Z DZIEWW IIADL{T I I\UPIECTWA POZXAŃSI\IEGO (179:1-1815)

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1933 R.11 Nr2/3

Czas czytania: ok. 2 min.

Reskryptem KróJ. Kamery z dnia 1:3 kwietnia krajmye, wyrohy f:łbrycz,lP ohłożono cłem wychodowem od 3 do 5"/11. Zehrani na posiedzeniu ;, czerwća 1798 r. konfratrzy, nie mogąc temu przeciwdziałać, żalą się z tego powodu, a protokólif'ta opinję zphrania wyraża temi "łowy: "Jakże może wznieść się handel i przem'sł w Prusiech Południowych, skoro my, wohec Ślę,sJm i dawniejszych prowincyj, upośledzeni jesteśmy"! 5') (93) Nową szkodę kupieetwu pOlznaflskiemu wyrzę,dził znowu komunikat Wyższego Przędu Celnego z dnia 9 maja t. r., na mocy którego towarów, czy to krajowych, czy też ohcych, raz sprowadzonych nie wolno odsyłać zpo,wrotem. chociażhy nal,ywca z dohroci ich nie hył zadowolonym. Rozporządzenie takie, wywołało OCZYWISCle oburzenie wśród kupiectwa, więc zebrani na posiedzeniu 5 czerwca konfratrzy postanowili udać się ze skargą do ministra. (93) Z jakim skutkiem, w Protokólarzu doczytać się nie mogłem.

51) Jak po maco,,;zenlll ohchodził się rząd z Prw;ami PoludniowelIIi, jak mało dhał o podniesienie przemysłu na zif'miach polskich, przytaczam na dowód kilka przykładów. zaczerpniętych z dzieła Jaffego "Posen untcr preussischer J/crrschaft", str. 72: S t a II i s ł a w NI y (' i e l s k i w 1\ o b Y l c m p o I u pod Poznaniem chciał założyć fahl'Ykę wytwarzania witrjolu i farh mineralnych z zastosowaniem sposohu sławnego chemika Chaptala, z jakim w Paryżu hył się zapoznał; żądał nadania mu na Prusy Południowe monopolu na 1!1 lat, ale ,'ząd odmówił, IJodajllc za powód, że sposóh t.en odch1\vna w iemczech jest znany i w Śląsku wielokrotnie praktykowallY. p i o t r J o z c f D u I' i e u x z L i I ł e, który kil'dyś w Poznaniu przehywa I, zamierzał otworzyć fabrykę tapet i cerat. \Y tym celu prosil o subwencję rządową 7 do 8 tysięcy talarów, lecz została mu odmówioną, rzekomo z powodu, ŻP Poznail leży niefortunnie dla sprowad7.ania potrzehnego surowca, a w Be,'linie kilku p,'zedsiębiorców tego rodzaju etahlowało się bez pomocy królewskiej, A h l' a h a m i I z r a e l 11 li n k o w i e OI'aZ B a e I' L e y s e I' prosili o nadanie im monopolu na przeciąg lU lat, celrm zaprowarlzellia POilczosznict\va, I\róI. I\anH'J'a pr7.emawiała za nimi i polecała: bo to może skierować wielu wolnych od 7.ajęcia i próżniaków rio pracy. Pomimo to rząd monopolu orlmówił.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1933 R.11 Nr2/3 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry