KHOIK_\ IL\STA POZAXIA

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1933 R.11 Nr1

Czas czytania: ok. 6 min.

JIIal',ii, z pod adlllillistracyjnego uadskll i niemiłosiernego ździel'stw<t wyższego dllrhowiel'lstwa, które się tli prawie wyłącznie z pomiędzy Cr/'el,ów rekrlltl1je, - (Tuja zrobiła się p a r d e p i t. Żeby to lepiej zł'0zumiec, ll'zeba znać położenie wogóle kościołów v i s a v i s Porty _ i własny icil zal'ząd: h'zeba wiedzieć, co to są [\l i 11 e t i h a s m a.

!'zyli pięć jednot i w jaki sposób administrują się kościoły tych pięciu wyznaIl w Turcji, - Szczupły zakres listlI uie pozwala mi wdawał; się \V bliższe kweslji tej objaśnifnie, Będziesz zresztą, da Bóg (loczekac, pl'Qdzej czy później miał sposobność czytać moją w tym wzglęlłzie pracę w L i s t a c 11 o T lir c j i, które teraz wylwńczam. a które drllkowac' bię bf;dą w ZbiGrze rozmaitych ramot, mających wyjść LI Brocldl,llIsa w Lipskll 30), - Dziś to tylko mogę Ci dać zapewnienie, ;;e Unja ta żallnego stosunlill nie lIla i mieć nie może z formacją na1"'zą; nie llloze więc zgoła wpływać ,.na modyfikowanie zakresu działalI naszych" - nawet i pośrednio - bo i dla rządu nie wynika z niej neL teraz najmnie,jszy ambaras, Chcąc go obecnie lIniknąć, nie nada Porta Puitom IJI'<)ł'ogatywy otworzenia własnego, odl'ębnego bułgarskiego kościoła, alp ieb poprostlI przyłączy do kośeinła łacińskiego (: I'U 111 k a t o l i k Y li! i Ił e t i :), jak to w lJoczątkach miało miejsce i z UnitaDli ormiallskimi, którzy dopiel'o roku 1831 mieli sobie przyznany oSubny ko':;ciół i osobną administracją tak cywilną, jak i dllehowuą. Uzyskać ,je mogą paźniej, Bulgarzy, jeżeli większa ich liczba przejdzie na l:nją - co może na:'<tąpi, a może i nie, bo Xże Labanow wszelkich używa sposobów, żeby wstrzymać I'uch dzisiejszy pomiędzy BlIłgar'ami, alLo nlu illny nadal' kierunek. Bądź co bądź, nigdzie 011 nie llOtyka z:1.kl'e:;lI Iwszej formacji, Idóra i śród tych nawet zawikłallyeh 0koliczno,ci, o kt.órych coś wspominasz, mogłaby stać się tem, l'zem hy!' 1'0\\ inl1a, li) le też tylko i kraj powinnoRci swo.jej względem niej dopelniJ. 1\ie wielkie jednak robisz nadzieje, co do pożądanyeh tak h,ll'dzo i l,otrzebnych mUli podoficerów, .- bo, jak mówisz, cały rue!1 umysłów inneg-o 11 \\'as nabiera kierllllkll. Domyślam się, w którą stronę uwaga \\ ai!za łównie się zwraca w tej chwili. Cesarz Napoleon wziął podohno sprawę Poznańsk1, <lo serca, a może i llie do sel'ca, lecz t)lko 10 ręki, jak si np, bierze kij, którym się psa chce

30) ,V tolill iRGO na KusuWł-1ll Polu nerwiil,ski utrz)"m:1ł od tf'j finllY l'''UPUZYlj(t \, .i1allia zbioru jl"A'O pisUJ w ramach zainicjowanej wtedy .,Hjb]jot£"ki piRafzy }wlskich 1r (wpomina o t£m " łi;'('it> z j wrzc:;;nia t. r.L 1liały tIu tego zbioru \\'ejć, wszystki{O 'H"RCe L1ru]{OWUll' i rt:kupi:;;miennc. Bcrwi."l,ski l'odJ;.\ł kor('pondt'n('jt: w tej sprawie: 1Jo."ozl1mieWRł :-.it: z w}"dawnictwcm uraz hratell1 Teofilem, ktur)" mial 'v lIrzcczywiR1nicniu tej edycji ud..g."ać główllą rulę. Rzecz, zdaje się z winy Hruekhal1sa, uie doszla hiestcty do skutku. Zginły hc,qmwrotnic i owe ..Lity z Turcji"" - nl0ż(' łłi£"fWSZQrZł:dne źrólllo bh;;toł')'CZIlC, - jak i w6polllnialle Pllpł'zdnio )naterJtly f'tnogrnficznoling,vistyczn£'. rlzielo ..Rzym i ]\:onst:łJlt)'nopol" i dł'lJnat, pi5any już 'v o!:'tatnich lataell ż.dn i jnkich ..kilka" iłln.ch prac, ugólnie WSIl4Jmninuy('L w lirie do siostr)' z 3 kw.itnin 17 ł. NR}JI":nn1t: mnżlln w odni£"sieniu do ncrwiiłkieg:o HU)Wll t I) wyj:\tkuwo lIatęŻO)))- Hl tl':lgizmi£" IUSlJW życiow)"(",h i tWUI"CZ} ch.

uderzyć, Konferowali z nim podobno .lu?' jacyś obywatele poznaIlscy, Dochodzą mnie o tern wieści nawet w tem ato zaułkll doliny Pl'ylepski ej, alp ha rdzo ogólne i niepewne 31), Zobowiązałbyś mnie przeto niewymowllie, g'dybyś raczył objaśnieć mnie jak najprędzej, tak o cał-m ruchll umysłów w km.ill, ,iak i o owych konfel'encjach z Kapoleonem, -'-- Ja nie omieszkam odwdzięczyć Ci się listem, w którym Ci zakomllniklljl) niektól'e faktyczne o nas szczegóły, - .1\a teraz odsyłam i Ciebie, mój kochany \Hadysła.wie, i tych wszystkich, któl'zyby si{ losem naszym interesować chcieli, <lo listu, jaki tli z Prylepll napisał nasz Dl', GlItowski 32) do Dra Gąsiorowsldego"") w PoznanilI, \V nim znajdllją się niektóre faktyczne o lias wiadomości, z których bardzo dobry zrobićby można lIżytek w Dzipnnikll 3'), Bądź łaskaw donieść mi, l'rzy pierwszej spcsobności, czy Dr, Gąsiorowski list ten odebrał; 11 tYIIlczaseroł z"łchowaj mnie w ,;el'CI1 i życzliwpj pamięci, Znajomych i Pl'zyjaciól sen}pcznip pozdrawiam - Ciphie, mój drogi \Vładysławie, jeszl'zP raz stokl'otnie ściskam,

(-) R\\'Her,

y, UPo\VAżXIF-XIE BERWIŃSKlEGCI 01..\ IXD\VIKA l\lIZERSKIEGO 35).

Upoważniam niniejs7em p, Dl', LlIdwika l\Iiz8rskiego do Ollebmnia rt;lolJbow moich lisI ów, któl'e się znajdllją li pana \Vładysława Bentkowskiego, a rnianowieie: -dwÓch listów Czaykowskiego w kopji, wraz z listem moim własnym, co wszystko razem pisane i przesłane bylo n."l ręce p, Bentkowskiego d, 28 Czerw, 187;), jak również obszel"ne

31) Ni£' potl"ufilcnl ani li RUl'wow'ikicgo. ani nig'dzic indziej od:;;;zukać wi:ulo111o:'ci n tJ-m fakcic. n).( może, LJyi, to t)-lko plotku.

82) Zięć Czajkowskiego, Inąż jego cm"ki j.fichaliny z pierwzego małż£"llstwH.

13) Lucl\\dk O;\siorr.wski powst'lni£'c 31 T. u"llcżnJ' d\J spików 46 r. i hył za nie \dzio1łY" - Pur. }Iott) op. cit. t. III. tr" 51 nn. ]\:nl"wowl:'ki. Historjn op. cit. t. I.

,.11', 273 n.

3-ł) .,Dzi£>hllik Pozllmiski" znrz:\ł wyrhl)dzif' 1 st)"eznin 1R59. Jco zulożyciclf'tu 11\'1 Hipolit Cpgiplsld, redaklol'cm "'lad-slaw Bpntko\\'sld, 1',)1" Kal'''owski: Histol'j" "p, cit. t. II. stl', 47 un, 3F) Ludwik l\Iizerski dr. hu" siostrzeniec HcrwiljsIdf'go, jeden z S)"IHłW jego 118.J"t:U'c;z('j siostry l)anlin). (* 1813), za.mt;żn('j za Antoni}u \[jzerskinl, kiedyś 'właścicl£>l('nt Buro\\a, w ].;.tóryn1 poeta CZt;sto b)"wnł. Ludwik 1lizersld b)-ł w owych schyłko\\)"ch latach llcl'wi":skiego syndykil'm kapitulnym w f'l'lplinil', f'óźnil'j pl'zPbyw"l ,,- Pozna.niu, był posłcnl na sejn1 b£'rlhiski i prezesenl koJn polsldgo nR tynt sejmie, luiał zainteresowania i uzdolnienia literackie: Tłnmul'zył: (,fJethego, Scbill('ra, Hei11 ('J;(o, Anakreonta. T..,ollgf('llow'a. ,-,,)'dał bezimiNll}ie epopeję ..na U£' stosunków wiplkopoiskich" p, t, "Lucjan DOI'f)ba" (Pozna,i 1901), -- Por, o nim mój al'tykul: "Pl'ze. ('hadzki po mieAeie PoznanIU" - "świat Kobiecy" I.,-viJw 1931 r. XI. nr. 24 str. 550.

go mego listlI, stanowiącego poniekąd odpowiedź na odpowiedź p. llentkowskiego, a przesłanego z Konstantynopola p011 lI. 10 Sierp, 187) :J6'Palla za:; \\ ładysła\'Va Bentkowskiego upraszam lIprzejmie, ażeLy te nkopi:;,y raczył przesłać p, nr, Ludwikowi Mizerskiel11u albo usobJe przez nie'o wskazanej,

KOllslanlynopoł d. }< LlItegc lts7ti.

HWBenvillski.

Dnia 1:! Iarca 1876 zwróciłem powyższe rękopisy, pocztą, Drowi Mizcrskiemll w Pelplinie,l'oznall, 13 'Iarca 1ts7ti,w, Bentkowski,

36) L15ty nic dochowały się w zbiorach rodzinllycb. Kie zdołałem dojsć, co się t niemi stalu.

S) LWETKI BERNARDYNÓW POZNAŃSIHCH.

s z y m o n z P o Z n a n i a.

Prze10m w, XVII, oglądający Polskę na szczycie chwały i znaczenia, uświetniony zastępem znakomitych mężów na ,vszystkich polach, czy wojowników, czy statystów, czy uczonych, wyhitnie sil;) także zaznaczył w Zakonie Bernardynów, znamienicie podnosząc życiE" umysłowe, jak temu w pół wieku później daje wyraz Starowolski, wyliczając w swojej H e k a t o n t a s przedJłiejsz'ch Polaków 1), \Vśród tych niepospoIitych zakonników Poznali dostarczył dzielnego rządzcy prowincji w osobie Bonawcntury I\rzećka, wielkiego erudyty Piotra BieIillskiego-PoznalIsIdego, a jako trzeciego ;pókze'śnie należy wymienić mniej 7.lIanego coprawda, bo dostatecznie nierozumianego, histon'ka Szymona z Poznania, Szymona z Poznania spotykamy jako wikarego kOllwentu krakowskiego w r. 1598 2 ), Było to stanowisko wybitne, zastępować przełożonego w stołeczn'm klasztorze polskim. liczącym ok. stu zakonników, Nie, mógl więc wów(:zas Szymon być najmłodszym, wiek jego ówczesny wypadnie przyjąć na lat 30-40. Narodzenie jego zatem prz-patlłJie ok. r, 1560, Nie powiodło się nmn stwierdzić jego nazwiska ani kolei jego młodości. Przyjąć

1) Wy(!. Hi27 Francofurti: 9{ (13crnan]ynow Zakon) cum pietate et dellotione tllłl1 uit'OI'lIm doctorllm copia monasteTiorumqlle frequentia pr.tiSSilllllJJl intel' alios f101'et tlllitqlle hoe nostra aetate plllrirnos et concionatOl'es dissertissimos et theologo"l proIlIndissimos et omni deniqlle genere praestantissimos vi ros itd. wylicza po imieniu Poznailskiego, I{rzećk3, TIochmana, Koczanowskiego, Gnatowskiego, Scipio-Campe, ') Tavella (księga nowicjllszów krakowska, rk Bib!. Bernardynów krakowskich s, s,) 38 pod datą 18 października,

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1933 R.11 Nr1 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry