KROIKA !\I1ASTA POZANIA

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1936 R.14 Nr4

Czas czytania: ok. 3 min.

nych zwierząt. Szkielety ą ważnym materiałem dla porównawczej anatomii niety]kD dziś żyjących zwierząt, ale i wymarłych. ZakIad wetel YI1'arii i patDlogiczny U. P. zbiera preparaty pato]ogi('zne dla Ć\viczeń uniwersyteckilh i swoich muzeów, Z padłydl z\\ iel'ząt korzystały również Zakłady Anatomii \\ydz. Ipk. i zakł. anat. porówn. i biologii wydz. fil. U. P. i anat. patol. Z małej rzeźni ogl'odu zoologicznego korzysta wojslwwl:l szkoła podkuwaczy koni, zabierając z zabityeh koni kopyta dla ćwiczeń ,szkolnych. Ogrody zoologiczne są ró" nież jedyną prawie illstytmją, w której adepci sztuki mogą się kształcić w malowaniu i rysowaniu zwierząt. \Ve wszystkich prawie podręcznikach oglądamy 'zawsze te same i przestarzałe reprodukcje zwierząt, które nieraz mylnie na wet oddają postać danego zwierzęcia. Czas \vięc, chociaż w polskich podręcznikach, U\vzględniać nowe i dDbre rysunki i fotografie zwierząt, Tu należy zwrócić uwagę na piękną i bardzo pożyteczną praleę prof. dl' Lubicz-Niezabitowskiego "Postacie ż'wyeh zwierząt.", w której autor zamieszcza nadzwyczaj udane fotografiE' 7. poznańskiego ogrodu zoologicznego *).

Inne ważne imprezy i wyniki w pDznańskinl zoologu. Ogrody zoologiczne zajmują się nietylko samą zoologią, alI.) od czasu do czasu goszczą w swoich murach grupy antropologiczne. W naszym ogrodzie widzieliśmy w r. 1928 wędrownQ. grupę Syngalezów z wyspy Ceylon, która na;;; 'z całą dokładnością zapoznała z swoimi zwy('zajami narodowymi, z swym prl€'mysłem i ze swą sztuką. Poza tą imprezą podziwialiśmy \y r. 1931 wspaJiiRłę, grup\? niedźwiedzi polarnych. Na tem miejf'.eu \vypada również w,.;pomnieć o propagandzie naszego konika polskiego. Tarpan lpśny (konik polski) żył jeszczp temu 1;)0 lat lLiko \\. Puszcz BiałDwie:-kiej. Ostatnie Dkazy jego wywieziono \"tpdy do zwierzyńca w woj. lubelskim. {'domowionego tarpana .) do nabycia w księgo !Św. Wojciecha.

potykanlY ohernie \\. p{),wieeif> biłgorajskim. I st.łd też \vybrał I Jl'D f. Vetulani pil,'kll ą par!,' koników, z którą miejscowy weterynarz przyjechał dD poznaJ1skiego ogrodu zoo]ogiczn('go, udowadlliając tym przyjazdem nadzwyczajną sprawność i wy trzymalość koników polskich. Ohecnie (jak w'polllina kwartalny biuletyn informacyjny dla spraw o-chrDny przyrody, rok VI, zeszyt 1,2) wpuszczono trzy pary tarpanów lesllych znowu do Bia!owi('ży. I te pary majł,ł stanowić \vięk-\zą hodowlę eliminacyjlU)" któr('j celcm ma być lH'z'wrócenie Puszczy Białowieski)j jej kied'ś skmdzioHego tarpana leśnego. Dzil,'ki cl.lonkOlłl Za'l'ządu Ogrollu Zoologinmeg'D zo-rganizo\HllłO w Poznaniu O(hhiał Mi!,'dzynal'o-dowpgo Towarzystwa (khl'on- Zuhra, którego wielką zasługą jest utrzymy\...anie tak pi!,'kn clI, a już ostatnich o-kazó\\' polskiego howida \v Parku PUSZI'7T BiałO\\'ieskiej.

Literatur(', poeztó\\ ki, plan i plakaty swoje wystawiał Ogród Zoologiczny nietylko na drolmych w stawal'h polskich i na P. \tV. K, ale i na wystawie japoiu;kiej w Nago)'a w I'. 1933. -Hcklanla t[!, jest również korz-stną dla samego miasta Poznania, o którego istnieniu i jPgo kulturahl)Tch inst'tucjach dowiadują ;ię illlle państwa.

Gdy chodzi D kDlltakt naszego Ogl'odu Zoologicznego z zagranicznl11i, to jet on bardzo rozwini<;,ty. \Vspol1mę tu tylko ogrody zoo!ogiezne w Stellil1gen, w H>otterdamie, w Rangoon (Indie), w Coolomho (Ceylon) i szereg innych. którp z braku miejsca podać nJe mogę. Obecny dyrektor Ogrodu jest również członkiem Międzyna"odowego Związku dyrektorów Ogrodów Zoologicznych.

\tVydawnictwa Ogrodu ZoologicznegO' lub prace, wykonane dzięki jegD istnieniu, podaję \V ogólllym spisie literatury. \V kDllCU 1'!l!'iałlJ-lll jeszcze raz podkreślić, że nasz Ogród Zoologiczny, jak 'zl'esztą pmvyżpj udowo-dllionD, jest instytucją hardzo pDżyteczną i kOIJieczllą w naszpll mieście, Starać się jednak winny zainteresowane władzI' o jego przEniesienie na inne miejsce, gdyż w śródmieściu nie może się wil,'cej rozwijać, ('0 nipkol'z stnif' odbija się na zwiel'wstanie.

Za udzielollp mpie informacje i materiali do krótkiej tej pracy dzięlmję na tym miejscu serdecznie dyrektor{)wi Ogrodu, p, K Szczerkowskiemu.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1936 R.14 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry