ZAPIS.KIglupi. - .lużem t!'7 lU kilkalUl::<de razy wyłożyła rzecz tę i ministrom i nie rninistJ-olII - w\'tłolll.aczyłam niemiecki J'ozum i nasze po]sk i.. }.!:łupstwo odmalowałam jako k.w:d zbawienia, o które się jeszez!' modlić będą rio nas, ż{'by się za pomoc:], jego wydostać z kałuży swego roZJ1mu - i to ,już skutkowalo hardzo, - Hettina eiąg]e powt.arza, Ż" lepsze ]Jolskie głupstwo jak niemiecki rozunt - a wiem, że się do książki 3') ni.. lIIało () tp/II rlotanie, -- O :-.!arollowości nasze,i, CZ.'III o!;a jest ni.' Inają w'ohrażenia i wytrzes,zrzn.ją oczy, jak im si<: opowia(!a, - :\IGi mili! \Ialll TO pl'7!'świadczenie, że tu niejpdnemu W) 1)1'0"tuj!: wPflle nas w }.!:łowip i \\' SPITU, a jJl'zeci!' żebyście wi!'dzieli jaj, tu ezll'ku ży<' ciężko lJ('z Antosia ,już bym była usehła! Bn ('",łck już stWOJ'ZOIl .leno do S\\'fJieh - a 110 chłopo\\' - i nieraz tu "obie myślę, że ehodzić mię(lz)' nimi hOS6; w hierlzie, w nędzy, a jeno im '\') (lob) wać z duszy, 1'0 t.am IIwj:\ w niej IUI dnie, hyła by rozkos'l; h!'z ro:':więcf'llia A tu lo wsu-lak -poświęcenie i jakie! To też i w swoim intpresie już ]Jł.oszę Pana Boga, żeby jak najprędze,i uwolni.' więj,lIiow. Powicd.lcil' tn .Jakubo\\'i - ażphy się urips'zyl, dowip(Iziawf'zy :,oię, jak. m wieke wspaniala! Powiedzcip t!'ż III u, żph)' })isał, kied) lila 11101'0, a nie manlcizil - ho Ina ZP nllli.. l'z('cznika niepos]Jolitego - a że się zaś \\ je(lliP,; chwili nie da nakierować' s]JJ'awa zdesperowana, to nie dziw. Ściskam V{MS kochana Pani, Antoś łapki ""alll rałuj!', - \\'asza.

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1934 R.12 Nr1

Czas czytania: ok. 2 min.

4'/!1 - 1-9 zaczęty, 7i9 skm....zrJJly.

CoAcie lIIi taliI o lnoinl pl us],im ś]af,'oczku wlpiali - wcal<' mi się IIicpo(loba, Bo ja Pl'ZI'Cjp kontpnta, ż.. się zniszczył w dobre' służbie i ani Rnię o ił-1nym.. .JegoIIIość ten /HIlpżnł do nil'pot\'zehnTh! -

List 6.

(Dwa arkusiki gęsto zapisane -- papier bardzo zżółkł', Do pani Przepałkowkiej), 10. 9, 48.

MOJa kochalla Palli! \\')'8-1alall1 wczoJ'aj lIa ręce Aucrswalda lisi. do kJ'óla kJ'ótki, \V ktoJ'Y/ll mu wystawiłam, jak dawno tu sieclzę wpclle uwolnienia \\'ięźniów a lIlianowicip Jakuha, którzy pokutuJą za

34) Vatr? li", 4.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1934 R.12 Nr1 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry