KRONIKA MIASTA POZNANIAszkanie dla służby i otoczyli ogród murem. Przypuszczam, że w tym czasie rozebrano zbyteczne już stare budynki, które znajdowały się przy obecnej ulicy Bydgoskiej. - Podczas zamieszek wojennych i morowego powietrza zakon Reformatów bardzo zubożał. W klasztorze przebywało zaledwie 2-3 ojców, a reszta była rozproszona w odludnych miejscach. Po tych klęskach zabrano się znowu do naprawy budynków itd. W r. 1719 zaczęto klasztor otaczać murem, a zwłaszcza za gwardjana Franciszka Habdank - Skarbek MalczewskiegolI ) (1721-1724), byłego żołnierza i dworzanina, wiele prac wykonano: "zreperował kanał, cały klasztor i oficyny pobielił, kul turę ogrodu podniósł, 2 sadzawki w nim wykopał, chróst i parkan w ogrodzeniu zastąpił murem". Gwardjan Jakób Suwaliński (1749-52), widząc rysujące się mimo ankrów mury kościoła, wzniósł skarpy od strony ogrodu i także rysujące się sklepienie kościoła wzmocnił, dachy zreparował i wzniósł nowy wielki ołtarz z drzewa dębowego, ofiarowanego przez Działyńskich z lasów kórnickich. Gwardjan Alojzy Płachecki (1752-54) postawił 6 nowych ołtarzy i nową zakrystję budować zaczął, której budowę ukończył jego następca, Manswet Sikorski (1755). Tenże ozdobił ołtarze, sprawił nową amboną, 4 konfesjonały i ławki, dał przelać wielki dzwon, w infirmerji podłogę z cegły dać kazał, fundamenty kościoła wzmocnił, groby rozszerzył, kanał zreparował, wirydarz bukszpanem, szałwią, rutą, liljami i inne mi roślinami obsadził 12 ), budowę nowego mielcucha rozpoczął, niektóre obrazy, pomiędzy terał kasztelanowej Gocławskiej, przez przejezdnego malarza odnowić kazał. W roku tych wielkich reparacyj (1755) wybudował braciszek Piotr Mirowski piec do chleba, malarz poznański Graff pomalował 2 ołtarze (św. Kazimierza i św. Walentego), a pomalowania innych ołtarzy oraz różne dalsze praceli) t 1748 roku. 12) W idylicznym tym wirydarzyku, otoczonym z wszech stron murami klasztoru i kościoła, niedawno jeszcze stały chlewiki i szopki. Dzięki staraniom ks. dyr. Sułka w r. 1926 uporządkowano go i przypomina on dziś z swoim zegarem słonecznym może najwięcej minione, ciche, odseparowane od świata życie mnichów w tychże murach.

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1932 R.10 Nr1

Czas czytania: ok. 2 min.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1932 R.10 Nr1 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry