EIULARYZACL\ I\LASZT, 00. BERARDYXO'V W POZ:\"AXITTwentarp':ację majątku klasztornego, zbadał, cz" istnieje księga hipoteczlla i jakie zawiera zapisy, czy zabudowania klasztorne są ubezpieczone od ognia, czy i jaki istnieje majątek ruchom', kapitał i dług, ile jest kapitału obciążonego mszami św. Żąda regencja dalej od Buntinga, aby wszelkie poz'eje finansowe dokładnie opisał i dokumelltami udowodnił, rohiąc ścisłą rÓżnicę między klasztorem a kościolem. Majątek koś c i e l n y należy wprawdzie także spisać, ale nie potrzeba wartośeiować ołtarzy, sprzętów i ozdób kościelnych z w"jątkiem naCZ"ll kosZtOWll"ch i klejnotów. Majątek k I a s z t o l' n y natomiast winien hyć do kładnie spisany i przez rzeczoznawców oszacowali Y dla później szej sI))'zellaż". Długi klasztorne należy odróżnić oLI długów, przez zakonników osobiście zaciągniętych. Przy' pierwsz"ch trzeba zhadać, czy konwent zaciągnął je za zez,,"oleniem wladzy pailstwowej, względnie cz" zużył pieniądze na cele pożytPl'zne, długi poszczegóhlTh zakonników są po myśli 1199 tito 11 cZęść II PPRr. llieważne, alp ze względów pewnej słuszności mogłaby się okazać potrzeba ich pokl')"cia. Zakonnicy zaś podadzą co do prz"szłych losów swych do protokółu, czy chcą przeprowadzić się do innego klasztoru alho przejść w stan spoczynku, alho może objąć placówkę dllszpasterską, o ile wykażą odpowiednie kwalifikacje. Z wsz stkkh zarządzeil regencji poznail,.;kiej i naczelnego prezesa Flottwella wynika, że rząd prllski uzurpował sohie supremum Ilominium w sprawach kośeieln-ch i że supremację swoją rozeiągał na w,.:zelkie tranzakl'je majątkowe, a na wet na osohiste dlllgi za!wnników. Zaznaez ć wypada, że dzialo się to wbrew istniejącej już hulli cyrkumskrypcyjnej de salute animarUlll, której postanowieil rząd mimo obif'tniry swojej do l'oku 1834 nie wykonał. Jeżeli rząd kazał Buntingowi ścisłą rohić różnil'( mięllzy majątkiem klasztoru a kościoła 00. Bernanlynów, \\Tnika stąd, że istBiał zamiar spieniężenia klasztoru (roli i zabudowai)), kościół zaś razem z ołtarzami, sprzętami i ozdobami miał w dalszym I'iągu służyć celom dllszpasterskim we formie, która może jeszcze nie hyła ohm"ślona. A może Flottwell chciał go przetargować na korzyść gminy protestallckięj bezpośrednio albo

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1934 R.12 Nr2

Czas czytania: ok. 3 min.

pośrednio za cenę przeniesienia do niego nabożeilstw parafjalnych gminy św. Marcina, a kościół św. Marcina dla protestantów zdobyć? Późniejsze pertraktacje na to wskazują; nie jest też wykluczoną rzeczą, że plany te omawiano już Ba posiedzenia;;h regencji, gd'ż Bunting również z propozycją taką występuje (zob. niżej). Asesor regell('"jny rczo zabrał się do pracy. Tego samego jeszcze dnia opracował wniosek do X. Arcyhiskllpa Dunina o zamianowanie komisarza duchownego i uwiadomieuia zakonników, hy lldzielaU p. Buntingowi wszelkich wyjaśnieil. Bunting po całomiesięcznej prac) przekazał wydziałowi dla spraw wyznaniowych i szkolnych osobny fascyklIł aktów (2. 12. 1834): w klasztorze znajduje się 6 zakonników, z których trzej kapłani wedle orzeczenia komisarza arcybiskupiego, ks. kanonika Jahczyńskiego, niezdolni są do pracy duszpasterskiej. Są to kustosz i prowincjał O. Franciszek Juljan Fujarski, kaznodzieja O. Albin Thinel, spowiednik Sióstr Miłosierdzia, i O. Augustyn Kołakowski. Oprócz nich mieszkają w klasztorze kler"k Antoni EngellJert, braciszkowie Norbert SZUPCZ"ilSki (Szuhczyński) i Prosper IoUcki. Zakonników możnaby przenieść do klasztoru 00. Bernardynów w Górce pod Lobżenicą, a kościół oddać gminie świętomarcińskiej na nabożeństwa parafjalne. Co do zabudowalI klasztornych zapytuje Bunting na podstawie pogłoski zasłyszanej, czy regencja istotnie zamierza urządzić w klasztorze alumnat dla czterdziestu wychowanków. Uznając celowość takiego zakładu, Bunting wyraża zdanie, że klasztor na ten cel jest za szczupły. l'vlajątek klasztorn' stanowią następujące zabudowania, kapitał i nieruchomośd: a) ,.bardzo piękny i dobrze utrzyman'" kościół z kaplieą Matki Boskiej Loretailskiej, b) dobrze utrzymany blld"nek klasztorn" o trzech piętrach, c) kaplica św. Ann'. własność niemieckiego bractwa św. Anny, d) masywny browar w podwórzu, uieco zaniedban", e) dom masywny w podwórzu, f) ogród klasztorny, obok kaplicy św. Aml' klasztoru,

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1934 R.12 Nr2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry