D Q D A T E K DO Gazety Wielkiego Xiestwa Poznańskiego Nr. 51.

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1815.06.28 Nr51

Czas czytania: ok. 10 min.

WEZWANIE Doznawszy tey pociechy» ii wydana odezwa moiajdo Szanownych obywateli Poznańskich, · »-gazecie niemieckiey Poznańskiey w osobnym dodatku do N ro. 44,. napróźną nie była, gdy osobliwie pomiędzy niemi godne mężatki, iui znaczną liczbę sczerych ofiar na utrzymanie nędznych zebrały, i iuż patryotyczny związek Dam i Panien w Poznaniu się utworzył; one przykładne posrepowanie obchodzi mnie móy zamiar ile możności w oicolicy Wielkiego XigslWa Poznańskiego ogłosić. Poźytkuiąc łaskę naszego Nayiaśnieyszego Pana, który do niezliczonych dobroczynności nam drogę toruie, gdy On powtórnie prowincyą naszą przez konstytucyą 2 państwami iego złączyć przyobrecuie, n"m Xiecia pomi<;d'zy nami zrodzonego za Namiestnika daie, który Xi<;zn<; z Królewskiego rodu małżonką nabywa, który nas nietylko na urzędy Wiekiego XieslWa Poznańskiego, lecz teżr Królestwa Pruskiego obiera, znaiące nam pod nazwiskiem Baiońska summa pieniądze, bardziey nam, iak swoim dawnym poddanym, na pozyskanie ofiaruie; gdy On sługom naszym'kościoła świętego, do polepszenia stamiieh się przychyla, lescze nadto tak dobroczynnym iest, że nam wolno we wszystkich publicznych sprawach naszego dawnego przyzwoitego ięzyka używać, w którym ia tef wszystkich moich ziomków, którzy niemieckiego ięzyka nieposiadaią, wzywam, ażeby Poznańskiemu Dam i Panien związkowi dla dobra oyczyzny, iakoź to dowód wdzięczności ku swemu Monarctowi, znaczną swoią lub teź zebraną składkę, na obrócenie dla powszeebaego dobra ludzkości »a· wierzyli, w razie takim, gd/ie wszystko do nowego boiu przeciwko zburzycielom się goruie. Mianowicie spodnewm się od godnych mężatek, iż się będą starały, tego honoru godnemi się okazać A , le ''Xiezna z Królewskiego pokolenia w pośrodku nich zamieszkiwać będzie, a się do wspornnionego" związku przyłączą, -aby podobnie pieniądze, wartość pienigżną, odzież, bieliznę, potrzeby lazaretu' f t. d. ofiarowały, lu b <eż od innych zbierały. Za tyrai, którzy r. tunku potrzebują, się uiąć iest ludzką, Chrześciańską, a sczegó1rtie; Damska powinnością. Zapswnj. nieomieszkaią moi ziomkowie ten obowiązek wypełnić, sczególniey gdy do kraiu tego spoiony, w którym się sczęśliwemi być widziemy, któty od innych kraiów Europy siej. dystyngwuie, 'iź Panna, która nic więcey nieposiadała iedynie swoie włosy, i re na ofiarę oddiła. Widzcie przykład Xiężney, która z sivoiemi niźszemi siostrami w niebezpieczeństwie życia swego, nawet naysurowszych nieprzyiacioł swoich opatrywaja, przychodzą - Króla swego do upadku przyprowadzić, leray znisczyć, stolicę spalić. Z wdzięcznością przyimuie związek i małe podarunki, obrócenie zaś ich przeznaczyć, zosrawia się każdemu dobroczynnemu Dawcy, także będą wszelkie do mnie do Lewic pod Międzyrzeczem" lub do Panny Szarloity Kamińbhity na Frydrichowey uliey Nro. 18J., !UD v f* do Panny Wilhelminy Przyicmskie<f na Wllhelmowcy ulicy Nro. 114. odesłane składki, przez gazetę'ogioszone, i także, za kwitami Zwierzchności, urzędowi o.duahe. Związek ren poświęca się być podporą wszystkich tych p"aez woynę upadłych i potrzebufących ratunku, tudzież podupadłych, familiow, . wdów i sferof pozostałych. bliznami okrytych, Jednakowoż zamiarem głównym iego iest, 'trudnić się opatrowaniem chorych, pokaficzonych woiowników, 1 podpieraniem ochotników nas/ego kraiu. Omylić bym się musiała zupełnie w zaufaniu ku cnocie ziomków qioicn" zupełnie powątpiewać? bym musiała o żalu i wdzięczności ich, gdybym przekonaną niebyła, 1 że Monarchę swego, któryjz niemi z przykładną wspaniałością swoią postępaie, przywrócicrela ich sczęścia ile sit 1 molnośct w chwakbu&tt dziele ryt» wsperae będę/ króregó ypadek i w przyszłości naszey decydować 111ID> Jt*ok1c*lbym się omylić musiała yr Damach miasta Poznania, gdyby"one będąc do litości stworzeń«, AI?wezwan:e. mow meczułemi być miały.

Łaskę naywspanialeyszego Monarchy, wdzięczność oyczyzny, wspartych i familii ich, szace* e t wszystkich dobrze myślących i szlachetnych ludzi, będzie nagroda dla litościwych Dawców, lec* fuypięknieyszą nagrodą, będzie w własnych sercach uczucie, które im niebaześl A, za to cojij -łiemt dobrego czynili. Foznaa dnu u. Czerwca i$i$.

. -

Johann* Hazfanka, Przełożona Poznańskiego związku Dam i Partie» ku dobru oyczyzny.

Do Członków :<gromadzonego dla (dobra eyczyzny Towarzystwa kobiet i Panim 51» Poznaniu.

Stosownie do zalecenia pośpieszam kommunikować wszysikitn człoakom zwyż wyrażonego towarzystwa Dam, odebrana od Jaśnie Wielmożnego główna kommende maiącego Generała Wielkiego 3tilst«a Poznańskiego, odezwę; Jego Król. Mość llIOY naymiłościwszy Pan, zalecił mi swym dekretem t dnia 6. b. m., ażebym tak W. JP. osobiście, iak-o i całemu dla dobra oyczyzny zgromadzonemu towarzystwu Dam, na czele krórych się znayduiesz, oświadczył nayźywsze ukontentowanie z pówo.du okazanego ducha dobroczynnego i patryotycznego, którym sobie w narodzie i w cierpiący ludzkości zasługi iedna. Prosząc W. JP. ażebyś o wyrazach J. K. Mci i iego okazane m ukontentowaniu, zawiadomiła swe Współtowarzyszki, mam boaor bydź etc Poznań dnia 13. Czerwca 1S15.

w. JP. dt Haza, W Lewicach pod Miidzyraicztm.

fpodp.)de

Th Umtn.

Johanna

Hazian 'ha,

Znayzywsze*m radości i wdzięczności uczuciem, «łonosiemy oinieyszem, ii oprócz zebranych na dniu 28 » 29. Maia r. b. dla ochotników kraiowych 9 pierścieni, 1 'śpilka damska, 1 klamerka srebrna, 4 Frdrd'or., 2 dukaty, 52 Tal. 14 dgr. w kurancie, które wręczone JW. Gener Lieuto. dt Th iim en, główno fcomnienderuiącemu w W- X. Poznańskiem, złożono iescze do tuteyszego dła dobra oyczyzny zgromadzonego towarzystwa kobiet i Panien, następujące ochocze ofiary, l'rzewodczyni towarzystwa na założenie funduszu ico Talarów. Na uformowanie ochotników 2 miasta rutfeyszegoi Pan L. 12 dgr., P. V. srebrny etui, P. K. 1 Tal, P. W. 6Tal., P. W. 2 Tal., P. £. 1 TaL,' P. F. Ii dgr., lPanna Ludowika Tittler 3 Tal., P. T. 12 dgr., P. H. 1 Tal., Pani M. 8 dgr., Pani Z.

a dukaty. Pani K. 6 dukatów, PaniL. 3 T a I., Bezimienna 1 Tal., w dzień zawieszenia orłów Pruskich zebrano w zgromadzeniu pewnem 6 Frdrd'or. il Tal. 10 dgr., Doktor JP. Freter 1 Frdrd'or, 1 Napd'or, 3 dukaty, 1 rubel, 4Tal.; Pan G-n ia Tal., Pan L. JA i Tal., z Międzyrzecza 15 Tal" 3 złote pierścienie. Dla chorych w tuteyszern lazarecie.: W. JPanna E. de H. 12 Tal., Bezimienny 8 dgr., Pani Z. 1 Frdrd' or, JPanna C. M. I złoty pierścionek, JPanna J. JA a srebrne medaliony, JPan Junghan 20 Talarów. Wystawienie zupełne dwóch pieszych strzelców i dany wszystkim chorym woyskowym tutey«yra obiad, którego wyiaśni Przełożona towarzystwa, lub W. JPanna Karolina Kamińska, są pocieszaiace skutki tey choyności. Chociaż sarno przekonanie, bydź uczestnikiem dobrych uczynków, naysłodsza iest nagrodą, sądziemy bydź powinnością złożyć wszystkim, którzy przedsięwzięcie nasze aczkolwiek trudne, lecz z sczerą chęcią wykonywane, łaskawie wspieraią, naysczersze podziękowanie tak 2 strony naszey iako i z strony tych, którym icb dobroczynność pomocną była, Oby ich przykład enalaił uuiogicu naśladowców! ądzen:> /. i , lB*Y CII strzelców, otnymaitmiznewu 71 Frv rvrbsr nn W. r l r --l - f fi f & r a A fi ' &* P°:Qp10«rra, a f W s « 1\; Hry Francuskie karabiny'J bSnWrm*

Królewsko · Pruski Kommissarz Woieany przy Głróney Kommend«.

Wielkiego Xiestwa Poznańskiego,

? dfJm .e

ITo"o

« e S t o * S l A i T ™

Od ,n;;*»«. </"m7>. Czerwtrjr.

N. Łesarz Rossyiski zwiedził w Sztudgardzte warsztat professora i snycerza Danneker. D o noszą z a A H JI Y P o d d. 7 . : W NQ Y chwili przybyła szafeta z urzędową wiadomością o zeyściu Karola Emanuela, byłego Krola Aardyńskiego, wCivita fJIrr JIIO.

Xiaze Alexander Berthier złoiył Królowi Francur Kiemu We włsrenoreeznem liście, r Samijerga- dnia yigo- Mina pisanym, swoią dynrssyą. Twierdzą,. f t r listu t e g o w i' dziec było moioa zupełne obłąkanie zmysłów 1 co się przez to zdaie potwierdzać, źe nazaiutrr wyskoczeniem z okna o-Inferos« przyprawno Driil 15. t. rm wieczorem przybył do FranilfortH \ 4 i e Talleyrand Minister Króla Francnzkrego, x1.(a ud<f się do Wieader. v Listy z' Szwaycaryi donoszą, źe widząc sprzymierzone Mocarstwa, 1.( ich wstrzymywania się nadaremne było, i źe naród franeuzki, którego orhronić chciano, przekłada iednego człowiek--, przybywa,' nad dobrocałego ludu, woyna bez dalszey odwłoki rozpoczętą zostanie. Dnia 6. przybyła Cesarzowa Rossyiska do iafchurgtr. .

A o

A $?»'własnoręcznymoświadczam

Z Wiednia dnia tf. Czerwca.

w. Xi<;ina Rossyiska IMarya Pawłowna? Małżonka Xiecia Następcy Sasko- Waymar* skiego, podarowała przed odiazdem A swoi«* z Wiednia drugiemu batalionowi rałlicyi kraitowey, należącemu do pułku pieszego Arcy* Xigcia Antoniego, wstęgę do chorągwi, eu t» ałotem szytą Z napisem: Wiernym Obrońcom Oyczyzny. Zeięcie Neapolu, i naychwalebnieyez« aa * kończenie woyny we Włoszech w krótkirt» przeciągu 6ciu tygodni 1 obchodzono dnia- 4v b. m. przez-uroczysto dziękczynną W. Mszg w Kościele metropolitalnym $. SzcZepatM-y, na tfprey znaydował się Jego Cesarzowieoj-ka Mość Arcy Xią£ę Rainc*A iako Zestępc» N-. Cesarza i Króla, wraz z innymi Arey-Xi<;» ZTętami-, dworem Cesarskim', v wszystkieml Władzami nadwornemi i kraiewemi.

N I E M C Y.

(TJkońcaenie ode-ivy do Itfiemleckieg» riarodu. ) Aby tego niedokazał , szukać go będziemyM na własnym grupce iego, dla zgładzeni» r ziemi tey hordy zbóieckiey, Głośno to za p owiemy, i£ nigdy z nia» " ufctOOai sit, * t«B bardziey pokeiii zawiera« ieet śmiertelna,. Przez to uroczyste oświadczenie zerwiemy most za lękliwym i słabym N iemcem, aby z nami stał, i z nami ginął.

"Szukaymy i karzmy zdrayców. Chodzą oni koło nas ukradkiem wróżnych postaciach, a wiola II nich chodzi publicznie. Wielkie nam przez nich grozą niebezpieczeństwa. Nikt chwytać ich uifcchce. Ufaią oni w powolność naszą; znaią oni nasze słabości, ale nief rzeeeswaią siły naszej. - W cichości myślą o zdradzie. Mieymy na nich baczne oko. J eśli łagodnymi bydź chcecie, tedy wygońcie ich daleko od siebie do kraiu niepizjiaciół waszych. . * "N iech sczera ufność i przyiaźń panuie między nami. Zachęcaymy ociężałych, nie straszmy lękliwych; każdy niechay wszystko na <łobro powszechne .obraca. Niech tylko nasi drżą nieprzyjaciele. Każdy niech odda ile tylko może dla powszechney sprawy niepodległości; niechaj nikt na wyznaczone mu <mary nie szemrze; wszędzie iednakże niech sprawiedliwość panuie. Im więcey dacie, lern więcey się zyska, te m mnieyszą będzie «trata. Zbytnia osczędoość i lękliwość, sarna -cię karze. Im szlachetnieyszą odwaga, im więcey zj ednoczoną * i ł a, im obfitszy d ar, .złożony na ołtarzu oyczyzny, lem prędzey walka jozstrzygruoną będzie. "I wy, zacne niewiasty'. ponówcie przewybojrne związki wasze <dla obrońców oyczyany. Al e i świetnieyszemi iescze promień mi zasługa wasza zaiaśnieie, kiedy i wy mężów i synów waszych miłością oyczyzny i uczuciami wysokości i wielkości N i e m i e c napełniać będzkeie. Jeżeli serca wasze zatrwożą eię niebezpieczeństwem ulubionych waszych, zamkniycie w sobie te trwożłiwość, aby nikogo niezachwiała. Za boiaźń, która was przeymaie, wynagrodzone będziecie .sowicie, gdy mężni uwieńczeni honorem i sławą, powrócą do domów, a wy z wyniosłością,boha»yiów ściskać będzjęcie A

'C 8 * r r .

"N iemcy! Jesteście niepokonani w «U neta zjednoczeniu się! Waszem wszędzie zwycięztwo, i t ś l i i e d n ość będzie pomiędzy wand. Niemacie się lękać żadnego nieprzyiacitla, choćby i naywśackleyszLgo, Lud iednoczy z wytrwałą siłą ducha, odwagę i zdolność. W oionną sławę iego wznosi pamiątka dopiero ćo odniesionych zwyciAztw. kiedy świetne dzieło spełniouem', kiedy tyrani, których pokonywamy, zdeptani będą; kitdy na złych kara, na nieprawość pomsta, a chłostana niewolników spadnie - wtenczas błogosławieństwo niebios nagrodzi mężnych, wtenczas zakwitnie przemysł, odnowi się pomyślność, a bezpieczeństwo i spokoyność we wszystkich krainach NiemieckicJh. przemieszkiwać będą. "Lecz więcey iescze, iak to wszystko, ożywiać nas będzie to uczucie, żeśmy iak naród szlachetny dobili się niepodległości naszey, naszą krwią samoistuość naszą ustalili. "Wtenczas uśmiechną się do nas mile duthy wielkich Królów naszych. Z upodobaniem · spoglądać będą na wnuków swych Ottony, Hen ryki, Fryderyki i Rudolf'y, a opiekuńcza Bogini N i e m i e c, wysłana od tych Boiiatyrów przeszłości, przemówi wówczas do narodu naszego: "J estem przebłaganą; odpokutowałeś w cię"żkirn boiu błędy i obłąkania twoie. Gdy "niezgoda raz przecie od cię wygnaną została, "przeto bądź potężnym, iak za czasów wiel"kieh Królów twoich. Odtąd imienia twego "bać się i szanować ie będą. Przyiraiy zno"wu długo znieważaną koronę twego Pań"stwa i włóż ią na głowę, nowego Władcy "twoiego. Przy pasz mu miecz ten, aby byt "postrachem twych nieprzyjaciół, a obrońcą "słabych. 'Weź tę świętą chorągiew, niech "ona będzie odtąd sztandarem zjednoczonego "znowu narodu. Powołanym iesteś do utrzy"mywania wszędzie równowagi i sprawiedli* "WOSCl. Dlatego szanuy Boga, Óyczyznę, j»Cęsaiz.a i Wolność,«

Wiadomości zFrancyt d. 10. Czerwca.

Dnia 8« opuścił Bonaparte Paryż i udał ssie do woyska półuocnego, do wielkiey główney kwatery do / ,JIO«, , dzie zaiął centralką posadę., ażeby z ni ey l wedle okoliczności i w różnych kierunkach mógł działać, bentrałowi YJlnaamme powierzył dowództwo lewego skrzydła. Dnia- 7- D_m - O godzinie 4. udał sie, Bonaparte z orszakiem do pałacu Reprtzentauiów w celu zagaienia posiedzenia Izb. Za przybyciem orszaku weszli na izbę Parowie, i zaięh pierwsze ławy po prawej . Na innych Jawach w okół siedzieli Reprezentanci. Qsofcna stała ława dla Ministrów i Radców Stanu. Bonaparte przyięty był przy wschodach do drzwi sali wiodących od Prezesa i 2 A ciu , czło n ków izby Reprezentantów- Zatrzymał się w prZySionku, gdzie rozmówiwszy się - P re z e s e m, stawił tenie przed nim Wice;Prezesów, Sekretarzy i resztę" członków Deputacyi. Potem wszedł do sali posiedzeń wśród powszechnych okrzyków. Zasiadł na tronie, otoczonym od Xiąząt, swych braci, Xiaza 1 Wielkich Dygnitarzy, Ministrów, Wielkich urzędników, -Kawalerów wielkiego orf5I* legii honorowey i urzędników swego <Jomu. Wielki Mistrz obrzędów odebrawszy rozkazy od Bonapartego, zaprosił Parów i #cp reZ6 ntantów, aieby roieysca swe zabrali. Prezes Izby Reprezentantów zasiadł na «rześle na środku, maiąc -dwóih odźwiernych aa sobą,. Wielki Mistrz obrzędowy udał się znowu do Bonapartego po n.zkazy, i uwiadomił Xiecia Arcy- Kanclerza Państwa, ttóry prosił o pozwolenie, stawienia przed Cesarzem Parów i Reprezentantów i przypueczenia ich do wykonania przysięgi. Jeden z Sekretarzów Izby Parów powoływał Parów z nazwiska, zacząwszy od Xiaiat, a t t w P P - rządku abecsdłowytn. Wezwawszy pierwszego Para, odczytał rotę przysięgę: "Poprzy· ięeam posłuszeństwo ustawom Państwa i wierność Cesarzowi. Par wezwany, podniósłszy rękę rzekł: " Poprzysięgam!" i usiadł znowu. Po wykonaney tym sposobem przysiędze przez Parów, przystąpili w podobnym porządku do przysięgi Reprezentanci. Po tym obrzędzie, żdiął Cesarz na'chwilę kapelusz, włożył go znowu na głowę, i zabrał głos, w którym miedzy innemi wyraził: " Mci P P. Izby Parów i Reprezentantów! Od trzech miesięcy, okoliczności i zaufanie ludu powierzyły mi nieograniczoną władzę. Dziś spełnia się naygorętsze serca mego życzenie: R o z p o c z y n a m k o n s t y t u c y i n A M o n a r c h i ą. - Potrzebną iest we Frtmcyi Monarcha, dla ustalenia wolności, niepodległości i praw ludu. Konstytucye nasze są porozrzucane. J ednem z naywaenieyszych zatrudnień naszych będzie utworzenie z nich iednego dzieła. Praca ta z;aleci obecną epokę następnym pokoleniom. - Ogromna koalieya Monarchów ma zamiary przeciw naszey niepodległości; woysłca ich zbieraią się przy naszych granicach. N ieprzyiaciele "nasi liczą na nasze wewnętrznezamieszki. Wznie; eaią i podiegaią woynę domową i t. d. Po tey mowie huknęły okrzyki: Ni eck z y i e C e s a r z! i rozlegały się iescze po oddaleniu się Bonapartego. Dowiedziawszy się Bonaparte o przybyciu Murata do Francyi, powiedział? »Taki loi zdraycy. "

Zapowiedziany w gazecie N ro. 48 koncert na wsparcie lazaretów woyskowych, dany będzie dnia 5. Lipca 1. b. na wielkim tuteyszym teatrze.

Graff.

OB WIES C Z EN'IE.

Gdy od nieiakiego CZĄSU przepisy Policyine, i£ każdy przyieźdźaiący, w dwie godziny po przyiezdzie i w tyra,samym .czasie po odjeździe powinien

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1815.06.28 Nr51 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry