KHONIKA MIASTA POZNANIA

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1933 R.11 Nr1

Czas czytania: ok. 2 min.

Hząd, aby nie jątrzyć nowych poddanych, zwłóczył z odpowiedzią i dopiero w styczniu 179G ogłosił zakaz używania od 1 czenvca dawnych miar i wag, o ilcby nie zostały prawidłowo cechowane 31), Równocześnie ustanowiła Kamera osobne urzędy w każdym powiecie dla sprawdzenia miar i wag, nadto dla wygody publiczności wydała w obu językach krajowych, polskim i niemieckim, tabelę porównawczą używanych przedtem \\' Prusach Poludniowych mial' i wag z nowozaprowadzonemi, normalnemi,

(d. c, n,)

31) Odnośny zakaz, celem zapoznania z nim ludności, oprocz w językll niemieckim, wyszedł osobno także po polsku pod tytułeIIl: "Edykt względem powszechnego ustanowienia miar i wag w prowincji Prlls Południowych", Wydany w Berlinie dnia 31 stycznia 179G R.

Drukiem Jerzego Dekkera, J, 1(, \1, taynego nadwornego ober-drukarza, Fol. str, 23, (W dodatku: Taxa opłaty od próbowania i stemplowania miar I wag w Prusach Południowych ustanowionych).

Z DZIEJÓW GIMNAZJUM POZN\ŃSI{lEGO (180()---l815)

Odgłosy niemieckiej opoz'cji.

Po roku rządów ks. G()rczyczewskiego w murach poznailskiego gimnazjum było widać wyraźnie, że -szkoła ta zupełnie zatraca swój pierwotny narzucony niemiecki charakter i wyraźnie staje się polską. Ten rozwój placówki narodowej był solą w ()ku napływowej części społeczeństwa poznańskiego, która z obcokrajowców, Niemców, złożona, podjęła akcję przeciw tpu hojownikowi polskości, Zaczęto zrazu po. kątach szeptać, coraz hardziej głos podnosząc, aż wre'Szcie doszly te odgłosy do wiadomości zwierzchniej władzy edukacyjnej na terenie departamentu poznańskiego - do Dozoru szkolnego. W dniu 13 lipca uno J', wystosował Dozór obszerne pismo do rektora ks, Gorczycze\n;kieg( 1 ). \V piśmi£' tf'Jl1 zaraz na wstępie wTażał zdanie, Ż£' "Prz('z prz('clsięwziętl' ruklt z('s,d('go \V 8'imnazjull1 tutejszem odmiany miał 1I0zóI' I,rawo spodzi('wać się pol('pszenia tf'go instytutu, wywyższenia, szafunku i zflllfania dali puhlirzlJoRci i zrobienia go uźyt.eczni('jszym dla I<raju. Z nicmałym przecież zadziwieniem docJwcłzą go z('wsząd pogłosy, sarkania i nal'z('kania pUhliczn{)ści, że instytut. tf'n zamiast })Okpsz£'.l1ia stał sip, gOł"1-;zym ja}, był dawniej, że powszechne nad niniejszem stanem gimnazji tutejszego wzrasta nieukonh'ntowanie, ŻP collzi('nnie bardziej upada i swych traci uezniów", ZwnH'ano uwagę, że rod7ice coraz częściej odhierają dzieci z gimnazjum, a szkoła, założona przez usuniętego z uczelni rządowej nauczyciela Fr()sta, ma się cieszyć coraz to większem powOflzeniem, Frost uczył teraz prywatnie, a przytułek znalazł

1) ArchiwlIm Pailstwowe w Poznulliu, Pref, pozn, niesIl, gimnazjum poznańskie II, Poznań 13/VIT 1RlO.

[;

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1933 R.11 Nr1 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry