KTIO:\'IKA \II.\STA POZN \NIAnireh jeszcz(' hęrlzil' za to dohrze. Ścikall1 h:\dźcie dohre,j 17 - 9 - 48,ci(,l"pliw - a jak wy.irlzi{' z kozy, wyciągnie sili

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1934 R.12 Nr1

Czas czytania: ok. 2 min.

\\'as lIaj"wl'dpezllipj mYRIimoikodła nijPSZCZf't';łZ -

,\\''oykowska.

.\l1toś !'qezki Walii caluje, l'owl'Ocil oli Lisip(kicgo, którego nic zastał, a którego teraz zaproszę hilpcikienl ki('(ły ,iuż AntoR oddał kartkę wizytową,

Dołączalł1' dwa list' .\ntoniego \Vo'kowskiego, odnm;zące siQ do t.ej samej dziejowej ('hwili. Ocena zabiegów Julji Woykowskiej bardzo pochlehna \\ nich i ciekawa, Sąd o deput.owanych naszych niezmiernie ost.n'. WnJowiadał go W. niejednokl'Ot.nie na łamach Gaz, \V, 1(s, Pozn, \Viadomo )'ównie,ż, w jaki sposÓb zwrócił się \V r, 19 do grona poselskiego w Bp)'linie, (List. Madeja i\lielżyńskiego do Hełll''ka Wodzie kiego 11. 9, UJ r, - To\\', Przy'j, Nauk w Poznaniu),

Antoni \Vo'kowski do pani Przppałko\Vskiej (pnnnlopodO'lIIie 2, 9, 4K),

List 1.

SZHnoWlla Palli! I'I'zesyłając kochallt'J P.llli sl'nll'czlIl' 1)()z(lI'owil'ni,', 1'I1'''''''G się, iż lłł-z.\'najmniej już tyle żona tu zrobiła. Aż zlość ezłowieka bierz(', - patrząc IIa tych tutahzyeh quasi I)ppulowan) eh księstwa, któJ'zy tak się już zniPlUczyli, iż tylko sehl'ei'Je" schl'eiben i przysługują ię mimo\\'olnie minist(,l'yalnYłłł służąc m, którzy ich podania do pewnego użytku ohraeają - Żehy .'0 zrobić osobiście, żl'by Ministrów objaśnić - wy sta wić stall księstwa , o tmll ani myśli, Dla tego Ministrowie zgala nie a nic o prowincyj z Ilaszej tl'Oł1Y nil' wil'Clzą - ho, ('o łyszą, słyszą tylko 0(1 żydów i \"iemców POZł1HłlSkich, w których zuchowatoM - tak gruhiaTltwo w u])ec 111 i II i st.rów wszystkich tn zastanawia. - Co się o pl'Owilleyi i dw'hu lHu'odowY'1lł do\dedz-ieli - rlowi('dzipli się dl.iś dopil'l"O 0(1 żony. - A]e za to rezonowa ć, ];:iedy nikt nie sł'zy, ]lSUĆ innym, kiedy eo cheą czynić - to umieją. [tak lłIąd]",' ]I, SzulJlan 53) stary okropnie się srożył, że ehcemy ogóhwj allllłest) i hpz \\')'jątku, Ka

53) Pwwł H('nl.'k SZlIman.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1934 R.12 Nr1 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry