KRONIKA MIASTA POZNANIAtyUw mógł, tam przebywał. Rodzinny też swój konwent przez całe życie wzbogacał książkami. R. 1535 .spotykamy go po raz pierwszy, i to jaJko towa,}'zysza kUJstosza kustoszy Bro-nardyna Zakrz,ewskiego. \Vespół z nim wyruszył na kaJ:'itułę genemlnę.

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1935 R.13 Nr2/3

Czas czytania: ok. 2 min.

do Ni1cei, miał mu też pewnie towarzyszyć do Ziqmi ś.; wobec śmierte,lnej choroby kustosza jedna1{ musiano zaniechać tej myśli. Feliks nie 'Odstępował Berl1JaJrdyna, wyrUiszy,Ji w powrotną drogę do kraju z Padwy na, Pla:cencję, VerDnę, Trydent aż do BDIsano, gdzie Bernardyn życia dokończył 24 października. Feliks powrócił do Pol,sld, ale przybyłdopieo 23 ezerwca 1536 dOI KrakQ!\va. z powodu choroby. Le'cz i w Krakowj,e' na nowo zapadł i le,źał ni,emal rok cały. R. 1538 spotykamy go jako gwardjana w Warcie zape\vne z 'kapituły r. 1537. Tam, 'wra,caj:.tc z Włoch, proOwincjał Sebastjan LwowczY'k zabra,ł go jako towarzysz.a na kapitułę prowincjalną dOI Ka,zimierza. Może już na niej otrzymał przezna.czen:ie ja:ko kaznodzieja' do J{ośc.i8Jllia, gdzie przebywa w latach 1540 'i 41. będąc obecny przy z,azięhieniu, jakiego nabawił się w ogrodzie kOIl'wenckim Innocenty z Kośdama .prowincjał, co życiem przypłacił. R. 154:?, może i 3-go przypada pobyt Feliksa w Kra.kowie i wtedy właśnie napisał swoją Jwntynuację kroniki Komorowskiego. 1545 może znajdował się w Bydgoszczy, przynajmniej konwentowi tame,cznemu pod tąż da,tą. przeznacz,a książkę. Pó0niej piastow,ał kustoszostwo poznailskie, z Iktó11ego 1548 kapituła 'lmzimierska 8 września wybrała g'O prowincjałem. GDdność tę dzierżył do ka,pituły radomsiJdej r. 1551. Jako prowincjał rDzwinął ożywioną działalność. gorliwością podjął zwykłe czynności urzędu, wizytując prowincję, czego ślady pozostały w l{c;;jążka,ch, rozmai'tym konwentom p'rzeznaczonych. Nadał ustawę Bernardy.nkom warsz8Jwskim. Energicznie zwalczaił egoistyczne' dążenia Tomasza Słąezyńskiego, który za przy'kładem sufragana Dziadusldego, marząc o biskupstwie, przebY\\lał' .poz,a kla,sztorem i 00 nie z.abiegał za protekcją mDżnych. Foli!ks nie zawahał się zaapelować do najwyższej iW tej spr.awie u na,s instancji, uzy.skał audiencję u samej Bony. Kapituły odprawił r. 1549 w Skępem, 1550 w Warcie, gdzie znajdując DpOZYCję, konie,cznie

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1935 R.13 Nr2/3 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry