ZAPISKIz iunemi publikacjami po.dobnego rodzaju pl'zygOitowywała umysły do większej ludzkości w sprawach karnych wogóle, da porzucenia przesądnych mniernań w przedmiocie czarów, co jednak 5wÓj owoc wydało nie wcześniej jak za Stanisława Augusta. Pozostaje inne zagadnienie, dOI jakiego stopnia praca Gamalskiego jest samodzielna, do jakiego. opiera się na wcześniejszych książkach tego rodzaju, krajowych i zagranicznych. Chcc o.dpowiedzieć na to pytanie, należałohy zbadać dotycz.ce piśmiennictwo.. DOI tego wszelako. nie mamy sposohności, zreszt wymagałoby to. specjalnego studjum, leżącego poza zakresem niniejszej rozprawki, mog.cej służyć d0l1 jako przyczynek. Takie studjum zajęłoby się też zbadaniem, do jakiego stopnia rozpowszechniły się u nas pro.cesy przeciw czarownicom. Zwykłe utrzymywa się, że w stosunku do innych krajów, zwłaszcza Niemiec, mało. Książka GamaIskiego wszakże po.wiada, że hardzo. Czy to tylko retoryczna przesada? czy może rzeczywistość oplakanej dohy saskiej. Bądźcohądź, publikacja nasza pOltwierdza, że duchowieństwo u nas pierwsze wydało walkę proce.som oczary, pierwsze występo.wało w obronie podsdnych. W tym poczcie księży nie brakło też zakonników, nie zbrakło też Bernat'dynów. Także w Poznaniu, mającym w OIwych czasach opinję prowincji, o.dzywa.ł się głos w obronie ludzkości i światła, a podniósł go zakon bernardyński w postaci jednego z swoich znamienitych członków'.

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1933 R.11 Nr2/3

Czas czytania: ok. 3 min.

X. Dr. K a m i l K a n t a k.

WSPOl\INIENIA POŚMIERTNE.

1. f;p. J a n C y n k a.

nnia 18 maja 1933 r. przeszedl do wieczności śp. Jan Cynka, lieząc lat £ili. Undzony w Poznaniu, z rodziny mieszczallskiej z dawna tu osiadłej, był z zawodu kupcem i wśród kupców należał do przodujących przedstawicieli mieszczal'istwa. Pracował gorliwie w organizacjach kupieckich, hył prezesem Resurs Kupieckiej. Rychło zwizał się z życiem teatralnem miasta Poznania. Za" czasów niewoli należał do rad' nadzoll'czej inst'tucji utrzymującej Teatr Polski. Od r. 1919 do zgonu był niepłatnym członkiem Magistratu i sprawował przez ten czas decernat teatrów miejskkh. Cały początek teatrów miejskich w wyzwolonym Poznaniu związany jest ściśle z d.dałalnością Zmarłego. Postać to h'ła wspaniała. Mąż prawy, uczynny i szlachetny, zaW'3ze pogodny i miły, do,świadczony a wyrozumiały, zdec'dowany a zgodn'. otoczony był powszechną miłością u kolegów, braci art'strcznej (bo był nietylko mecenasem '.;ztuki, ale z usposobienia artystą) i wszystkich, którzy się z nilu stykali, n.iłośnik sztuki i piękna całą duszą. PrO\vadził teatr' miejskie sprężyście, nie szczędząc trudów ni czasu, z wielką kulturą olsohistą i trosk o poziom kultul alny i artyst'czny powierzonych sobie placówek. Zorganizował operę polską w Teatrze Wielkim i prowadził ją na "''sokim pojziomie przez &zereg lat, a gdy w czasach krytyczII ch została zawie,.:zona, z rówllą energją kierował orkish'ą snufolliezną, stawiając prQdukcje muzyezne znowu lIa w'bitnej wysokości. Przez szereg lat sprawował śp. Jan Cynka rówllież nad,..ór nad Teatrem Polskim, w czasie, gdy

Q78

Teatr ten prowadzony był na rachunek miejski. Teatry poznańskie cieszyły się w latach jego działalności sławą jaknajlepszą i zapisały sobie piękną kartę w historji kultury narodowej. Karta ta zawiera również szczególne zasługi naczelnego kierownika miejskich spraw teatralllych, śp. radcy Cynki. HistOlrja teatrów uczy, że sztuka teatralna stała przeważnie opieką dworów albo opieką kulturalnego mieszczaństwa. Poważne kupiectwo jest najpewniejszpn przyjadelem prac kulturaln-ch i artystycznT('h. Wzorowym takiego kupiedwa reprezentantem był Zmarły, prawdziwy senator wielkiego miasta. Cześć Jego pamięci!

2. Śp. J ó z e f J a s i i1 S k i.

Dnia 5 czerwca 1933 zmarł śp. Józef Jasiilski, b. radca miejski, urodzony w r. 1854, z zawodu aptekarz, dOI r. 1919 właściciel apteki "Pod Złotym Lwem" na Starym Rynku, w lata('h 1919-1931 niepłatny członek Magistratu, 1919-1922 decernent szpitalnictwa miejskiego. od r. 1919 do zgonu kierownik apteki Szpitala miejskiego, rewizor drogeryj w Poznaniu, retaksator recept aptecznych w wydziale opieki społecznej, wykładający na studjum farmaceutycznem Uniwersytetu Poznai1skiego, od lat 38 opiekun społeczny, od r. 1914 przewodniczący komisji o.pieki społecznej. Zgasł śp. Józef Jasiński w wieku lat 79. Mając lat 65 wybrau' został członkiem Magistratu i należał do niego do 77 rQku życia, do. k0l1ca życia pracował w aptece szpitalnej, w w'dziale zdrowia i w wydzial opieki społecznej itet. Poło.Wę długiego. ż'wota poświęcił trosce o biedo.tę poznańską, sprawując trudny urząd radl:Y ubogich wzgl. przewodniczącego komisji Qpiekui1czej. Niezmordowany w pracy, zawsze duchem młody i fizycznie w'trwały, sprawował ciężkie i odpowiedzialne obowiązki publiczne i zawodowe w wieku, w którym wielu innych zażywa już tylko spokoju. Do sędziwych dni działał na po:sterunkach pracy obywatelskiej, służąc miastu swemu wielkiem doświadczeniem a ubóstwu miejskiemu sercem tro

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1933 R.11 Nr2/3 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry