KRONIKA MIASTA POZNANIAniewoli moskiewski-ej, z której wrócił po kilkunastu mipsiąc.ach do kraju rodzinnego podwudą przez Kalisz. Teraz, chcąc uniknąć służby wojskowej i kary więziennej, jako byl,ego powstai1ca, umknął do Królestwa Polskiego, gdzie prz,ez trzy lata byl nauczycielem domowym :!\1ieczyslawa i \Vitolda Miączyil'skich, przyczem zdobyl sobie tak wielkie przywiązanie, oraz zaufani,e rodziców, żezostal wysłany do Berlina razem z mlodymi Miączyi1ski mi, jako ich opickun i czlonek rodziny. Tutaj zap'isal się na wydział prawny, lecz późni,ej za radą kolegi szkolnego i towarzysza broni W'Ojciecha Cybulskiego, przeszedł na wydział filozof'iczny, studjując przez 4 łata język polski i francuski. Przez cały czas studjów razem z Cybulskim przodował -licznej tam polskiej młodzieży akademickiej powagą odbytej walki za wolność, nauką i wpływem moralnym. Na zcbraniach i 'Schadzkach był jednym z głównych oratorów w częstych dyskusjach filozoficznych, lite,rackich i politycznych, a pożądanym gościem wśród rodzin polskich, tamże przebywających 43). Mimo tak pożytecznego i przyj,emnego życia trapiła go wciąż myśl niepewności przyszłego losu zwłaszcza, że powierzeni jego opiece Miączyi1scy zostali odwołani prz,ez I'Odziców do domu. Z tego klopotu wybawiła go amnestja Fryderyka \Vilhelma IV dla powstańców 1830 r. oraz lag'Odniejsze prądy \V kołach rządowych. \IV roku 1840 wródł zatem do Poznania i tu z pomocą Marcinkowskiego i innych załatwił trudności nienormalnego położenia, a mat,erjalnie zna.lazł niebawem byt zapewniony, zostając guwerner,em j,edynaka, Zygmunta Skórzewskiego w Czerniejewie. Nie zadawalając się jednak zawodem prywatnego pedagoga, w r. 1841 mimo trudności złożył w Berlinie egzamin na nauczyciela klas wyższych, a w kilka lat później złożył egzamin dodatkowy i postarał się o doktorat na uniwersytecie w Giessen. Tymcza,sem zaś t. j. w roku 1842 objął w Poznaniu w gimnazjum fryderykowski,em katedrę języka poIskiego po Józefie Łukaszewiczu, do której dodano mu w kiJ.ku klasach lekcję języka francuskiego. Tutaj też uzyskał etat.

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1935 R.13 Nr4

Czas czytania: ok. 3 min.

43) MoUy - Przechadzki po mie:ście, t. V, s 1.1'. 221.

:586

Z dnieIH l lipca 1845 r. Rymarkiewicz, jako profesor gimnazjum Fryderyka Wilhelma objął redakcj Gazety \V. I\.sięstwa Poznailskiego, na którem to stanowisku został zatwierdzony przez ministJ>a spraw wewlIl;'trznych lIarazie na dwa lata z zaRtrzeżeniem możności odwołania. Z tą chwilą też Gazeta wedlug projektu Rosl'nstiela z roku 1842 zmienia ralkowiric swój wygląd zcwnE;'trzny i w.e'wnętrzny. Mianowicie, zmienia ona format z czwórki na folium (wymiaru 25 X 30 cm) a tytuł jej lokuje ię półkolem nad hp!.łJCm VV. I(sistwa Poznailskiego w obramowaniu wstgi. Hównorześnic zmienia się rozkład atkusza Gazet) i ujmuje calą jej treść w cztery działy Pierwszy z nich obejmuje artykuly naczelllP, których zadaniem jest łderować opinją publiczną w kwestjael! aktualnych, int.eresujących spoleczeiu;two. Artykuły te, WFhodząc-e z pod pióra redaktom, w-ś\Vietlają stanowisko Gazety w7.g1ędem powyższTch problemów. Drugi dzial tworzą wiadorności politycznc, dostarczane redakcji drogą kor e8pomkncji, ezy tpż z ohcych gazet. Trz,eri dz.ial stanowi dopi;.; inaczej 7.wany feljetollem, który m'ieści się w dolnej c7.ęści arkusza Gazety. Zadaniem j,cgo jest hliższe objaśnianie art.kułów naczelnych, a najważniejszą i najobfitszą jego dziedziną jest życie obyczajowc. Ostatni dzial wreszcie t\vorzą ogłoszenia. które spoczywają na harkaeh ekspedycji Gaz,ety i przplOszą jej dochód. Ze względu na tre.,;ć na specjalną uwagę zaslugują artykuły naczp!ne, oma'wiające 1'óżne atkualne zagadnienia, jak kwestję włośria1"lską według proj-cktu '\ugu-.ta f:ie"'zlwwskiego "), dalej apostazję Czerskiego, potraktowaną d.ość obsze.rnie. Hedaktor zajmuje jasne stanowisko wohec apostaty, opE;'tanego P1'ZCZ zmy.sly. Pisze on, że katolicy nie ,powinni J'7.ucać na wiarołomc piorunów, gdyż mścić się jest rz,eczą niegodną. "Płakać tylko i uholewać mo:i:e prawy katolik nad ślepotą i zatwardziałością swego brata i w modlitwie szukać ulgi dla si,ebie, a pomocy i łaski dla obłąkanego" 45). Następnie RymHrkiewicz

'T,) Gazeta W. Ks. Poznailsk i ego, r. 1Ri:;, nr. 130 i 1;)1.

5) Tam:!:f', r. 1R/j.G, nr. 5.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1935 R.13 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry