WSPOMNIENIA J. N. GNIEWOSZA O WOJKOWSKICHfałszywej skromności. Zresztą sami ocenicie, że Wasza kompozycya stoi znacznie wyżej". I w rzeczy samej dla tego, kto nie znał utworu Wojkowskiego, była piękną, bo ją skomponował Moniuszko, ale brak jej było tej rzewności, tego smętnego, serdecznego nastroju, jaki wiał z melodyj Antoniegoxv.

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1932 R.10 Nr2/3

Czas czytania: ok. 2 min.

J estto dowiedzioną rzeczą, że fortuna jakto mOW1ą, tojczy się kołem i' każdy człowiek ma w życiu kilka szczęśliwych chwil, w których jak "deus ex machina", przychodzi w najtrudniejszem położeniu pomoc niespodziana. Otóż taka niespodzianka miała spotkać i W ojkowskich. Antoni Wojkowski miał bogatego wuja, który o ile pomnę, był kiedyś lekarzem a przyszedłszy do majątku dosyć znacznego, osiadł na wsi i tam zakopawszy się w książkach, zerwał prawie wszelkie stosunki rodzinne. Nie pomnę z pewnością, czy był wdowcem lub też starym kawalerem, ale to pewne, że żył sam i nie miał rodziny, ani też krewnych, prócz Antoniego Wojkowskiego. Gdy jednak charaktery siostrzeńca i wujaszka nie mogły się pogodzić z powodu wręcz przeciwnych zapatrywań i sposobu życia, wujaszek nie chciał nic słyszeć o siostrzeńcu, a siostrzeniec był znowu zanadto dumny, aby czegośkolwiek żądać od wujaszka. To też w ten czas, gdy majątek Antoniego W. znikł, wzajemne stosunki przerwały się zupełnie.

Pewnego wieczora, a było to w końcu marca, byłem u Wojkowskich. Oprócz mnie był Żygliński i E d war d D e m b o w - s k i, którego wtenczas pierwszy raz poznałem. Dembowski, jak wiadomo, byj jednym z naj czynniejszych konspirantów, zostawał wprawdzie w ścisłych stosunkach z centralizacją paryską, będącą rządem rewolucyjnym polskim, ale to mu bynajmniej nie przeszkadzało, że krewkość ducha jego, działała więcej na własną rękę, o ezem mówić będę na innem miejscu, ale nie w tych wspomnieniach. W interwałach prac konspiracyjnych, Dembowski pisał rozprawy i artykuły, stąd znajomość jego z W ojkowskimi. Dembowski był po części pozytywistą, chociaż mu to znowu nic nie przeszkadzało, aby żywot jego był na

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1932 R.10 Nr2/3 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry