KHOXIKA 1L\.STA POZ:'>JANIAzary, co z pod Torgau i Guben pouciekałr na nasze grallit'e do I{argowy. Już więc puścić mię obywatele z Poznania nie eheą.

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1934 R.12 Nr2

Czas czytania: ok. 3 min.

Ja nie wyjadę, ale tylko proszę o hroń na wszf'lkie strony, co kiedyś zhiorę. Wil;kszego dziś narobi straehu jak tu dziś luh jutro kasa z I{alisza przrjedzie, wezmą to za nowe nieszcześeia, ale to wsz'stko bajki, br1em tylko broń miał, a. pełen ufności i spokojności jestem, iż zwrcięstwo hędzie prz' was". Jakoż istotnie niedługo zakończ'ły się walki. a nasze wojska stanęł" w Krakowie. W tych trudllych lIla kraju zapasach z wrogiem Wif'lkopolska z Poznaniem na czele poważną odegrała rolę. Powstał przecież tutaj jedynie z w'siłku społeczeilwłaśnie I1adę clep-to\Vą do o.JJJ'achowania wydatków, [Jrzed:,;tawiła się jej od kogo wypada do ohlikwidacji suma ogólna :m7.73;'i zl 7 gr. "ad tę, że do żadnych iunych opłat jf'SZCZC I?ociągany <lept. nic ht;dzie, pewny je:,;tem i to z Ul'ZętlU mcgo, ufnością Bady Z3SZCzrcunpgo przekładam. - "ie ,mogę mego raportu zakoilczyć, abym uic IJł'osił Bady <lo ,przcdstawicnia \\"Zględem f\"aj, Pau a ,Y\Y. I'otmistrzów powiatowych, którzy przf'zeIlmie Ilominowaui z chędą i g-orliwością o wydatku własnym do ukoilczenia :,;iły zhrojncj najdziclnif'j się JI l'I: yłoż li, Szczególnipj 'V,\', Konstantyn K l' Z Y c k i, major, I'otm. p oz n a i1 s k i, Kęs z y c k i pos. na sejm z pow, koś c i a 11 s k i c g o pułkownik gwardji narodo\'I'ej i rotm. kościarl'ski, li o j a n o w:,; k i poscl na. scjm z p-tu \V s c h o w s k i p g o, rotmistrz wschowski, \\'ojcicch l"latowski rotm, śrellLski, Jan Zal'f'mbll rotm. k/'obski, IIod)młk, i\1 I i c k i rotm. p o w i d z k i, Serafin U I a t o \V S k i mtlll.

w ą g r o w i e c k i, '''a \\ rzyniec .\1 i e I ę c k i /'otm. b a h i 11/ o s l( i. Felicjan Ż ó ł t o w s ki rotm. o JJ o r n i c k i, A l k i c w i (' z /'Otlll. m i ę - d z y r z c c k i. Czu,ic i zna I1ząd dokladnic, jak na każdy wypadl'k od<lać należy sprawicdliwość, uhywatela gorliwość, jak przez I"'Z) klall <lany na dopcłnioncj usludzc, do podobncj zaclu;cać jf's1 - intcl'f'Selll k/'aju. - Podniosłf'm w wszystkich moich publicznych ]lis//Iach holll \\ ierny gorliwo:;ci ohywatclo\V dep-tu pozn., uie mogę go tu za-lłlilczeć.

gdy już urzędowani f' moje w /'ęce Rady składam, Jcż<'li dopdnilelll mojpj powinno:;ci; jeżeli ile siły i okoliczności dozwoliły, uczY-ł/ila się jaka p/'zysługa krajowi. sława się tcgo obywatl'lom nalpży, C;OIlni są aby ich cnocie i zapałowi w trudnym czasie OkaZallf'IIJU, uli Prześw. Bady, oddana sprawiedliwość w Księdzc f\"arodowej na zawszl' zapisaną została. - Już to raz drugi chlubnym dla mnif' zdal'zl'niem, lIaczl'lne urzędowanie w tYf/J df'p-cie sprawuję, Zawsze go widzę godnY/II nil' mówię przmHwwać. alc hyć postawiouym 11;1 jl'rllle,i liuji z "ajzasłużellszellli. Ol'g'anizowałc/1/ go z woli ,Y. Xapoleona i w "i", zha\\Ta

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1934 R.12 Nr2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry