"KORESPONDENT POZAŃSKI"

Kronika Miasta Poznania: miesięcznik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1925.10.31 R.3 Nr10

Czas czytania: ok. 4 min.

Szum!'!ki 3) był s nem oficera polskiego, ktÓry w roku 1794 T)ohf':ł przy oUężf'Jjill Pragi. Straciwszy ojca w bardzo młodym wieku, mianowicie w szóstym roku życia, przechodził w młodości bardzo ciikie kolf'je. Prz,hywał dłuższy czns w Rosji, we Francji i w Nif'mczech, wskutek czego nauczył się trzech języków. Uzbrojony taką wiedzą, postanowił pojechać do Ameryki, by tam szukać szczęścia. Zajechał atoli tylko do Hamburga, tu bowiem spÓźnił się na okrc:t. ktÓrym zamierzał opucić Europę. ,;y obec tego wrÓcił do Bf'rlina i przf'hywał czas jakiś w domu ks. Anto-. niego Hadziwiłła, za ktÓreg'o protekcją zapf'wne otrzymał stanowisko nauczyciela jzykÓw w berlińskiPj akadomji wojennej. W r. 1807 przeniÓsł się do Poznania, wstąpił na krÓtki czas do szergÓw naro(owych, by niebawem zająć stanowisko profesora ięzyka polRkiego w gimnazjum poznmiskiem. Będąc nadmiprnie ruchliwym i nipzmordowanif' czynnym, założył także w Poznaniu księgarnię, "i przez cały byt Księstwa Warszawskiego szkoły i mieszkailCów Poznania i departamentu poznariskiego w płody drukarń warszawskich, krakowskieh i wileJIHkich zaopatrywał". Umad' w r. 1840, straciwszy w powstaniu listopadowem f'.yna.

Był zumf'ki samoukiem. Samouctwo zaś nie sprzyja syste.. matyczności; n Szum ski ego nadto dołączała się wielka niespokojilOŚĆ umysłu i dlatfgo to myli jego kłc;lJią się chaotycznie, a sąd jt'st mało zrównoważony. Pozostawił po <jobie "mnÓstwo widkil' gramatyk, dykcjollarzTkÓw, rozmaityeh projektÓw, wif'l'szydeł, tragedyj, wypisÓw itp.". NiektÓre jego utwory wylicza "Bibljograf ja" Estn-,ichera (Bib1. XIX w. tom 8 str. 460), jak n. p. .,Zasady życia szczęśliwego i szlachetnego spotiobu myślenia" (PoznaJ} 1808), "Myśli ogÓlne o polepszeniu handlu, rolnictwa, przemysłu i e,lukacji narodowPj w Księ;;twif' 'Varszawskicm" (PoznaJl 1811), ,Krótki rys historji i literatury polskiej od najpÓżniejszych (n do t.raźniejszych czaRÓw" (Berlin 1807), "Kurze Besehreibung eines nGU erfunClPłwn :'\chaufel-Deils nnd Zelt-Tuchs, zm Yermehrnng der Sti.irkf' dEr .\l"mec im Feldc" (Poznań 1820), toż po franclIskIl (P:uyż ISBn, "Piotr "\ielki, czyli miloś( momuchy do narodll, tragedja oryginalna w f) aktach" (Poznałl 1819), "Russischpr Bplbstlf'hrcr, entlłaltend eine kurz und deutlich abgcfasste Gr:l1nmatik" (Poznałl 1813), "Wiersz do ludu na uroczystość 3 sierpnia 1815 l"oku, będącą w Poznaniu przy złożeniu

3) Krótki życiory jego podał "Orędownik Naukowy" z l'. 1840 nr. 13

KRONIKA MIASTA POZNANIA

hołdu Najjaniejf;zf1mu Pann Frydervkowi 'Vilhelm0wi III". Napisał też książkę o Fryderykll II i .JÓzf'fie II, o którf'j Estreicllf'r Tlie wspomina.

Z zeshl wienia powyższego" ynika, że SzumRki miał umysł uniwersalny, bo mÓgł równoczesnif' poncz1Lt;. lIietylko, jak należy 111epszyć edukację, ale także handel, przl'lTLYRł i roll1ictwo. Był także specjalistą od ulepszania ekwipunku wojskowego. ndy w pierwszych t.ygodniaeh 1'. :i 8113 vVif'lkopolRka na dwa lata została zajc:tą przf'z wojska rosyjskif', napisał na roc'zl'kaniu podręcznik do nauki j<:.yka rosyjskIego. Na powitanie powracająeego z Fl"aeji cara Aleksandra napisał tragedję o Piotrze vV. i jego nieszczęśliwym synif' Aleksym. W tragf'dji tt'j SzullIski usiłuje zrehabilitować Piotra, obarczoncgo ciężką winą zabÓjst.wa, pOpf'łllionego na synie. "TrupÓw przynajmniej tyle co w Hamlecie, ale na tem koilezy się tpż całp pOllohiPJlstwo autora... z :::zekRpirem. królewicza duńskiego z carewiczem rosyjskim" 4). Podany pn,ez niego w r. 1 ROS, w drukowanynl prospekcif'.

projekt czasopisma nosi na 80bie w8zYRtki,} te cechy umysłu :;:znlllskiego. Projekt jef't okraszony wielu ceł1łlemi my]ami i spostrzeżeniami i został wogóle podyktowany szez'Jrą chęcią służenia krajowi. Wadą jego jest to, że się rozłazi hezbrzeżnic w przf'strzeni, bez żadm'go umiaru że 7byt wif'le zagadnieri zamierza poruszać. Tendencja naczelna jest zbyt ogÓlnikowo naznaczona; mianowicie pismo miało budzić w społeczeJlstwie "ducha myślpnia i miłości do nauk". "Każdy powiada, że ezas teraźnif'jszy jest bardzo ubogi w pieniądze i przeto dla przedsięwzięcia mega bardzo niepomyślny. Ale ktoż wie, kiedy nastąpi czas lepszy? -- Ktoż zaręczy, że nim on nastąpi, czy duch myśh'nia i mitoRci do nauk bardziej nie ostygną?" Tytuł czasopisma, planowanego przez F:zulllskiego, miał brzmiec: ,K o r e s p o n d e n t p o Z n a li s ik i w JIl a t e r j 'a c II JI i e p o l i t Y c z n y c h l e c z u c z o n y c h, l' II Z S Z f' r z a j ąc y c h p o w s z e c h n e d o b r (> i o ś w i p C f' n i eh. Projekt został wydr 1 1kowany w Poznanin w r. 1808, u I'ressera. Na wstępie pisze Szumski: "Ziemia nasza jest .if'tln z najżyźniej8zych; natura nam daje najlepsze dary ciała i '()ZlImu: lIIamy więc wszystko, czem tylko Opatrzność narody dla uszczęśliwienia ich obdarza'''' a więc, jak to pÓźniej powiedział Krasinski: "Wszystko nam

.) .Jaroe l 1oVll!.ki L c. st\'. 38.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: miesięcznik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1925.10.31 R.3 Nr10 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry