WSPOMNIENIA J. N. GNIEWOSZA O WOJKOWSKICIIniwie wyświecania prawdy dziejów Polski, zamieszkały lat 40 blisko w Wrocławiu August Mosbach. Z jakąż radością słali Wojkowscy tym serdecznym W1eSC1, że znowu będą mogli swobodnie pracować na niwie polskiej literatury i dla dobra narodu. Odżyło znowu w całej sile wydawnictwo "Tygodnika literackiego". Dom W ojkowskich, którego podwoje na nowo się otworzyły serdeczną gościnnością, stał się znowu ogniskiem wiedzy i naj szlachetniejszych myśli. Młodych pracowników witały tam bratnie i siostrzane dłonie. Znajdowali przytułek i pomoc. A aby praca umysłowa nie znajdor wała żadnej trudności, założyli Wojkowscy własną drukarnię i księgarnię nabyli. Kto zna i wie ile taka praca zużytkowuje sił i jakich potrzebuje ofiar materjalnych, ten może najlepiej ocenić szczerą i niezwykłą chęć do pracy dla dobra narodu, jaką śp. Wojkowscy, żywot swój naznaczali. Gdyby chociaż iskierka samolubstwa tlała w ich głębi, posiadając na nowo tak znaczną fortunę, nic dla nich nie było łatwiejszego jak zachować dekorum sławy literackiej, i przy sybaryckieni używaniu, wieść błogie i spokojne życie. Dla Wojkowskich to jednak nie wystarczało; przeciwnie, nawet myśl podobna nie zagościła na chwilę do ich szlachetnych dusz. Przeciętna część inteligencji społecznej nie tylko że nie uznawała tej ofiarności, ale była jej wręcz przeciwna, potępiała takową. Prop mień światła, jak słońce ożywcze, zaczął już wtedy coraz silniej ogrzewać umysły i zastęp szczerych przyjaciół wzrastał obok Wojkowskich z każdym dniem.
Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1932 R.10 Nr2/3
Czas czytania: ok. 2 min.Silna i można intryga uzyskała przynajmnIej tyle, że oszczerstwem bezwzględnem powstrzymała niejedno pióro starszego koryfeusza wiedzy polskiej od współpracojwnictwa w "Tygodniku literackim". Straty te nie dały się jednak bardzo uczuć, gdyż pozostała wierna falanga ludzi nieugiętych i czynu. Liczny zastęp emigracyi z r. 1830, który bawił w ten czas w Wielkopolsce i jeszcze większy młodego wychodźtwa, z ziem polskich zabranych nie dopuszczały, aby przeciw WTojkowskim mogły świętoszkowstwo i targowica ogłosić krucj atę.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1932 R.10 Nr2/3 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.