LISTY 1TRECKIE RYSZARDA BERWIŃSKIEGO

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1933 R.11 Nr1

Czas czytania: ok. 2 min.

Z listu Twego) widzę, że przed rokiem rożniliśmy się w zdaniach, co do ważności tego stanowiska. Pozwalam sobie jednak dziś przypuszczenia, ze zaszle od owego CzasU wypadki, zmieniając postać oróhJ('j polityki europ('jskiej, wplynęły takze niewątpliwie i na zmodyfikowanie (lawniejszej Twojej opinji, która ella formacji naszej nie była wtedy zbyt pochlebną, naznaczając jej cel całkiem podrzędny, - jeśli nawet, ze względu na sprawę narodową, uie zupelnie negat.ywny. l\Inie, co tu na miejscu i zbliska przyglądałem się niektórym /)I'zygotowawczym I'Ohotom i (lzia.łaniorn, inaczej już wtedy r.zecz się ta IH'zedstawi'lła, zwłaszcza, geJy ani na chwilę uie odstąpiłem od IIł'zekonania, że na t.ej takzwmw,j kwestji orjentalne.i zwiąże się ostatecznie cała hudc)\va dzisiejszej polityki I\apoleona, Ost.atni/' wypadki w SYI',ji, które nową intr\'\v('neję Fmucji na wscho(lzie spowodowały l postawa, jaką w tej całej sprawie przybra(' usiłowała i wciąż usiłuje nosja, obok intryg jej i agitacyj, prowadzonych przez nią w Sel'bji, a pl'zez tę znów pomiędzy spółplemieńcami w Turcji; -- wszystko to wywodząc znów na scenę kwest ją orjentalną, przesł:mianą chwilami IWZP7. sprawy włoskie, prze7. dedałowe ,2) kl'ętaniny sIwaw niemieckich, przez tentowaue zawiązki potarganycl1 lwalicyj. - powimlOby otworzyć bylo zachodowi na specyficzną kwestji tej wagę; - Wam zaś mianowicie. choć gorliwie zajętym i zaprzątr.iętym aż d<1 ostat.niego sił wytężenia sprawami krajowemi, powinno lo było stać sit! I10wodem do zwrócenia pilnie.jszej uwagi nie tylko na gotujące się tli wypadki. ale w szczególności i przedewszystkiem na to, co z nich nie tylko korzystnego, ale i zbawiennego mogłoby wyni1mąć dla nas. Niewłaściwie może, użylem t.u trybu kondycjonalnego, bo prze, l\Onany jestellI bezwarunkowo i bez ogródki to objawiam, że wśród dzisiejszych okoliczności nie widzt! nawet pewniejszego i prędszego zahaczc'lIia spmwy polskiej, jak o tę kwestję Ol'jentalną. 'Viem, że wy polilFY i (Iyplomaci polscy zachodu nie zgoclzicil' się na lo oc.ll"lZU, bo wyłączme w jedną prawie tylko stront! t. j. na zachód made oczy zwrócone, \\"ypadki wr \Vłoszech i szczęśliwy icl1 ohl'ót 3), prowadzący <lo wyswoho<lzenia tego kraju, derutuje 4) najwic;cej wła';nie może t.ych, co sq najoględniejsi. 'Vszakżeż to oni i mówią i piszą i drukują nawet: "Kweslja wyswobodzenia \Vłoch wszczęla się na drodze dyplomatycznej. Punktem wyjcia był dla nirj traktat wiedeński. Łamańce i gwałceni(' tego traktatu przez Austrją, siało się powodem zażaleń i reklam, które dały powód dalszym następstwom i doprowadziły nareszcie do tego rezulta.tll, że uciśniona

.2) Od UCd.al:.l, luitYCZJlcgo lnuloWlll(';l('I?;O 1.1hil';\ utu ilU KrN.'j('.

3) nC']"wiri!o;ki JUR na luyli "ojnę l"rlH1cusko-ausłrjat'k:t-, w r. 1859, któl"n \V ostuh'ezn.'. lU wynikli (10prowadziła £lo ZjPdłifiCZflUi'l "")O("h i Ołł,'ł087.f'uin knil('!';łwa w lR6J ... 4) Z franc. SjJl"O,ynd2A. z (lI'ogoi. wJH"ow:ulza w bląd.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1933 R.11 Nr1 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry