RYSZARDA RERWINSKIEGO: "BOGUNKA NA GOPLE"naruszyły ten ustrój, dając początek "korporacji wojOlWniczej'" - szlachcie. "Pira,wo dzi.edzictwa ustaliło na dobre stan sz,lachecki. . . . Przez prawo dziedzictwa zginęło na długie wielki hm,terstwo wszystkich; wtencz,as to unurzyła się pra;wdziw.a woJ.ność i powstał 'cudzoziemski stosunek pana z chłopem" 131). Niepodobna roz!strzygnąć, czy j,edynie pod w;pływem impulsów literaokkh, czy też już w Zlwiąziku z !propagandą konspiracyjną ("Młodej Polski") m) - W całym utworze Berwińskiego egzaJtuje się wYIaźnie ide'ologja d'eIl110Kratyczn.a: "Prz,ejrzę cię od końc;a -do końca, boś ty równa, o, ziemio moja, jak są r6wni ci, którzy ciebie zamieszkują,. - Na twoich też tylko równinach rÓlwność pojęta być może'" 133) Wespół z aktuaJi.z,owanie'll'l problemu międz.yplemiennego odległ,ej iprzeszłości idzie nast.a:wienie regjona.Ii'styczne, wyjści'e z terenu wielkopolskiego, z konkretu, który poe1ta 'POdThOSi do

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1935 R.13 Nr2/3

Czas czytania: ok. 2 min.

131) Tygodnik Literacki, op. cit. str. 163-4.

132) Iuee o gminowładztwie słowiailskiem wyraźnie na:znaczyły zasady, głoszone przez "Młodą Polskę". ,.Bez uchwały gmin - mówiły one - opartej na zasadzie większości indywiduów, żadne prawo nie obowiązuje narodu". O "Młodej Polsce" por. omówienie ob'!zerne w "Historji demokracji w epoce porozbiorowej" Bolesława Limanow.skiego (Zurych 1901), str. 241 n. 133) "Powieści wielkopolskie", op. cit. str. 6; w B. I, k. 50 r. znajduje się odmienna (wcześniejs:za) redakcja togo ustę,pu i dwu bez<po!:rerlnio następujących: "Gopło - brzegi twe płaskie - przccią.g'q - równe, jak (je'!t) równi ci, którzy je zamieszkują - bo na równinach tylko rówlIość pojdą być może - byl też kicdyś szlachmc na zagrocIzie - rówien wojewodzie. Jam wi,dlział góry Ipodnosząre (ośnie) ku niebu ośnieżone czoła, których nigdy stopa kmiotka niezdoptała. Podobne one są dumie ucieikającej w (niebiosa) obłoki, a na ich i"zczycie (przesiaduj£') gnieździ się tylko orzeł - jakoby genjusz miejsc tychszybuje w niedościgłe wysokości, jakoby po sławę - a po żer tylko powraca w doliny - na ud.r/;'czenie sł8Jhszych! Takic j('lst przeznaczenie krajów (górzystych) górami w:znie,sionych. (Na Ich) Na was t, równiny mej ziemi wspólnie cienpią. - wspólnie płacz'l - smutni; nóta bolosnej piosnki 'TJłynie po rosie prze,z (płaszczyznę) !powierzchnię waszą - nic wstrzyma jej polotu skala kamienista - lecz ucho ojczyste - nic odpowie jt'j cchem bryła opoczysta - l('cz serce czujące wespół!" (Interpunkcja 'Poety za.chowana, nawiasy obejmują słowa przekreślone w rękopisie).

9*

2-7g

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1935 R.13 Nr2/3 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry