KHO:\IKA ).IIASTA POZ;\;AXIAn' 31 sierpllia. Lf\55 w Grudzisku w Pozllal1Skiell1 mIał się JUz lllłudYll1 chłupcelll do Niemiec. Przez pewiell ezas przchywal we Frankfurcie nad Odrą, \\. Berlinie i Gługuwie, pranljąc \V zaIdvdach introligaturskieh, poezem w r. 187'1" udał si do. :sz\Vajcarji, pra\vdupoduhnip już w związku z ideałami socjalist'cznemi, któremi przejął si poprzednio. Nawiązal tu kUl1takt z najw'hitniejszemi urganizatorami ruełlU sucjalist)Tznego w Polsce a mianu wicie ze Stanisławem !\lewlelsullclIl, \Vl"ueisla wem TruHzkuwskim i MaI'ją .T ankowską. "'ypaLIa w kilku choćby słowach objaśnić tc trz' czołowe Wlz\\ iska, związanp z dzieJami ruchu socjalistycznpgo u nas \\ jego wstępnej, pil"I,\\"(Jtnej fazil'. tanisław ).[endf'ison, postać kiero\\ nicza, umysłowość nie"pokojna, lIPina odważnej inicjatywy, IJI'zoduje w eałPj robocie. \\"a I'sza wiak. ul'odzony w l'. 1858, jako dzipcko hogatl'j finam;jcl' żydowskiPj, poświęea się w swych lataeh stu(lpnckich i(I('j }'('\\'olueji społecznej z takim samym zapałem, z jakim póżnie j, \V 1'01'11 1R!)2, \\'Yl'zpknip się ,jPj i przl'jdzic do obozu kons!'rwatywlll'go, by Ha starość zlIJi!'Hif' lH"zpkollania na sjonistyezne. Oskarżony jako '1tudcnt o propagandę I'ewolueyjnl\. ueicka z \\'arszawy, zalda(la w f;pll('wi l' 'IJ i CIT, sze organy soc.j al iZlll u luiędzynarodowego: .. Hówność" (l1\7J), późnil'j "Pf"}cdś\Vit.. (Ut!:'). \Y nieustannych rozjal:dach po głó\\'nych miastach z,l'IJOl'U austrjackwgo, gdzie w Kmkowir i Lwowie za ldarla tajne I\:ólka pośrod rohotników, organizuJe pipI'wsze poehody, wiece, proc!'sy i \\'st'UJi!'nia ,przpciw l'ohotnikom. \\" czasil' roby tu \V Pal'Yźu st.vka się :\[l'llllelson z :\Iarj,\ .J a n k o w s k ą. B'la tu pallna z kresów (Ul'. \\. r. U';;)() \V Hotmistrzó\\"Cl', powiatu kanio\\'skirgo), eÓl'ka )Jl'zl'by\\'ają('ego \\' Pal-Yżu hogatcgo ziemianina \\'inerntego Zaleskiego, zamężna za \Vladyslawenl J,Ulko\\ skim, o hy\\> atplelll z Kijowszezyzny. .Jankowska na hruku lJ<It'Hki1ll (Hldaje się z niezwyldym entuzjazmem pracy naci ol'ganizacj j'uchu soc.ia listyczlIl'go a dzi!;ki zIwkomitpl S\\'cj inteligrnc.ii zyskuje m. i. J}rzyjaźII i lJOiJal'cie slynn/:go FI'. Eugelsa, wSJJÓłautol'a "I\:a)litalu" Marksa. Co więcej: .Jaukowska allga.7uje na cele partyjne caly swój lIIa,jątpk osohisty, z którego obfitr suhsyr1ja płynąć będą odtąd l1a wyd:l\\ nictwa 1)('rjo{\yczIW i wszelaką "bihuł!;" agitacyjną Pomiędzy .lankowsk:t a :\lendelsonelll wywiązala się przyjaŻJ1, zakollczOlJa póżni('j małźcń4welll.

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1934 R.12 Nr3

Czas czytania: ok. 6 min.

CZ\\ art'm wreszeie agitatorem h'ł Hierunim \Vrueisław T r u s z k u w s k i, lJieduk0l1ezon' słuchaez med)'cyny, rudeIn z Białejeerkwi na Pkrainie, Ul'. w r. IR5(). Zrazu urzędnik koIpjowy \\ Bessarahji, później llauez)'eiel prywatllY, w kOlu'u naj

bliższy towarzysz pl'ae 1Iendelsuna, JankO\n;kiej i Janiszewkiegu. Ta czwól'ka zdee duwan'ch na wszystko. agitatorów pu;tanowiła ohjąć siecią urganizaeji rówllież \Vielkopubkę, nie\\ ątpliwie z inicjat'w' i purady zllająeego miejseowe stusunki i ugrupuwania l'Ubutllicze intruJigatura Janiszewskiego. Pa \Varszawie, Krakowie i Lwuwie pustalluwiunu spróbować szczQśda \\ Poznaniu.

Cz' liezonu się z możliwuśdą sukcesu, ez' pum'ślano o )lrz)"stosuwaniu prugramu do putrzeh i pujQć rubutnika wielkOl;olskiegu? Nie. \Y szystku wskazuje lla to, że pierwszym sieweum sucjalizmu w Pozllaniu ehudziło zupełnie u co innego. Zdawali uni sobie sprawę z trudności agitacji o charakterze k()lIlupolit) czn)'m wśrócł rzesz rohutniez)"eh \Vielkopulski, \\ epuee "walki kuItUl'llej", Pl'zypuszezali z góry millimalne widoki powudzellia'. Zadanie iell b'ło wie skrumniejsze: chęć zadplIlunstro,"vauia jedynie, że rów nież w \Yielkupolsee l'ozpuczął sil;' fermellt socjalistyezllY. Chodziło poprostu u reklamę i rozglus, jaki powstanie na wieść u aresztowaniach. Chodziło, aby i lIa gruncie futejszym puznaI1skim duprowadzić do podulm'ch zgl'OmadZel1, poehudów, wieeów i al'esztuwal1, jakie miały przed wIdem miejsce w Krakowie i Lwuwie. A potem praees, dający lIIożliwuść w głoszenia mów prugramowyeh i nowej propagandy. Jawność przewodu sąduwegu w pal1stwadl kanstytueyjnyeh, jak Niemey i Austrja, dawała socjalistum o wiele więeej kul'z ści, lliż proc psy w \Varszawie. czy Petershurgu odh'te, z którp-h plun agital'"jny b"ł zllikumy.

"z a h a w ki" c z y l i h i h u ł a.

Illkjatur ekspedyeji agitaeyjllej lla \Viplkupulskę, wspoUlniall' Janiszewski, llazllaezył jej purę na latu r. 1881. Janku\\'ska przyb'ła pud fabzywym paszportem jaku Hermiua Jueker, nauczycielka języka francuskiego.. Jalliszewski obrał drugQ na Rawi('z. gdzie starał się zaagituwać ru])otników w fahl'yee cygar, do Puznaaia przywiózł z sobą "hardzo. eiżki kufpr", jak się wyraża akt oskarżenia, a w ehwili aresztowania

JDJmiał przy sobie wiele książek socjalistTzllTh. \V ciżkim kufrze były "zabawki". Tak w listaeh lIazywano hibułl;' agitacyjną Jaką bihułę przemycano w r. 1881 na grunt poznaliski ? Akt uskarżenia omawia ją ubszerllie.

1. Zeszyty czasopisma "RÓWllUŚĆ" (Gellewa 1878-1879) zawierającp tz. brukselski program socjalistów pulskieh. Prugram ten głosił: Socjaliśei pulscy walczą z eałym obeenym porządkiem społeeznym; żądają "wspólllej włmmuści śrudk(:w i narzędzi pracy, zamian' praey najemnej lla pl"aeę zrzeszullą, zniesienia llierówlluści spułecznej". Cel tell zamierzają osiągnąć przez "powszeehną międzYllarudową rewolueję spułeezną"; uważają za główne swe zadanie .,organizaej sił ludowych, propagand idei suejalistyeznyeh, drugą zehrai1, Ilruków, agitacyj" tj. prutestów, demonstraeyj i bezustallnej ez'uuej walki przeciwko obecnemu purządkuwi społeezllemu. Z puwudu "bezskuteczności dróg legalnych program ten nloże b'ć osiągnięty tylko na drodze rewolueji społecznej". 2. \Vstępem do. wszelkiej agitacji hyl kateehizm soejalistYCZIlY, ruzdawauy nie uświadomionym p. t. "K t u z c z e g o Ż)' j e"? Nawuł'\Vanu tam, aby i w Polsee również zmówili się wszYSC)' robotllic)T we wspólnym eelu udehrauia "pallom fahryk i ziemi".

P r z y j a z d d o P u Z II a n i a.

\V Puznalliu nie b'ło dut) ehczas żadllej, zdaje si, tajnej urganizacji, działały tylko. jednostki z pumiędzy rohotuików zarówllo miejscowyeh jak napływowy eh, "o(losuhniune element' suejalistTezne", jak się wyraża akt oskarżenia. Do ruch]iwsz"l'h llależeli ślusarz Stallisław GOlTszewski, poddali)' rusyjski, rodem z pod Iławy, zamieszkały od r. 177 w Prusach, ustatnio w Pozllalliu, z miejseuwych wTóżniali się: Fahr)'ldwt papierusów Antoni J<:usubudzki (lat 37) uraz maszYllista Juljau Bujakipwicz (lat 30). \V stusunkaeh part)'jllyeh Janiszewski miał przezwisko "długi uus", GOl"yszewski zaś "myśliwy". Guryszewski, jak się okazało w śledźtwie, lIależał do. lIajgurliwszyeh adeptów nowych ideałów. Pusłuehajm' teraz, jak udbwało się werhuwanie nowTh zwulellllików, u ezem Goryszpwsld

ohszerllie opuwiadał w śledztwie. Cytujem)' wedle "Przedświtu" (Genewa l82, lir. 9-10, str. 3).

R o z m u w' 11 a Z i e I u n ) lU P I a c u.

\VieITzorPllL, wracając z fabrTki Cegielskiego, usiadł UH na ławee przy Zielonym plaeu. Jakiś pall siadł lla drugiej ławce - był to Truszkuwski - pudszedł Oll ku lIiemu i zaczął ruzmo we. vVkriit.-e puds/.pdł drugi pan ,- był to Mendelson - i wmiszał się do ruzmuwy. Pytallo się go o jego płaeę roboczą, gdzie pl'aeuje i t. d.. lituwanu się llad losem rubotnika. któl'' tak mało. zarahia i llareszeie wypuwiedziano zdanie, że dla pupraw' Imm trzeba konieczllie stowarzyszel1. Truszkuwski przeehadzał si!;' z llim prawie dwie gudziny, wykładał mu tak duln'ze ideje soejalizmu. że zupełnie go przekonał. \Vreszeie dał mu egzemplarz ,.Przedświtu", "Kwestjonarjusz l'uhutniczy", "Kto z ezego żTje"? i cztery lub pięć pl'Oklamac'j; zach!;'cał un go również do ('z'tania i rozdawania ty eh pl'uklamae'j i naznaczył mu rendez - vous llazajutrz na tem samem miejseu. \V podobll.\' sposóh postępowano codziellnie, lla placu puhlieznym i ua ulic', w sz-nkach i ogródkaeh, wszędzie jednem słuwem gdzie mugli sputkać robotllika. Z początku ruzprawianu ostrużnie, jakh' szło. t-Iku o sprawy miejscowe, podwyższenie płaey, reprezeutacje robutników w Reichstagu; dopiero później wiecej pl'ZekOllan'm mówiuno., że idzie tu u tajlle stowarzyszeniA polityczne. Złutnik D e s p e l' ak zaezepiuny b'ł przez Jauiszewskiego lla Starym Rynku i rapruszony przez Iliego do. sZ'llku Kandlera przy Półwiejskiej uliey, gdzie miallo mówić o rzeczaeh bardzo dekawych dla rohutnika. Nazajutrz tukarz S t e f a ń s k i, w ehwili gd' przechudził przez Star." R'llek, sputkal się z Truszlwwskim, ktiiry pytał go o tusullki- familijne, u płacę i zaprosił do zakładu Ciszewskiego. lla Dolnej \Vildzie. Tokarz iemojewski przechudził właśnie przez plac, idąe z fabryki Cegielskiego, kiedy spotkał go Truszkuwski, zaezął z nim rozmowę o przyszłyeh wyhoraeh do. parlamelltu mówiąe, że illteresy ro

..

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1934 R.12 Nr3 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry