KRONIJ{A !\JIASTA POZNANIA.

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1937 R.15 Nr1

Czas czytania: ok. 4 min.

sam z Ilaglletelll ,,- n:ku Batarl na ezele lłwóeh pułkó,;' JW ""Zf'regj nieprzyjaciebkie j złamał atak, w porę Qtrzymawsz' pomoc. Trze'ciego dnia lJitwa .ostatecznie przemieniła sil;' " Z\",yeięshp} liła PÓłHUlT i Ll'f' musiał sil;' l"Jfl!ąć. \Vielkie zwpil;'stwo pod Gettysburgiem stało się punktl'JJI ZWl'otliym w całej woj ni",.

z\\'!aszeza, że i Grant ]13, fł'0ncie zaehQdnim zdob:d w tym sanl m ezasie potężną, twierdzę Viksburg 28). \V kilka tygod,ni po hitwie 110011 Gett ;,Imrgiem zo'"'lał łwrpu; Iłowanła wn<łan- na front zaehodni na p0ll10r gene]"a:O'\\-j Hosekranl'owi, I)]'z-goto\\ ującemll ofensywQ na llragga. Pod konil"l' września dotarł pod Chattan.oogę, lJy/o to już jednak pD trz'dni.owej 10'\\ a wej hit\\'if' nad Chickamaugą, gdzie RoseknllJl' !la głowę został pohit- 27). Niektóre -orldzia/y korpusu czynne h-ł- w hitwie pod \Vauhatchil' 28 października przeciwko Longstreetowi oraz 23 listopada pOtI Lookout i\buntain i 4 listopada pod :\fissionairy Hidge. Były to ostatnie już na frolll'il' zarhodnim większe hit wy, c-ałe howiem dorzeeze Mbsissippi opanowane z01'tało pJ'zez wojska Półnoey. Po UkO'iłezelliu tej jesiennej kampanii i pJ'z"lJyeiu z odsieczą generałoOwi Bournsidf' pod Knoxville, udał się Krzyżanowski wraz z swoją. brygadą Ha leże zimowe pod ChattalloQgę. Tu z kOlicem roku .otrzymał z ministeJ'stwa pismO' eelem oświadezeni-a się, czy pragnie Badał pozostać warmii, gdyż kQlll'z'ł się trzyletlli .okres służh' oChotniezej tak jego, jak i jego weteranów. Na nową wiO'!:'enną kampanię potrzebował rząll dobrych żołnierzy, zachęcał więe do pozQstania w szerogal'h licznymi obietnicami i nagrodą MJO talarów każdemu i miesięcznym urlQpem. l{rzyżanowskiemu wię('ej niż na materi<llnych korzyściach zależ.alo na utrzymaniu \V calości !'woirh oddzialów. Poniew,aż wsz'sey żo/nierye OŚ" iaidczyli gotowość do dalszej łużby pod jego I'Otzkazami, mógł jako pierwsz' z całej armii hrygadier zł{}ży( rządowi odpowipdnie zQbO'wiązanie 28). Po miesięcznym urlopie. który był dl.a niegl') jak i jego wetl']'anów jednym p.asmem 7aszczytnych wyróżniei1. pow!'ól'il do

28) \V. Krwfmanl1 - up. cit., str. 369-380.

27) \\-. Kaufmann - op. cit., str. 396.

28) \Y. KI"7.vżano", ski - ,,\Vspomnienia". 'Itr. 204.

rJbozu nad rzck Lookout. gdzip. strzegł 1i,lii kolejowej Xahville - Chattanooga. ważnej ze wZlł"łdó\\' strategilznrdł. Na pła(' boju z S\\'l;l IH''ga(h już nie wTu.;zył, staaal natomiast jako komendant garnizonu \\' Bl'idg'e}Jort w Teltlles,;ec ustawiczne walki z luźnymi oddziałami wojsk niepl'zyjacielskłl'h oruz łJHlJ(I'tall1i. \Y paź'!zicr))iku 1 (j1 I' lnianU\va.lI został gube!'!latorel1l wojsko\\Tm stH.I1U .\laIJHma. w kwietniu zaś I'oku nadępnegu guhernatorelll Irzech lIa.ihogalszyl"!l -.;tal16w P,)!lHlnia 1"loridy, Geol'gii i \Virgiuii.

". miedz\'czasie wojna dohil'g'ła kOlu'a. H k\\'ietnIa 1!'li5 l'.

ka}Jitulowal przed GI'.antflłl \\ .\ppotalllo:\ Cuurthans 2ell. Ll'c. w osipIlI (lIIi pÓźnil'j. 17 kwietnia, llO(ltlal .;ię Shl'J'manowi .1Ó7.pf .Jollllston. KoilCH wojnr nie doczekal sil} Linl'olll. 1-1 kwiptnia zginął" tl'atl'zc. zamord()wHn przpz ohłąkall(,H Bootlul. J{rzrżano\\'sld zwulnion' wstal ze slużhr l paz'];.:lcI nika 11';(i) 1'. \YÓwt"zas dopi(,I'l yatwierdziJ I(nllgr('s 110111 i Wl!',h.' jPgo na gellerala ..za dzielne i ]lełne zasług służl,y". ,\ nIe il ł to jl'(I uil' gTzeczllośl'iO\\)' frazes dla \\"'łużonego żolnierza j ]lHIrio(\'. \V l'i1;lgu cztPl'el'h IH.t "ujn' okazał sif KI'z żuno\\',.:ki oficerem istdllic wartoś('io\\TlIJ. hrl lłIężnym w hoju i :-.umiellI, m \\ w'k(}lJ'waniu zleceń. Rzadko (lziałaJ .;aIHodzielnit' al" trudno si!] temu dzi\V'ir, j('li ,il.' zważ', :lI' wstąpi! \V sze!"e'i hez wszplkiej znajomośei zawodu żolnicJ'skicg'O, a nall'żytego \n'szkolenia. woj<.:kowego nie po!'ia(lI nigd'. Porlobnic było z wik!-izością gencrałów Półnol''. Za "-rjątkiclII FurH!,\uta, Sheridallfl i kilku innych. którzy już przed \Hljllą byli :i.ołnicrzam; zawodowymi WSZYH \' illlli to też tYlku salllllHki luh :-lczśliw(', wyniesieni IU'ZPZ T,,'otekcje luh pHI'tie polityczne. - On saw l1'esztą h'l1 lwa], wipdzy wojsko\\'ej ()(lr-ztlwuł lIajlepiej. Ani si!;' pchał 'lIa wysoki(' stanowiska. żeh' u("Y nić zadość wlasnej HIIIhicji, ani Pł'ól.Jował wyśmiewaniem i kr'tyką illn'lh w.\;"'YŻSZHl siebie. Był sz('zerym i ('enioll\'1II koleg1;l oraz ko('hallYIll przez żołJJil'I'Z' dmvó(\eą 30). Te olIhi-.;tt' 7.all't- w'Jliu...l go już 1'l"Z' kOlln\ wojll' .a hardziej je..,z('ze po jej Yłlkolll'zcniu 11£1 \\'':-.okil' :;tanowiska w państwie.

29) M. Haimann - op. cit., :str. 60.

:10) .,I\ło;;y", 18;), I, :;tJ'. 276; :\J. IlUilllUIl - - op. dl., :;11', :-1[1 i () \.

10J

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1937 R.15 Nr1 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry