DZIAŁ BIEŻĄCY.

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1932 R.10 Nr1

Czas czytania: ok. 2 min.

Ś. p. Witold Hedinger Dnia 10 lutego 1932 r. zmarł śp. Witold Hedinger, prezes rady miejskiej stół. m Poznania. Pogrzeb odbył się dnia 13 lutego 1932 z sali Rady Miejskiej na cmentarz farny przy ul. Bukowskiej. Przy trumnie w Ratuszu przemawiali wiceprezes Rady Bolesław WybieraIski, prezydent miasta Cyryl Rataj ski i profesor Dr. Romuald Paczkowski, nad grobem ks. proboszcz Budaszewski, kondukt żałobny prowadził ks. biskup Dymek.

W pogrzebie wzięły udział wszystkie władze i ogromne rzesze ludności. Magistrat i Rada uchwaliły utrwalić pamięć Zmarłego przez utworzenie funduszu Jego imienia na cele dobroczynne. Witold Hedinger urodził się w Poznaniu 3 kwietnia 1876 r, ukończył tu gimnazjum św. Marji Magdaleny, studjował na po litechnice w Char10ttenburgu. Po odbytej praktyce osiudł w mieście rodzdnnem, gdzie w r. 1905 przejął przedsiębiorstwo instalacyjne, które wespół z bratem Stanisławem z czasem podniósł do znaczenia poważnej placówki przemysłowej. Brał -,'.ywy udział w pracy społecznej, w organizacjach przemysłowych, kupieckich i innych, był długoletnim członkiem polskiego komitetu wyborczego i członkiem zarządu Towarzystwa Czytelni Ludowych, należał do twórców bib1joteki im. Kraszewskiego, był członkiem tajnych organizacyj, z których wyszła Naczelna Rada Ludowa. W r. 1916 wszedł do Rady Miejskiej, do której aż do zgonu należał. Dnia 7 maja 1924 powołała go Rada na swego prezesa. U rząd ten piastował do końca Swego życia. Wybrany w r. 1928 senatorem, złożył mandat w początkach 1930 r. Śp. Witold Hedinger miał jedną wielką ambicję: aby miasto Jego rosło i kwitło w koronie wielkich miast Polski i Europy.

Był człowiekiem skromnym, mimo wysokiego urzędu obywate1

skiego. Z usposobienia spokojny i trzeźwy, a równocześnie serdeczny, otwarty, bezwzględnie prostolinijny, szczery, nieugięty w przekonaniach, a jednak zawsze sprawiedliwy i szanujący inne przekonania, mąż, o którym słusznie powiedziano, że nie miał żadnego wroga, miał tylko przyjaciół, bliskich i dalszych, którzy ten słoneczny charakter w głębi duszy i serca szczerze szanowali. Wielki przyjaciel dzieci, wzorowo religijny, czuły na troski i biedy ludzkie. Położył poważne zasługi około teatrów miejskicli w deputacji teatralnej. Charakterystycznym drobiazgiem, który świadczył o Jego wielkiem* umiłowaniu miasta, może być to, że do młodego naszego Muzeum Miejskiego regularnie w odstępach kilkutygodniowych przychodził śp. Prezes, zawsze z inną gromadką dzieci swych krewnych, i z zapałem opowiadał im o mieście, które było, i o mieście, które jest. Gdyby śp. Witold Hedinger nie był piastował ani urzędu piezesa Rady miejskiej, ani nawet radnego, sprawiedliwą byłoby rzeczą stawić go wśród najcelniejszych obywateli poznańskich. Najwyższą bowiem godnością społeczną jest wielki charakter; takim charakterem, mocnym a pięknym, był śp. Witold Hedinger.

Historyk, zapatrzony w postaci dawnych wieków, przenosi czasem mimowoli wyobrażenia minione na czasy teraźniejsze. Gdybym chciał szukać w dobie obecnej męża, który nosił w sobie godność miasta, statecznego, mocnego, troskliwego ojca społeczności miejskiej, a jednak nigdy nie jedynego, lecz ukrytego między gromadką równych wybrańców mieszczaństwa, gdybym chciał szukać dzisiaj - patrycjusza poznańskiego, mieszczanina wzorowego, znalazłbym go w świetlanej postaci zgasłego Prezesa. Niech odpoczywa w pokoju.

Zygmunt Zaleski.

NOTATKI.

Kronika m. Poznania zagranIcą.

W r. 1929 ukazał się nakładem pruskiej "Staatsbibliothek" w Berlinie "Gesamtverzeichnis der auslandischen Zeitschriften [Gaz] 1914-1924". Jest to wielka księga in 4°, licząca 98 arku

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1932 R.10 Nr1 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry