ZAPISKIgo "Poezyj Adama Mickiewicza" . Wynikiem rozpatrzenia listy prenumeratorów "Poezyj" było stwierdzenie, że "wydanie to rozeszło się całkowicie w samej tylko Wielkopolsce". Że cały nakład został natychmiast rozchwytany, wynika i stąd, że już w trzy lata później, czyli w r. 1832, a zatem sto lat temu, Nowa Księgarnia J. A. Munka w Poznaniu (Stary Rynek 70), mogła się odważyć na ponowne wydanie Poezyj Mickiewicza.

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1932 R.10 Nr1

Czas czytania: ok. 2 min.

Było to przedsięwzięcie na szerszą skalę pomyślane; Nowa Księgarnia umyśliła bowiem wydać nietylko całego Mickiewicza, ale nadto poezje Antoniego Edwarda Odyńca, Juljusza Korsaka, Aleksandra Chodźki, Bohdana Zaleskiego, Antoniego Góreckiego i Massalskiego, i to p;od zbiorowym tytułem "N o w y P a r n a s P o l s k i ". I rzeczywiście w r. 1832 i 1833 ukazały się w druku trzy "oddziały", z których pierwszy zawiera Poezje Mickiewicza w "nowej, powiększonej i przerobionej edycji", z portretem autora, pięć tomów w jednym; drugi - poezje Odyńca, trzecie wreszcie poezje Korsaka i Chodźki. Z cennej "gawędy bibljofilskiej" Aleksandra Semkowicza p. t. "Wydanie dzieł Adama Mickiewicza" (Lwów, KsiążnicaAtlas T. N. S. W., 1926) dowiadujemy się (str. 85 i in.), że drugie wydanie poznańskie "Poezyj" wieszcza Adama wynikło przedewszystkiem z potrzeby ratowania finansów poety. Z cytowanej wyżej rozprawy, drukowanej przed laty sześciu, wiemy już, że na pierwszem poznańskiem wydaniu z lat 1828 i 29 poeta finansowo źle nie wyszedł. Profesora Józefa Muczkowskiego, który pilnował druku wydania pierwszego i pieniądze Mickiewiczowi za pośrednictwem Lelewela posłał, wówczas już w Poznaniu nie było. Był zato Józef Łukaszewicz, który również rękę do owej edycji przykładał. Przygotowawszy zatem "kilka piosenek, jak pisał, mogących się drukować w Poznaniu", Mickiewicz za pośrednictwem Łukaszewicza rozpoczął układy z Munkem, "a może i z Merzbachem w Warszawie" . Dodatek Semkowicza, rozpoczynający się od słów: "a może", pochodzi stąd, że na karcie tytułowej drugiego wydania poznańskiego czytamy: ;>w Warszawie u S. H. Merzbacha, w Poznaniu u J. J. Heine & Spółki" .

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1932 R.10 Nr1 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry