KRONIKA MIASTA POZNANL\sztuki grawerskiej. Obok robót, wykonywanych na z.amówi(>uie, wyzedł z pod jego rąk zereg dzieł, do których zabrał się z wlasnego porywu. Powstały wtedy m. i. rozmaite cacka z koś( i sloniowej, polu-te jego pl'zepiękną, mi3trzowsk płaskorzeźbą. Niekiedy wystawił je na widQk publiczny, lecz krytyka pott'akt'0wała je d'0Yć ozięble. Zniechęcał'0 t'0 w dużej mierze nazego Artystę, tak że mimo częstych zaprOSZell. i zaehęty w k'0ncu wyjątko,wo tylko pDIyłał na w\"stawy swoje praee 36). J edn'0stajn'0ść popowstaniowego życia poznaiIskiego przerywaly \\ojny, jakie w krótkich Ddstęparh cza:-:u prowadzil' Prusy z Danją, Austrją i Francją. Szczegółnie w'0jna f1'an( uskoniemiecka odlJiła się na Poznaniu, zmiehia.jąc na czas jakiś zwykłe oblicze stolky wielkDP'0lskiej. Przyczyni la się do teg'0 także hrtność dużej ilośd jeilców francuskich, których Prusacy '0Sadzili w fortaeh pDznallskich, by użyć ich częścioW'0 do pl'al'} Bad dalszem ohwarowaniem miasta. Odżyła wtedy nieprzedawniDHa przyjaŹIl. polskD-francuska. P'0lsc' miesz,kaIl.'_y Poznauia starali się na wszelki sposóh uiży{- ciężkiej d'0l i jelu'ów. Musiano postępować oczywiśeie hardzo '0strDżnie wohec znanej buty prusactwa i łatw-ch podejrzelI o sympatyz'0wanie I. "wrogiem dziedzicznym". ])0 rZQdu osób, które w miarę możnośd 'osładzały smutn- los Francuzów. należeli państwo BelQw. O wdzięczn'0ści, jaką sobie za<;karhi1i li jeńców, świadczą !iczup fotograf je, Dtrzymanc od nich na pamiątkę i za'0patrzone w stosowne dedykacje 37). \V Belowie odezwała się krew francuska, odziedziczoHa po matce J'0annie Ruie, wówcz.a'3 jeszcze żyjącej.

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1936 R.14 Nr3

Czas czytania: ok. 3 min.

36) 1\1. i. wystawił Bp!low w r. 1887 w Krakowie ,ikilka prześlicznych prac galanteryjnych rzeźbiarskich w kości słoniowej i drzewie,... .. midzy którpmi szczegolnq zwracały uwagę: puginał o rękojeści i pochwic bardzo misternej roboty i miniaturowe posąż,ki ksiqżqt Mieczysława i Bolesława, w gotyckim przepysznym rysunku i filigranowem obł-amieniu" (Dziennik Poznailski z d. 31 października 1887 roku).

37) Zachowały się prócz jednej gł-upowej fotograf je wizytowego formatu, opatrzone dedykacjami, nieraz bardzo sf'rdecznemi, na!>tępujqcych jeilców-Francuzów: BUł'!uin. sousdlef de IIlusique au 52 d'Inf., L. Capdevielle, sprp,'I':mt au ,H(' (II' Ligue. Ph. Dpnny, souschcf de musiqlle au i7 dl' Ligne, Grpg.(1ire, adjudal't au H de Ligne, F. Gui'tet,

Nie zdołałem obso]utnie stwierdzić, czy Below wziął wybitnIeJszy udział w życiu spDłecznem Poznania. Jak się w'daje, łlależal ('zas jakiś do zan.ąt1u pozllałbkiego Towarz',;hva Prz{'

....

'.

,t re t- -,'

...

",

. .

Fryderyk \Yilhelm Below (fotograf ja z r. 18Ri; - "",lasu. IJ. St. BPlowa).

mysIowego. ByłDby to wszystko, co pod tym względem mogę powiedzieć. Fdział byłby zatem tylko bardzo skromny] daleki oli tego, którym odznaczy I się wspókzesllY mu Poznailczyk, również art'sta, n1aarz \Vładyslaw Si'mon (1816-1899) 38).

udj. au :J I'cg. du Tl'uin des Equi,pages militairf'S Lemetayer, Fcrdimm d :\lainguir!> marćchal tle logi s au 8e t'eg. de Chasst'urs ił chcval il Saumur, L. Nicole. adj. au 3e de Ligne. i Leon Salmon. Fotograf je noszq daty z lutego do kwietnia lH71 roku. 38) Hilary i\lajliO\\'ski: \Vładyslaw Simon Przyczynki do życi3.

i dzieła zapolllnianeg'u nazal'cllisty wif'lku'l'olskif'go. Poznali 1933, pasim.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1936 R.14 Nr3 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry