KRONIKA MIASTA POZNANIA

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1932 R.10 Nr4

Czas czytania: ok. 2 min.

wacizona, izba dla stróża przymurowana i niektóre pomniejsze reperacje uskutecznione". Uwagi swoje kończył Hektor takim dopiskiem: "Rząd pruski (co zapewne nie tajno jest Prześwietnej Izbie) osądził dom tutejszy wcale nie dogodnym dla szkół i już uczynił pewne kroki do przeniesienia gimnazjum za miasto. Jakoż i szczupłość miejsca i ciemność szkół, i powietrze zamknięte, aniezdrowe , i łoskot częsty w ulicach z trzecli stron szkoły otaczających, mówią za potrzebą ich przeniesienia. Zwłaszcza, gdy okoliczności wydarzyć się mogące do tego posłużą'.

W związku z administracją domu kłopotał się ks. Gorezyczewski sprawami i pomieszczeniem bibljoteki szkolnej. Kłopoty swoje te mi słowy opisuje Rektor: "Katalog tutejszej bibljoteki miał być jak słyszę dawniej przesłany Prześw. Izbie, lecz drugiego egzemplarza w miejscu nie znajduję. Zleciłem .TP. prof. Brohm, oddawna trudniącemu się tąż bibljoteką, ażeby katalog wszystkich książek sporządził i dla ułatwienia mu tej pracy, każę z kasy opłat szkolnych porobić szafy, w którychby należycie uporządkowane być mogły. Niemasz tu żadnego miejsca na bibljotekę przeznaczonego. Książki wszystkie są złożone w sali popisów bez ładu i najwięcej w stosach, których za każdem otwarciem sali strzedz potrzeba, ażeby co z nieb nie zginęło... Nieprzyzwoitość wprowadzona za rządu przeszłego: najmowania slancyj obcym osobom w domie szkolnym dała poehop arendującym dla większego zysku, najmowania je nawet i Żydom. Stąd urosła tak wysoka, cena najmu, stąd poszło, że nie został się żaden kącik, gdzieby bibljoleka umieszczona być mogJ a. Rzeczą jednak jest istotnie potrzebną, ażeby ta przy szkołach się znajdowała. Nie widzę ja do tego zdatniejszego miejsca, jak odjąć jedna., albo dwie izby z tych, w których teraz prof. Sto c mieszka, albo, co pewnie wygodniej będzie obrócić na bibljotekę tę salę obszerną na drugim piętrze, która do stancji rektorskiej należy. Prócz tego w przyszłym roku szkolnym znajdzie się pewnie potrzeba siódmą klasę w gimnazjum tutejszem zaprowadzić, a może przy powiększaniu się teraz liczby uczniów i przyszkółki ustanowić. Profesor także fizyki do robót chemicznych żąda mieć przy muzeum gabinet i kuchenkę Na iakie wypadki potrzebne będą koniecznie (e izby, które tu zastałem przez JP. Wolframa puszczone w najem, a z których dwaj najemnicy dla b. niewygodnych pomieszkali już niechcą opłacać tej kwoty za którą dawniej puszczone były. N ajwiększy zatem ciężar opłaty spada na rektora, mimo oświadczenia Prześw. Izby Edukacyjnej d. d. \2 grudnia 1808: iż ta być miała wcale szczupła. Gdy więc ledwie nie wszystkie izby (prócz rektorskich) dotąd najmowane, dla użytku szkół potrzebnemi się stają, opłaty z nich niemożc Prześw. Izba rachować za dochód stały funduszu edukacyjnego; będzie zatem raczyła przy

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1932 R.10 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry