Z DZIEJÓW HANDLU I KUPIECTWA POZNAŃSKIEGO (1793-1815)

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1932 R.10 Nr4

Czas czytania: ok. 2 min.

Kupieckiego. W razie, gdyby Bosemu chodziło o koszta wstępnego, miał go nawet od nich zwolnić (151). Ale Rosę, pomimo takiego udogodnienia, widocznie nie dał się namówić, bo go Protokólarz jako członka Bractwa nie wymienia.

Według ustaw, zdawna obowiązujących, członkiem Bractwa Kupieckiego w Poznaniu mógł był zostać i teraz jedynie obywatel poznański, chrześcijanin, polecony przez dwóch konfratrów, przy tern kupiec samodzielny. Zdarzyło się jednak w tym okresie kilkakrotnie, że od tej zasady odstąpiono. Świadczy o tern nasz Protokólarz (str. 4), zapisując, że na posiedzeniu dnia 28 lutego 17*94 na zapytanie starszych, czy p. Wreller, dysponent handlu Treppmacherów, chociaż nie jest samodzielnym kupcem, mógłby brać udział w obradach Bractwa? konfratrzy ze względu na wielką znajomość Wellera stosunków handlowych w innych ziemiach pruskich i jego biegłość fachową, zgodzili się, lecz postanowili przyjęcie jego poddać pod głosowanie z tern wyraźnem zastrzeżeniem, że przedtem musi jeszcze wykazać, iż jest "sądownie zapisanym" pełnomocnikiem firmy, zastrzegli nadto, że stan ten jest wyjątkowy i dotyczy wyłącznie osoby Wellera, a nie każdorazowego dysponenta handlu Treppmacherów. Pod tern i warunkami przystąpiono do glosowania, przyczem za Wellerem padło głosów 26, przeciw tylko 4 13). Od tego czasu, jak wskazuje Protokólarz, przyjmowano coraz częściej do Bractwa Kupieckiego pomocników handlowych za zwykłem poleceniem dwóch konfratrów i złożeniem wstępnego i opłat kwartalnych. I tak jeszcze tego roku na posiedzeniu d. 20 maja został członkiem Bractwa pomocnik handlu Forbesów Karol Fryderyk Gumprecht, rodem z Leszna (8). W i. 1795 przyjęci zostali na członków: Fryderyk Zahm, rodem z Torunia, pomocnik w handlu żelaza Kaysera oraz pomocnik handlowy Stanisław Lerow, rodem z Mieszkowa (26).

18) Johann Christian Weller, jak świadczy Protokólarz, brał żywy udział w obradach Bractwa, cieszy! się poważaniem, został nawet członkiem "Ściślejszego Wydziału", o którym później więcej powiemy, ale członkiem rzeczywistym Bractwa został dopiero w r. 17g:), gdy był już właścicielem handlu korzennego i win (131).

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1932 R.10 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry