NOWICJAT LITERACKI RYSZARDA BERWIŃSKIEGO
Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1935 R.13 Nr1
Czas czytania: ok. 3 min.(od r. 18-15 72 ), "za którego starunkiem prawdziwie romantyczną przybrała postać", ale i tutaj nawet przyroda budzi refleksje historyczne, pobudza do odlotów w millioność: "wzniosłe lipy i buki, rówienniki może pierwiastkowego wyspy powstania.. .... Opis bitwy morskiej, wyprawionej przez Raczyilskiego w roku 1819, której zatem poeta widzieć nie mógł, a którą znał z opowiadail ojca, może Łukaszewicza - znowu koniecznie kojarzy się z przeszłością, "z przypomnieniem walk, jakie tu kiedyś w istocie z zadtym prowadzono nieprzyjacielem" 73). Następny .artykulik w tym samym roku pomieszczony w Przyjacielu Ludu: ,,0 pieniążkach wykopanych pod Zaniemyślem" 74) - ma zakres bardziej zacieśniony, ale zgodny z ogólnym charakterem pierwszego wystąpienia. Ciążenie w przeszłość objawia się tu, jako zainteresowanie naj dalszą pierwotnością: narodzinami i dzieciństwem narodu - "porankiem mglistym pierwszych dni (jego) życia". Także tu zaznacza się kierunek archeologiczny w zajęciu się numizmatyką 76); kierunek erudycyjny w konfrontowaniu źródeł (Kadłubek, Bogufał Dytmar i i.), stwarzaniu naiwnych coprawda, ale odważnych i ciekawych konstrukcyj historycznych. Zajmują.ce jest. że w konkretnym przypadku (w odniesieniu do owych "pieniążków") - autor usiłuje udowodnić możliwą ich dawność, pier
72) \Vojtkowski, op. cit., str. 48.
73) Wojtkowski cytuje ten artykuł kilkakrotnie, (op. cit. 48-9), ale nie wie o autorstwie Berwińskiego. 74) Przyjaciel Ludu, 1836, nr. 18, str. 138-9, nr, 19, str. 147-9.
Nie jest on notowany przez Korbuta. Dowód autorstwa Berwińskiego stanowi nietylko podpis: B.... na str. 19 ,ale bezpośrednie nawiqzanie do slów końcowych "Kę.py Zaniemyskiej", str. 91: "Ważniejszym jednak nierównie od tych pamiątek zabytkiem owych czasów sa" pieniqdze wykopane pod Zaniemyślem". , 76) "O pieniążkach", op. cit., str. 139: ,,0 ileż stoi ona niżej, jak gdzieindziej, mimo to, że... rzucić może światło na stan politycznej ekonomji . ,.". Bardzo prawclopodobne, że impuls do tych rozważań Berwiński wziql z książki l\:Iichała Miszniewskiego: "Pomniki historji i literatury polskiej", Kraków 1835-1837, 4 tomy, gdzie m. i. wydrukowano rozprawę Czackiego "O rzeczy menniczej w Polsce i Litwie dla uczniów wolyńskiego gimnazjum", tom I, str. 1 nn., tom II, str. 1 nnwDtnDść: "hr,aJ{te.aty, o których mówimy, dD naj dawniej szych w Polsce pOliczOone być muszą" 7ft). Postawa i dążność dająca się pDchwycić wyraźnie już w tych pierwszych ut.worach była nawskroś romantyczna: niedDSyt, brak poczucia pełni w Dtaczającem życiu i pociąg dD tego., CD znajduje się poza granicą objektywllie danego świata, dD tegD, co odległe, CD' niedoświadczOone, co przerastające zwykłą miarę doznail. PDnieważ właśnie wysDka skala życia cywilizowanegD >nie zadawala postulatów uczuciowych romantyka, zjawia się skłDnność dD upatrywania ideału ludzkiego w człowieku pierwDtnym i w człowieku z ludu. Wojaż i egzotyka tD fDrma poszukiwania pierwszego., zejście w lud i przeżycie estetyczne wytworów jegD ducha, tD fDrma zdobywania drugiego. ideału. Jest tD, jakby pDdwójna fDrma ucieczki: w przestrzeń i czas, wyzwalanie tęsknDty dali przez ruch przed siebie i poza siebie. Polska mo.dyfikacja tej dążności rDmantyzmu ściślej jeszcze, niż gdziekDlwiek indziej zapala się historyzmem. Lud wydawał się wcieleniem pieł"wotności rodzimej, żywym, nienaruszonym, od katastrof politycznych niezależnym rezerwatem dawności. Stąd u Berwińskiego - lud i przeszłość zespoli się w jednD i dla pierwszej fazy stanDwić będzie kompleks o najwyższej jednolitości. Nastąpi niemal identyfikacja pojęć: dawne i ludowe. Ze stanOowiska wyłącznie przeszłościowegD będzie go interesował świat twórczości duchOowej wsi i dlategD zapewne tak dokładnie braknie temu zainteresowaniu - w przeciwieństwie dD pierwszych utworów Norwida - znamiDn, choćby najlżejszych śladów realizmu. To. iunctim: histDryzm i ludowość nie jest właściwością indywidualną Benvińskiego., ale zjawiskem typDwem. Wyraża się tD najwczeŚiniej i najwidDczniej w literackich falsyfikatach histDryczno-ludowych Dd l\Iacpherso.na, mistyfikatDra "Pieśni Ossjana" poczynając i kDńcząc na "RękDpisie królDdwDrskim" Hanki i na malutkich fałszerstwach MajeranowskiegD 77), które
78) "O pieniążkach", op. cit., str. 149.
77) Aleksander Bruckner: "Dzieje literatury polskiej w zarysie", IW 1 arszawa b. r., tom II, str. 37.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1935 R.13 Nr1 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.