si<.' dapipl'o w l'. 18.1,Ij, jedna w pO\L wsehowskim do pdzellia przQdzalni, et dl'ug-a w óweZeSI1'lll pow, knJhskim; razem iii kOlii lHlrowTI1. Tl"zpeią hyła 10l\OIlllotywa {} silI' 12 koIli pal'owyrll. Hazpm wi<.'e Wielkopolska w 1'. 18{(i miala :3 masz'nY par{J\\ e o sile 38 kOlii. W 1,5 la,t pózlliej, w 1". 18(il. hyły u lias, \\0 oh".udzie I'ejf'ueyjll 111 pozllallski llL, Xt lllHSZYUY J13rowe () sile 101b knui. Na 1 mil!;' kwadrat-owę, przypadały więe w P<JzlLallskim 3 konie pal'OWf', gd) tnnez.ascm w rpszeie molHlI'elt i Iwusk i{c'j: 71 ]wlli parowyeh. \V okolicach I€'!<'istych powstawały hnty żelazne, opalane drzewem. a wi<.'l' przede> wszystkim w 3 połudlliowydl powiata,'h: o<tiolalwwskilll, {Jtrz('szowskilll i ostrowskim. Zgrupawauie ieh \V owej okolicy tłUl1Jat:,z iQ llietylko taJlltejszymi lasami. I('ez także bliskośrią :-:Iska, -;kąd sprowadzano l'udę. Były tam lIa,stępująl'e hut': }{amilla na fal warku ZamoŚĆ w pow. .ostrowskim, Zalesie i I{uźllira Stara w pow, ostrzeszowskim, a wreszl'ie huta \V Świecy \V PO\\. odo I allowskilll. Poz.a tym w paw, obol'Jlil'killl hyła huta w Hażum\'ie. Największy razkwit wielko

ZAPISKI

polskidl hut żplazuyl'll przypada na rok I Kji. B'lo Irh \\'Ó\\,l'Za 7. ZatJ'lHlniah' l'aZPIll 100 ro!Jotnikó\\ i produkO\Hlly l'OCZJip raze1ll 70;)0 eentn:ll'ów żelaza \\ ztahaeh wa,'tt>ś('1 -i0 32;1 taIm'Ó\\', Odtąd ł'Oyporzyna sil,' upadpk. \Y l'. lHli:J istnialy już tyllw :1 huty; \\' H ÓżwJ\\"i e, \\'Jasność Friski£>go, w Zalesiu \\ lanoś(; ElIwnupla Pl'ingshrima, i huta I{a.Jllilla, \\'Iasuoś,' ks. lll'Oh, Stryhla. I'ow()(klll Upa(llnl h-ła wZl"astaiea (11'O:i.'zna "uro\\'('a. upalu i I'ohol'izn. 'Yollp(' tp'O I'Z st Z\ I{ nil 1 n'nt.. JUlrzr \\ 'no-sił w l'. lRli5 t Iko I zł. \Yreszcie około I'. 181i. produkcjI,' \\'iplłw,pol!-okipgo żplaza lw.jpg'o stluJllila lWllkurcneja żPlaYH \\'a I ro\\ alwgo. sprowactzanego : l.aehodllieh III'o\\'ineji Prus. I'o.tlohnp SQ. I()<.;' \\'iplkopolki!'\1 hut ;zkłan\"('h. [tllialy (Hlf', uJ'Ządzollp \\' malyl'll 1"JZJlliarHdl i fahl'ykująt' 1 Ił_o naj]J{]spolils,P, zielonp szklo. już \\' początkal'h wieku XIX w ]csist'('11 okolil'al'll UH(1 \Vartą, ,V 1', lf\22 11,\ ł0 il'll 2, a \\' 30 lat późlliPj, \\' 1'.1R5:!, 1'Z'1i \\' roku lIajwi!;kszego l'ozkwitu JH"ZP1ll\,sIu wielkopolski('fW, h.\ lo id. 11 z Ijf)K rohotnikami, NajlJ:u'l!zipj zllaną. 11,\ la huta \\' LlI(lwiko\\ ie' porl :\ntollillf'Jll w pow. ostro\\'ldll1, naz\Yall 'II tak od illli!,lIia JIIalżolI]{i nHJllip,..tllilw \Yiplkiego J{!"il;'.twa POl,II., k"iężn Ludwiki Hadziwiłłowej, lIa KoI"i£>Jllhie, h'I.a. szlifierllia szkla, pl,'dzolla wodą. Oha Pl'Z0dsil,'hi{H'st\\u zah'llllnial- \\ r 11'10 - f) ro!)()'tnikÓw. \"'(hl1ki ilU I'ohol'izłlę i na funnallki w'no"'il rorzllip 12500 talarÓw. \Va)'tość produl{('ji roez.nej ohliezano lIa 10000 talarów. Szkło biale {)dZURI'zało !':i<.' 'TH)(lolmo ('Z f.o'eią. a nacz'01ia ygrahn{jścią kszta!t{I\\' i ozdohnYlll szl ifo-wani"IIL E]{ "'pol'towano je do .\!agdphlll'ga, BpJ'lillR i Sze7c'rilla, a pl'zerle \\,1'ozyst!dm do Pru,.; \Yschodnich i na Pomorz(', Huta miała zuaeYłIC "'khHlr \\" By tlgoszezy i K/'ól('wcu. Najwięf{szy jej razkwit JI,'z'padH na ok)'('s od I'. li-i40 do 48. Potem zaczyna się już ona ehylić Im upadkowi. Przp,stała istnieć <lilia 23 !--:tyrznia 181i1i .'., ehor-iaż je!--:zl'Ze \\' r{)ku poprzednim \\''Ip)'odukowała szkla za 24 t ",iąn' t.al.aJ'ó\\'. Doehowah' 1'oię je,z('ze wia'tlollJO.ści o hucie v.- \Vygodzie, polożo()]lf'j "ó\\'lIlez w ówezesn'lIl pow. o-dol,anowskilll, fi zwiniętej \\' rolnI 1li5, o 2 hutach \\' pow, !--:za.JIJotnlskim, 1 \\' }l o\\' , lIlięllYTz('rkil1l i 1 w pow. hahimoj,.;kim. PJ'zye7.'IlY ich upadku hyły te same, co przy hutach żelazny.ch: brak kapi

5"tałów na ich tlłlowocześlliellie, WZl'ost celi opalu i lohurizHr, a \\")'pszI'ip kOlllntl'ellej.a pl'zem słu lIipmiel'kiego w /'adlOduich JH'o\\'inc,jach Pl'us.

.Jedllo tylko pl'zpd:-:ięhio-!'stwo, lI-odLOdzQcP jP"'zcze z piprwze,j polpw wipk\! XIX, pl'zf'tl'wało do dziś, Hipolit Cegielski. :11' filozofii i pn\fp:O-<J1' gimllazjaln', lJOzhc1\\ iooJl ).H'zez l'ząd pruki stalIo" iska \y gimllazjuUl ::i\\'. lal'ii }[agdalel!Y, zało:i.ył odh \\ :-:z.\ \\ pipl'''' \\ Rpl'lillie pl'aktyk<.' halldlowl}, IHl 11111 p I żplaza \\ Bazal'/.e 1'. 1,W, a w I', lK5) zaloż'1 piPl'wszą w P07ol1R1Iiu odle\\ lIi<.' żelaza. Rnzwilll.'la się olla powoli \\' (I'l:i",jp,jszą lJotężuQ plaell\\ k<.' .ajl'i<.':i.s'/'f'g'O JlI zemyslu,

:\, \\' () j t k o w , ki.

:-). p I' Z ' (' z ' II (' k Ił o e h a I' a l, t e l' ,,' t k i [- g o IJ u d a w11 i l' Z P g () k o ;; (' i () I a p o je;.: u i l' k i e g o w P o Z 11 a II ! n

.lezuici pozllailsr', pl'Zy:-'tl.').Iuj)(' do IItHhH\' lIowegu kośeio, la, pod Idól' kamiet'1 \\ ęgip.III' położollo dllia 11 ma,ja Ui5J r., ).Iowipl'zyli kiel'{J.\\'lIil'1\\'{) ; lIadzór lIad budową lIie,jakiC'Illuś ToIIHlswwi 1'OlleillO '). \,",\ JiÓI' tell okazał się jf'dllal, JlieszetęśliW'lll. Budo\\ lIil'Z h'lI nic t'lko Ulalo dhał () hudowQ świąt) Hi, ale Jlawl't dnpuśI'il "iI,' "przP!lipwier7f'ł1ia wi\,kszPj ,.,uUlY piclli<.'dzy, PI'ZPZJl.111'1.01lI'j lIa rohot'. ,\utarka "Pl'zyczYllków..." st\\ ierd/'a, :i.l' z t l'h jJOwodó\\ lIic stawił si<.' !Hl wezwanie prowille,jala, ktÓI' w J(j53 1', żądał od rOllla:-:/'a POllelllO spl'awozoallia ze stAIlU hudowy, za eo ot1'Zpllal lI'mi"ję 2). I{n't k pl'ClI'' p. H. Sz mat'lskiej pOdaje \\ wątpli\Voć to t\\ ienlzellie, \!ważają(' zarzut doL "'1J1'zPlliowiel'zPJ:ia pielliędzy ra malo pnl\\ dop-odohll\. CI to z tpgo powodu, że I{rollika Jezuitów (Allllalf's), skł.t,d wzi<.'ta je:-:t ta \\'iad<Jlllość, pol'usza tę spra\\'ę dopiero po up!ywi(> jH'zl'''zlo:W lat (w lIi87 1'.), od chwilil) H. S 7. .1' 111 .1 fI H k a: 1')' z y c z y n k i II o II z i. j o IV b 11 II o' w y koś c i c ł a lJ o j p z li i c k i e g o \V l' o Z n a ]l i li, Kronika lilia, sta Poznani'., J'. \-1, 111' 4, Htl'. 332 (Z 31. XII, 1928) 2) ihiutlłl, 'Hl', :33;!,

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1937 R.15 Nr2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry