NA POWITANIE ZJAZDU HISTORYKÓW POLSKICH. 210tąd dwie fazy: budującą, w której oclkrywał nowe kraje i szerzył chrześcijaństwo, oraz obalająq. Z kolei czr>ka go nowa epoka budująca. Co w tej epoce będzip Hiszpanja budowała P Oto, według przepowiedni J\1oraczewskipg/), władzę, ,której dawniej szu. - kała daleko od sipbie, aż zIlP(.lniC' zPi'abla." vV tem miejscu, zapuszl:.z:\.jac się w prz.yszłl1ść, prz..::-:taje :Moraczewski być historykil-m i pr7.yłcza się do filozofow, LibeIta i Cieszkowskiego, którzy, stwierclziwszy rtnmiC'ż dzialal1ie prawa dialektyki w dziej3ch, z przt'bieżonycil dotąd ppok wnioskują o (,pOCI" przyszłej, w8kazując kierl1lwk, w ktÓrym dalszy rozwój ]udzkoei według prawa <liah.ktyki winien się potoczyć.

Kronika Miasta Poznania: miesięcznik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1925.11.30 R.3 Nr11

Czas czytania: ok. 2 min.

\\' (lah;zylO dągu daje Moraczewski dokładniejszą charakterystyl\.ę obu epok. Pierwsza z nieh budująca, 11Ia "prawdziwą wznio:ołość", gdyż pełn(\ w niej "chara,kt(rĆJw wielkic/l, nieugięt.ych," zdolIlych do poświceń dla dobra ogólnego. ,,'V t6j epoce życie ludzkie jst t.warde, czynne. proste." 'Vzyscy wierzą w to, na co .kst powszechna zgoda, nie zapuszczając się ,"" rozbieranie prawI]. Obywatele pm'lstw:i mają po",zanowanie dla władz i ustaw .,Sprawif'CUiwoSć i sluszność 7.yją w luti_ziach, wszedy widać' Sllmienie; cnota prowadzi za sobą g-odJJo;;e, a intryga pogarrlę." Ludzie cieszą się poważaniem za wartoM wewnętrzną, a nie za wysokie uro(lzenip lub hoaetwo. ..KIMnie rzadkie, il wszdzi€' pełno zaufania, otwartości, braterstwa." Pisrzy i poetów znamionuje szczerość, jasność i prostota. "I\.. witnle szczególniej poezja, która wtedy jef\t jędrną, pełnI! rumi:uJl'g'o żyda, porywająca, l'ohaterską. 'V sztukach malarstwo, rZt'żhiarstwo, budownictwo objawiają .3miałc pomysły, świeżość i sił duch:t; mnzylm gorej o płomieniem, :t celuje Rzczególnip ", ph'wie_ We w8zystkiem maJo n3śladowl1ictwa, 3le witlaf myśl niezawilą, '3wohorlną." Dla epoki ohalającej najchmaldt'rystyezniejsza jPst krytyka; ..ludzie zaczynają ganić. dowcipkować" przedrwiwać, wszystko stare." ..Niema jednego, wspÓlnego, wielkiego celu," jeden zat'hwala ten kiPrunek, a drugi inny, ,a jeden jak drugi patrzą tylko zysku." Intryga, nie rozum i cnota zapewniają wpływy w państwie. A wszyscy są podejrzliwi i bauaja, ,.jaka się za słowami myśl kryje, ho mO\V::t nie je8t wtedy do obj3wienia, alp tylko do pokrywania zami:uów potrzebna." Nikt. wladz nie łuc\;a, wszędzie zwady i kłótniC'. .,W literatnrze kwit.nie wtedy krytyka; częstukroć ludzie, którzy żyją w próżl1iactwit', a na korzyść, tylko konsumpcji krajowej, stają się wtedy recenzentami i rozprawiają

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: miesięcznik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1925.11.30 R.3 Nr11 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry