KRONIKA MIASTA POZNANIAszczególne. Poeta nie upa,truje w niej odpowiednika stanów mobist'('h, nie stwierdza para.lelności jej ż'cia, jej na:,-troju z wlasllQ- du,",zą, ale pragnąłhy tf;' paraleIność rozszerz)'ć na duszę 7biorową, na dolę pG!ską - i odwrócić: "Każ niech milezą mistrze leśni, Co ci h)'mn dzwonią godowy, A wysłuchaj naszej pieśni, Naszpj pieśni pogrzebowej.

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1936 R.14 Nr2

Czas czytania: ok. 4 min.

Iatlko - wysłuchaj wołania, Schowaj twe szaty wesela, Aż przyjdzie dzieii zmartwyehwstania Dla naszego Zbawicipla!" O,).

Ale ton osohisty miał ię do koiu'a w)'mienia,ć z tonem społeczn)'m i kojarz)'ć osobliwie. "PO\\Tót z pielgrzymki" rzeez)'wiśl'ie związall' z młodzieilczem sentnnentalnem przecł:-.ięwzil;'ciem, njesk0l1czOlI', niedrukowan)', zjawiał się dopiero tu, jakby Ila świadectwo sk0l1czenia jakiejś drogi 08). Poeta-rewolu

OU) B. I. k. 3U r., cO' jest, zdaje się, najwcześniejszYIIl )'Zlllpłłł tl gO' wiersza da 11 Z\\ l'otki włącznie, napisanym za dWOIIlU ua wlula wi (zw. 1- -9; 10-11). Patem na karci£, 41 l'. po h'\'I'.i sll"JIIic poeta kantynuował pisanil' tegO' \\ iersza, zdajf' się a wide pÓźnip,i, mażl' już w O'krl'sie Pl'zygatawywania II-gO' tamu ,.p{)C'zyj": zw. -ga tego nmtu adpawiac:a zw. 12-cj tek,sltu rlrukawanego, 3-13, .1 14, 5-1:1. Później nawrócił do zw. 12 i 13, dając im dwip 1l0Wl' rl'dakc.jI>. 1'0 pl'a \VI' stranie kart. zacząl z tekstu dawnegO' i llO'wszega !'l'dag'owal' wel'sję ast;.ltcczną, przeZIla.CZDną da druku. \\' tf'j pracy p()i,lugują., się tekstem z k. ;:J:9 r., ,przeiPisał i I)),zl'robil wiel'''z do zw. 7-ej i .r.w. II-ą \Vres,zcie na k. MI v. pa lIota,tce, datyczącej ,Bogunki" dal now:\ I'P dakc.ię zw. l-ej. Ta adcyft'awanie H'aCI'SU pisania pazwala pl'Z' ią<-, :lI' ni WOI' pn wIstaI w kilku nawratach, cO' jest u H(,I'\\"i"lkiego I'Zj:jl', \\ lai<ciwil' noloryczllI' i miał dwif' redakcjo. 07) I'III zjp, OIp. cit., t. II, str. lOG.

O") Autagmf tego wjer,sza, zl1a,iclu]ący !';ię w 13. 1. k. !J v, -- 1"Z \'.

p. t.: "Powrót z naradawej pielgrzymki da dmnu d. ?;) I'aźll. :58 Ca"''' i slanowiący analogan dO,,\Vyjazdu" (B. L k. H l'. - 9 \.) - ] 1':-; i .11'<1I'ym z tyeh, k\ór' U:ISlwa wielp t!'llrlllORCi w poro\Vnal1lu z fl'h.tl'm drukowanym. '\alpży \\' P i 1'1'\\ opisil' l'ozl'óżnić kilka cZI;,i<ci: l. 'P ił'l'\\' , szy rzut wiprsz:1 ,,1'0'\\...,,1,", który stanawi podtftw H ZWI'(JI!d, ','k:.;tn dl'ukow:l/wg-o (B. 1. J \'., 10 )'.). 11<111'111 jl'st inl1Pl11 pi:-;Irll'lll i o.!mll'l-łIlylllcjO'nista zosta\\ ial scenrię powrotu hardzO' żywO' w szczegółach opisowrch i nastroju, prz pominająrą opowiadanie Gustawa 7 IV-ej ('z!,'ści ,.Dziadów" o domu "nie'l1oszczki' matki". Zacho\\')'\\ a/ też jeszcze ów gest magicznr w'wo/ywauia duehó\\ przesz/ości, ale zakOllcz'/ ut\\ ÓI' nowym, całkowicie odmienn'm \'V f 01'1 n ie I'rtulIl il'znej, jakh' 7.{lIlyszanrm akordem: ,,\\"ielcv ()jrowie BoI ta terow ie Śpi/.I tam gdzieś w ciemll(}j mogile; A ich pała,.;ze A I.!uze nasze \\ pol'llwach rdzawieją i \V prle! \Vi\,r na róż zda się \V dzisiejszym czasie Żrć nam w ZhTh losów kolei? . . .

Al'!I nas do ziemi PI'oroctwy swemi PI'z'wiąza/ 'anioł nadziei!" 00), Nim w ,.'Im'szu w przrszłość" wrhrzmi jawnie i najmocnIej ton tej nallziei, jeszcze raz przed gelleralną spowiedzią zadźwięcz,\' nuta śl'iśle, intrmnie ()sohista. "Piosnka wygnailra". pisana 8-zgłoskowcem trorheirznnn "'0), melodyjna, harmonijnaatranll'lIlI'lII za !';'. P. t y II('W)' utwór (II): "Po'1Hlisz IP. chwilę..:' (B. I. I.. 10 1'., 10 \',). 1'0 IIiIII zl'czyna się IJ'ZlJlor,'dnio znowu 'tekst (III), ktÓ/'y slnżyl r.a /Jolllstilw(: wersji drulwwaJlI'j .,Powrotu'... ale, zdajp ,.;ię, pip/'wotnie 11)' I rzut Pili r.upl'lnie innego u tworu; wskazuje na to zawadoM I rp;' I: IO\\'a i h1. Żp I.o(.ta skf'orzystał zaledwie z kilku b7I:Z(', gółÓw i żp z hoku tpgo tpki:'tu dopi"al dwie inne zwrotki, zI1fłjduJące się w tl'kHcie ostatl'l'zll)'m. \\'reszcil' na k. 12 v. znajduje się pl'Ojl'kt jego n{}\\'Pgo zakol1czl'nia \ IV): "Lecz na cóż zda się..:' l ZUCOi1)' ł.j''';111o'1II i:'r.) hkil'JlI, barllzil'j l'ozciągniętelll i atramentem zupdni!' I wJ'lIym, 1\1 ie.Jihyśmy i lU 110 czynienia z jaJ\imH nieorganie lI)'m pl'OI:C"e;1I jlowstawallia utworu. ") PopzjP, op. cit. t. II., stl'. 11. TeksIt zgodny z hULOgrh'iłI.

(00) \\' B. I k. 2," 1'., gdzie znajduje się piC'l'wopi..; tPg" wil'l'S7.:t / zu('ol\y tl'Zl'llla IWWJ'otami po (Iwip zwrotki, luwla alll 11II';"ŚCi! SI !t"llItlI I'yhniczny:

-'-"-,,"-,-,,"-,-,,"-, "" \\'\."II In sa.llzie mojl',i 1ll111k :\liędz) lek,:11'1I1 lIl'ukowall) III (Pol'zje. t II. "tł.. j J:J--H) a a'ltografem

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1936 R.14 Nr2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry