KRONIKA MIASTA POZNANIA

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1932 R.10 Nr4

Czas czytania: ok. 2 min.

Jest atoli w rękopisie 375 Bibljoteki Raczyńskich na stronach 512-519 kopja "Pamięci", czyli instrukcji, danej biskupowi kamienieckiemu i opatowi komendataryjnemu paradyskieinu, ks. Zygmuntowi Czyżewskiemu, z kancelarji J. K. Mości króla Jana Kazimierza, wyprawionemu przez tegoż do Wielkopolski i do Poznania, aby pospołu z biskupem Wierzbowskim odwodził Wielkopolan od rokoszanina, Jerzego Lubomirskiego. Wiele w tej mierze zależało od sejmików przedsejmowych, zwołanych na dzień 17 marca 1666 r. Król obawiał się, że szlachta poznańska i kaliska, zgromadzona w Środzie, mogłaby biskupa Wierzbowskiego nie wpuścić na sejmik, gdyby ten uprzednio nie zdążył odbyć uroczystego wjazdu na biskupstwo swoje i objąć rzeczywiście swojej katedry biskupiej. W takim razie najdogodniejsza sposobność oddziaływania na umysły szlacheckie w duchu dla króla przychylnym, przez oddanego dworowi Wierzbowskiego, minęłaby niewyzyskana. Równocześnie jednak obawiał się król, że oddani Lubomirskiemu senatorowie i szlachta, tłumnie na powitanie biskupa zjechawszy się w Poznaniu, mogliby dokonać zamachu i opanować miasto. Aby uniknąć tego niebezpieczeństwa a równocześnie nie opóźniać wjazdu biskupa, król nakazał mu przez ks. Czyżewskiego, aby, udawszy się, jak starożytny zwyczaj nakazywał, do kościoła Bożego Ciała, stamtąd do Katedry jechał nie przez miasto, lecz wprost Garbarami. Król znał topografję miasta dokładnie, gdyż zimą r. 1657 i 8 przez dłuższy czas wraz z małżonką, Marją Ludwiką, i późniejszą królową Marysieńką w Poznaniu przebywał. Atoli biskup okazał się ostrożniejszym od króla, omijając przy wjeździe swoim zupełnie miasto lewobrzeżne. Wjazd swój odbył od Swarzędza w towarzystwie biskupa Czyżewskiego, otoczony wielu v /ojewodami, kasztelanami i liczną szlachtą, oraz wszystkimi opatami diecezji poznańskiej. Przy kościele św. Małgorzaty wysiadł z powozu i pieszo udał się do Katedry, gdzie go powitał dziekan Kapituły, ks. Ludwik Tholibowski. Miejsce instrukcji królewskiej, dotyczące wjazdu, brzmi dosłownie jak następuje: "Perswaduje IMX. kamieniecki IMX. poznańskiemu, aby wjazd swój do Katedry chciał a c c e l e r a re, nie zanosząc się.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1932 R.10 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry