CECH SZEWSKI POZNAŃSKI DO H. 1793monopolową i stawały się tak drogie, że nawet półbracia dobrze zarabiający nie mogli dorobić się pełnego bractwa. W r. 1766 użalili się półbracia szewscy (Tomasz Szlagiewicz, Jakub i Dominik Dybue, Jędrzej Konczynski, Stanisław Bernacki, Tomasz Wojciechowski, Krystjan Breyn, Jan Durczyński i i.) do magistratu, że mają duże ograniczenia ustawowe w prawach, a gdy który chce kupić jatkę (za którą zdawna płacono 200 do 300 zł), żąda się od nabywcy 500, 600 i więcej złotych, i żądali powiększenia liczby jatek. Magistrat dnia 14. marca 176652) uznał słuszność tych skarg i, mimo przywileju 40 jatek, w interesie rozwoju rzemiosła postanowił, że starającym się o jatki półbraciom sprzedawać będzie magistrat jatki niecechowe, nie naruszając obowiązków nowych kandydatów wobec bractwa. Skutkiem tej uchwały magistratu, kasującej numerus ciausus szewców, przechodzi w najbliższych latach wielu półbiaci na pełne bractwo, nabywając jatki od magistratu. W r. 1767 (notatki zaczynają się od końca października tegoż roku) b, w roku 176S: 5, później mniej licznie. Ale jeszcze do r. 1793 i później magistrat odstępował szewcom jatki niecechowe. Odstępując jatkę za cenę niską (7, 8 do 20 czerwonych złotych) magistrat stawiał warunek, że nie wolno jej drożej odstępować. Transakcje jatkami cechowemi dokonywane były w cechu, sprzedaże jatek miejskich w magistracie i zapisywane w cechu łącznie z przyjęciem nowego brata. Ciekawą sprawę jateczną miał cech przy końcu pierwszej Rzeczypospolitej. Szewc Mateusz Konopczyński opuścił Poznań i jatkę, nie dając znaku o sobie. Gdy przez łat kilkanaście nie było o nim słychu a żona o jatce nic wiedzieć nie chciała, sprzedał cech jatkę tę innemu szewcowi, składając sumę uzyskaną (200) w skrzynce do powrotu Konopczyńskiego. Ale jeszcze w r. 1800 Konopczyński nie zgłosił się. Ciężkiego kłopotu nabawiła cech szewski Komisja Dobrego Porządku. Ponieważ jatki były w bardzo lichym stanie, Komi

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1932 R.10 Nr2/3

Czas czytania: ok. 2 min.

52) AMP. A. 471 - ACP 1763-7 str. 673-676. Jest to t. zw. w inwentarzach 18. w. "prawo jateczne", zachowane dzisiaj tylko w miejskich księgach radzieckich.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1932 R.10 Nr2/3 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry