POZ;\JAŃ PI1ZED 125 LATYf;twa poważn)" oddział wojf;ka, przecież jedynie to społeczellstwo \\ 'stawionemi przez siebie oddziałkami osłaniało się przed wrogiem. Stąd wreszcie w momencie zachwiania się przeciwnika, nadeszło ofensywne uderzenie na ustępującego z pod Torunia nieprzyjaciela. Chociażby ten odwrót hył już postanowiony wcześniej, to jednak, idąe z pomocą pod TorUlI, Poznańczycy o tem nie wiedzieli i byli zdecydowani uderzyć, nawet na silniejszego wroga, narażając si!,) na przegraną, h:de tylko dopomóc swym rodakom, Słusznie więe w swym raporcie ujmował sil;' W'bir'ki za oh"watelami powierzonego mu na ten krytyczny okres departamentu, gdy pisał do Rady Stanu, że są "godni aby ich enorie i zapałowi w truclnnn czasie okazanemu od Prześwietnej Rad' oddana sprawiedliwość w Księdze narodowej na za\\"sze zapisaną została"kmju zualazł lIa \\'st!;pip rio ziPIHi polski, eharaktel' i ducha Polaka! ŻO!lIi('rz wystawiollY z tego rlcp-tu. pod dowództwo geu. Dąbrowski('/--w odrlany. uaj.pierwszy ożywił sławę dawno-polską, przez zbieg nieszczęHwych okoliczllo:;ci obulllał'łą. To j('st co Itlllie jako ul'zędnika publicznego powoduje za dep-tplIl przemówić; CO do mnie złożywszy urząd w rt;cp Rzqdu, wniost; w me ::;hmmne poddasze spokojność duszy! naj droższą nagrodę dla dobrze ni) ?lącego i słH'a\yuj:\Cl'/..w się urzędnika, I1aczy l'rześw. Bada pI'zyjąć zapewnienie llI('go powinnego dla nid na zawsz(' uszanowania. Dan w Puznauiu dn. 2;). Czerwca roku ln!),

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1934 R.12 Nr2

Czas czytania: ok. 5 min.

J ózpf \Yybicki ::;ellalol' woj ('woda,

2") :\luzcUI!ł Xaro(luwp \V '\"arszawie, Kore,;polldenc.ia Gm'czy!'i.ski('go, Wrbicki do Gm'czyiu;kiego, Poznał} 27iVI 1809; Bibjoteka Xarodowa \V 'Yarszawie, ColI. aut. 210, teka XVIII, nr. 12(), \Yyhicki do gpn, Dąbro\\"skil'go, .l'ozlIall 28/VI 1809; ibidem, nr. 28:1, POZWIl} 1/VIJ UM).

MATERJAŁY DO HISTORJI SZTL'1I \\ IELKOPOLSI\:IEJ.

(Ciąg dalszy).

* .\1 A C l E J N.\ C H O l{ P A S Z K O W S K I.

Jak Rastawiecki podaje, h'ło malarstwo ulubionem zatrudnieniem zmarł. dnia 20go listopada lin 7 roku w Skokach (\Vielkopolska) ks. Macieja Nael10ra Paszkowskiego, w"zna\V('r kościoła braci czeskich. (Por. Józef Łukaszewicz, O kośeiołaeh hraci czeskich w dawnej \Vielkopolsce, Pozna11 1835. p, 314. - Rastawiecki. op. cit. II, p. R9).

lO R I (Urias),

Malarz Uri, ożeniony z Anną, wdo""ą po aptekarzu poznallkim Janie Friciusie, \\''stępuje w aktaeh poznańskich w lataeh 1596-1600.

Jeremiasz Ridt i złotuik Bartłomiej Strzelec, opiekullowif' dzieci po aptekarzu Jauie Friciusie, występują w r. 159(5 przeeiwko malarzowi Uriemu [Urias], ojcz'mowi sierot i zastpc)" ich matki. w sprawie domu, na któn'm zmarłr Jall Fricius t('stamentarnie zapisał h"ł matce użrtkowanie, W uzupełnieniu wToku, który zapadł hył w powrższej sprawie, poleca rada miejska malarzowi (Triemu, odnowić dom po zlllarł III Frieiusie w terminie przed św. Bartłomiejem do kwoty 10 złp., co zaś w,nla ponad tę sumę ma mu być zwrócone prze'z opiekUllów; pozatem ma 011 wydać opiekullom pewne książki, które znajdują się w jego posiadaniu jako pochoclz('e od zmarłego Frieiusa. (A. C. 1595-1598, fol. 2(i4 i 2()8).

Żona malarza Uriego, Anna, W)"stępuje w aktach kościoła w. św. Krzyża w 1'.1597 jako matka ehrzestna, (27 kwiet. i 28 listopada). Tamże czytam' (pod datą 1 września 1', 15nR): ,,1sahella lTriae, eines l\łalerss Toehterlein ward getaufft den 1. Septemhel'. ,. Dio Paten sinli gewesen: Peter Luclwig ein Sclmeider, Sophia A d a m B i I dh a u e r s s hausfraw ulHl .\I1łJa (; ah r i e I K o P s s eines Bildhauers Ehliche fraw". Z wyroku burmistrza poznańskiego ma Anna, żona malarza Uriego, w przeeiągu trzech miesięcy spłacić Grzegorzowi Hothowi, oh"watelowi poznańskiemu, jako plenipotentowi Joachima Finholda, rajcy nOlTmherskiego, dług w wysokości 450 złp., zaciągllięt" u Finholda w r. 1594 i zapisany w księgach w6jtowskich. Anna uzyskuje dwukrotnie prolongatę pow'żzego długu. (A. C. 1595-1598, r. 1597, fol. 423, 4(;7 V., 507). "" 1', HiOO pozywa malarz Uri miechownika [Iocularius] Jana I(iella [I(ieł] o zwrot skrzyni z klejnotami, szatami i iullemi rzel'zami, powierzonej mu przez zmarłą żonę malarza. Burmistrz odracza powyższą sprawę, która łącz" ,.;ię z inną, luia1IOWicie z ugodą zawartą mi'.)dzy rodziną Frkiuszów a malarzem Crim następującej treści: malarz Pri wyprowadzi się w terminie przed świętem Bożego Narodzenia z kamieniey na)pżącej do zmarłego Jana Friciusa, położonej przy u1. \Vąskiej.

w zamiall za co otrzymać ma od rodziny Friciuszów 1;)0 złp. jako zwrot wartości trzeciej części powyż,.:zej kamienicy. Rodzina Frieiuszów i malarz Uri zahezpieczają na dornu, położonym na przedmieściu Łacina (= Miasteczko) 200 złp. na korzyść rajcy norymberskiego Joachima Finholda. Co się zaś tyczy ruchomości ["gerade"], to malarz Uri otrzyma tylko te rzeczy, które hył" w przechowaniu u miechownika Jana Kiella. Friciuszowie malarz Cri kwitują opiekunów dzieci po zmarłym Janie Fl'ieiusie z odbioru należllych im części spadkowych. (A. C. 1:i98-lIi08, r. 1(500, fol. 273. 3111 V., :m!, 3Ii3).

T () B I A S F L E T E R (Fletem, Fledel').

o malarzu tego nazwiska posiadamy następująl'e wiadomości, zaczerpnięte z aktów ew. kościoła św. Kl'z'ża w Poznaniu: \\ r. 1597: "Thobiae Fledern einem lVlahler pili To<lkind auf die welt kommen den 15 Juny". \V r. 1599 oehl'zeony został syn malarza, l\Ial'cin; do chrztu trz)'mali go ,,:\Iathes \Veher ein J\Iiintzergesel, A n d r e a s e, i n M a I e r g e s e łuno frau \llna J aeob Frobels eines kaufhel'l'en und gewandhandlerss Ehliehe frau". \Vymieniony syn umarł w l', 1001 i został dnia 30 ierpnia poeho\\'any. \V r. lIi01 ożenił :,:ię malarz Fletel' po raz wtón', a mianowicie z Dorotą, wdową po złotniku ""ilhelmie Rigenheckel' "eines blinden goldsehmides nachgelassene wittih" (26 listopada). \V r. Hi07 ożenił :,:ię pOl'aZ trzeci "mit Jungfel' Barhara Christuf Hirsches, eines Sehneiclers von Haudell naehgelassene toehter, damais hei der Frau \Ventzlasska Pfefferkikhlern bei der pforte hinter dem Sehloss clip.llprill" (9 lipca). \\' r. ln09 (18 styezllia) powiła żOlla malarza nieżywe dzieeko.

V E N C E S L .\ lT S K O B ER.

:\Ialarz Wada\V Kober jest l'odzonpn hratem l\I a r e i n a K o II p r a z \Vrocławia, nadwornego malarza Stpfalla Batorego i Z"gmunta III 1). :\Jarcill I(ober przeh'wa w Polsce od 1', 15RO aż do śmierci, która nastąpiła przed l'. 1598, jak to w Ilika z trpści następująeej zapiski;c o n c o l' d i a i n t c r v i rl u a III :\1 a r t i n i J\ o JJ l' !' e t V f' n c f' s I a u III 1\ o b c r,

Ibilif'IH cOlllparentf's IJCr:sonalitl'r honesta DOl'otllf'a olim fallutti :\lartini Kobel', piCtOl'is Sal', Reg. :.\His. uxor vidua relicta, hahf'lIs sibi pcrsonalitcr assistentes tutons suos, famatos Bellf'(lictulII Faith, <IlJTifabrum, et :\Iartinum Neiman, chirUl'gum, cives l'osnanicllses, cx Ul la , et famatus Vell(,f'R!aus K o!J <:'l', pictor, civis Posnanil'lIsis, tanquam tutor hOllestac Hester, Filiae IJraeoicti l\lartilli I\ohl'l' fł'at!'is" sui f'X ultl'I'H partium, obtlllcl'unt in scriptb certaIII amicahill'lII ({)IIcO/'rliam illtel' se factum, lwtcntes eam actis praesentibus illsf'I'i atIlU(> igl'()saI'i, quoll ah eodem officio O'htinuerunt cuius tellol' talb" ::;{'quitur:

1) F. Kopel'a, Dzil'jf' malarstwa w Polsce, II. lj()-lUO. - ThiełII e-Beckl' ,'.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1934 R.12 Nr2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry