KRONIKA MIASTA POZNANIAutrzymywać własny swój stały teatr, po cichu atoli starał się ów teatr zniszczyć, chwytając się różnych środków. Celem stworzenia scenie polskiej, która pomimo wszystko rozwijała się znakomicie, konkurencji, utworzono także w Krakowie teatr niemiecki, który otrzymywał stałą od rządu subwencję i przeznaczony był główniei dla ludności żydowskiej, licznie, jak wiadomo, rozsiadłej w podwawelskim grodzie. Jakoż nic długo skutki tej akcji były dla rządu pomyślne. Dotychczasowy teatr krakowski, pozostający pod kierownictwem Juljusza Pfeiffera, nie zdołał przezwyciężyć czynionych mu trudności i upadł. Kraków, szczycący się dotąd chlubną tradycją teatralną, pozostał teraz bez sceny polskiej. N a szczęście stan taki nie trwał długo. Społeczeństwo krakowskie przywiązane szczerze do narodowych widowisk, nie mogło się bez własnego teatru obyć i już po kilkunastu miesiącach czyni starania, aby go z powrotem otrzymać. "Kilkanaście osób w poczuciu obowiązków obywatelskich okazało szlachetną gotowość do uratowania sceny narodowej krakowskiej"l) i złożywszy odpowiednie kapitały, tworzy) osobne towarzystwo teatralne. Tym sposobem, przypominającym nam, własne w kilka lat później czynio-ne wysiłki celem utworzenia w Poznaniu stałego polskiego teatru, powstaje w r. 1865 nowy teatr polski, teatr powstały z ofiarności polskiego społeczeństwa, którego kierownikami zostali hr. Skorupka i tyle sławny później Stanisław Koźmian. Jak wielkie było podówczas i jak powszechne zrozumienie idei polskiej sceny, świadczyć może jeszcze fakt, że i sejm lwowski przyszedł z pomocą, przeznaczając na ów teatr 5000 flor. subwencji rocznej. Nowy teatr Ki akowski miał nie mały dług do spłacenia społeczeństwu polskiemu, dzięki którego ofiarności głównie i tak szybko powstał. Dług był to zresztą bardzo miły, gdyż chodziło o pracę narodową, o szerzenie wśród mas słowa i kultury polskiej . Już pierwszy zaraz rok działalności wykazał wielkie zrozumienie tego zarówno przez kierowników jak i cały zespół. Nie tylko że grano przeważnie sztuki narodowe, ale co więcej,

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1932 R.10 Nr2/3

Czas czytania: ok. 2 min.

J) Dziennik Poznański z r. 18G6 nr. 127.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1932 R.10 Nr2/3 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry