ŻYCIORYS I DZIAŁALNO::;Ć WALENTEGO STEFAŃ-SKIEGO

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1936 R.14 Nr3

Czas czytania: ok. 2 min.

Stpfański ominą,ł jednak ten zakaz przez roz'Syłanie numerów w paczkach, lub porł przepaską,. Broniąc spokojnie, wytrwale i nieustraszenie praw narodowości polskie,j, stawał się "Goniec" rzą,dowi coraz bardziej niewygodnym. Chociaż więc przestrzegał ściśle przepisów nowego pra.wa prasowego i nie ścią,gnął :1a siebie ani jednego wyroku są,dowego, szykanowano go coraz częściej. Stefański rozpoczął wówczas, wraz z redaktorem pisma Władysławam Bentkowskim, kilkumiesięczną walkę o byt "Gońca", zakończoną wreszcie zamknięciem dziennika i odebraniem koncesji 22). Oprócz pism wyżej podanych, wychodzących u Stefmlskiego, Karwowski podaje jeszcze, pra,wdopodobnie za Mott y m, ,.Orędownik naukowy". W "Przechadzkach po mieście" łączy się ta informacja ze sprawą księgarni, za}Gżonej przez Stefańskiego w Baza.rze. Przedsta,wia sie ona następująco: ł,ukaszewicz i PopIiński, wystąpiwszy z redakcji "Tygodnika literackiego", postanowili założyć nowe pismo i to we własnej drukarni. Ponieważ jednak musieli ze względu na swój zawód przedsięhiorstwu swemu na;dać obcą, firmę, porozumieli się ze St£'fański m, który wkrótce objął nad niem bezpośredni zarząd. Pomiędzy włacicielami a Stefańskim wynikły jednak nieporozumienia, w wyniku których ostatni stał się właścicielem zakładu. Słusznie zastrzega się Mott y, że dawne to już czasy i dlatego szczegóły wyszły mu z pamięci. Dodaje pozatem, że kiedy spór ten miał miejsce, był właśnie nieoboceny w Poznaniu. Przypomina sobie sprawę właściwie tylko z listu Poplińskiego, oraz późniejszych opowiadaIl. Już \v "Przyczynkach do życiorysu ł.uka.szewicza" 23) wykazał Wojtkowski na podstawie dokumentów archiwalnych bezpodstawność tych zarzutów, krzywdzących pamięć Stefańskiego. Mott y poprostu pomylił os-oby. Przelał spór, który się toczył między Stefańskim a Pawickim i Gubem, na Łukaszewicza i Porplińskiego. Również zbija, Wojtkowski twierdzenie Mottego, że obydwaj wspólnicy musieli ze względu

22) A. Wojtkowski: Sylwester Pawicki jako wydawca Gońca Polskiego, Kron. m. Poznania 1935, s. 406.

23) Kronika m. Poznania 1931, s. 144.

7'

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1936 R.14 Nr3 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry