GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1816.08.07 Nr63
Czas czytania: ok. 23 min.Wielkiego
Xiestwa
POZNANSKIEGO
Nro. 63.
w Srodę dnia 7.
181 &
Poznań dnia j. Sierpnia.
Dzień trzeci b. m. dwoiako ważny dla mieszkańców Wielkiego Xiestwa Poznańskiego, iako pamiątka, urodzin naszego naymiłości.wszego Króla i iako rocznica wykonaney Mu przysięgi hołdowey, obchodzony tu był w nayuroczystszym sposobie. Dzwony tuteyszych kościołów i grom dział obwieściły rpzpoczynaiącą się uroczystość. Stoiącfc tu na osadzie woysko wystąpiło o godzinie 10. w paradzie na przytykaiącym do ulicy W ilhelma rozległym placu mustry, na którym odprawiło się woyskowe nabożeństwo, wśród naygoręt6z A ch modłów, niesionych «o Boga Zastępów o sczęśliwe powodzenia dla nay· droższego Monarchy j»aszego. Kaznodzieia garnizonowy nalał treścistą, a przedmiotowi uroczystości dnia odpowiadaiącą mowę, która najżywsze na Przytomnych sprawiła wraże
Sierpnia
-*»nie. JO. Xiążę Radziwiłł, Namiestnik N ayiaśnieyszego Króla w Wielkiem XieStwie Poznańskiem, oraz wszystkie WJadze woyskowe i cywilne przytomne były temu nabożeństwu, po którem słyszeć eię dał powszechny zgłębi serca pochodzący okrzyk: Niech Łyie NayiaśnieyszY Króli JO.XiążęNamkstnik i wszystkie członki Władz udali się potem do kościoła parafialnego, gdzie W. JX. Kanonik Pr5Iyłuski celebrował MszijS., po którey zaintonowany przez'niego hymn pochwalny S. Ambrożego, przez Duchowieństwo świeckie i zakonne, wśród odgłosu dzwonów i gromu dział, odśpiewany został. Wieczorem było świetne zebranie gości na pokoiaik J O. Xią-źęcia Namiestnika. Pałs-o Xiążęcy gustownie był oświecony; podobnież i wiele domów w mieście i na przedmieściach z dobro woiney chęci mieszkańców. Rozmaić« prywatne towarzystwa uczciły pamiątkę dnia tego błogA ucztą, gdzie wszystkich serca napełnione były naysczerszem życzeniem długoletniego powrotu tego dnia ważnego!
Z Berlina dnia 3. Sierpnia.
Dnia 1. L-m. koło południa wyiechał ztąd Siąźę Oranii z małżonką swoią do Poczda m u, gdzie przez dni kilka zabawią. Dniem wprzódy odiechał *ąd Xiąźę Fryderyk Niderlandzk"uda,ącs«ę przez W e imar. KroJewicz .Następca tronu 1 znayduiące się ta dzieci N. Króła wyieebali także do P u c z - da m u, 1 przepędzą dZień dzisieyszy-zswemt dostoynemi gośćmi na pawiey wyspie. Onegday przybył tu z Karlsbadu JO.
X.ążę A U i c h e r w poddanym stanie zdrow,a. Dz is wielka parada 1 woyskowe naboźenstwo na placu mus.ry w zwierzyńcu. Gazeta dzisieysza zawiera doniesienie H 0rodniczegoBuch z dnia 3,. z. m., iż dwór przywdziewa dnia 4. Sierpnia żałobę za zeszła Królowe, Portugalską, na trzy tygodnie. . * } , ,. , .
Z Magdeburga dnia 30. Lipca.
N. Monarcha, który zaraz po swoiem tu przybyciu zapadł był na zdrowiu z zaziębienia, ma się tak dalece łepiey, iż w tych dniach będzie mógł puścić się w dalszą drogę do Karlsbadu Świetny bal dany dnia 56. ra. b. w tuteyszym «tuszu, zaeczycony był obecnością uwielbianey Xiężniczki Karoliny, Xiążęcia F r y d e ryk a Pruskiego 1 Xiążęcia K ar ó l a Mekłenburgskiego. Słabość zdrowia N. Monarchy pozbawiła wiernych Magdeburczykow sposobności złożenia i w tern mieyscu naygłębszego hołdu nayłaskawszemu Oycu. To smutne wydarzenie tiie dozwoliło scztrey radości tego błogiego wieczora do nay wyższego posunąć stopnia. Także J O. Xiaic Bliic h er zasczycił ten bal swą obecnośiia" 1 nasatutn 1lI1lIC« nasze opuścił.
Z Wiednia dnia 24 Lice* Przybyli tu z P e t e r s b u r g a - X" * r l i ń s ki; Xiąźę S z a c h o w « k i H r ar? I u xander Suwarow- Rymnikski/'xi i Alexander INarvs?- kin ul c i » Cesarza RossviJklgo ' T P 1 r l u c c i, Bossyiski Generał- Porucznit Hrabia G a p o d ' I s t r i a wyiechał ]I Szwaycaryi.
N. Cesarz w dowód ukontentowania s w e g o z wiernych posług ewdowjałey Hrabi ™ Odouuel, Damy jjałacowey . r, N ci sarzowey, obdarzył ią własnoręcznie medali-' onem suto brylantami wysadzonym z wizerun kiemCesarzowey. - Wiadomość iidniaa tm. odprawić się miał obrządek'ślubu Arcyi Xie>ey Klementyny, "fe potwierdził L w dworskiey gazecie. (Odłożony iest do dnia s 8' ponieważ nie nadeszła i e s c L dyspenscya Papiezka). Seym związkowy w Frankforcie rozp*.
cząć się ma dopiero dnia 1 Wrześ. ia Słychać, iż zaayduijcf BU{ w I A i e J aj e i w e II e c y l Auatiyacłie woieune okręty Ódstąpione zostały D a r n i, która summl,,, cunkową za nie dostawą koni Holsztyńskich uiści. Od dolney Elby dnia 19 Linea Ustanowione nadzień 1 Sierpnia' h P A A «e zebranie się Deputowanych WAy'.
sikich stanów królestwa HannowersknW odłożone zostało do dnia 5 Wrześt ia Także tymczasowy stan Królestwa uchylonym został. od Menu dnia '& Lipca Pan James Morier, Peśeł Angielski do dworu Perskiego, przeieebał przez Ausz p urg do Sz w a y cary i. (Nie zdaie sie to bydź naykrótsza droga do Persy i) Że Fra ocy a wcfysko swe pomnaża nie zdaie się to bydź poszlaka zamiaru nieprzyiacie Ukiego. Po zwinięciu hufców N a p o l e «na, zupełne w Francuzkiey sile zbroynAy
powstało rozprzężenie; r?vrylęk»za część Oficerów na połowiczny żołd zniżona została; starzy żołnierze, których znaczna była liczba, bez widoku wyżywienia się innym sposobem, obnosili po całey F r a n c y i swą nie chęć i zniewalali rząd do tern mozotnieyszey czuyności, im bardziey środki kgo ograniczonemi były. Itak dla utwierdzenia powagi iego zewnątrz, a bezpieczeństwa wewnątrz, potrzeba było, przywrócić poniekąd potęgę woknną, i zmnkyszyć liczbę przeciwników iego w kraiu, a przynaymniey przez karność woyskowąutrzymaćich teujłatwiey na wodzy. Ze wszystkich okolic HolLuidyi naystnutnieysze przychodzą doniesienia o wezbraniach rzek przez nieustanne descze i ulewy zrządzanych. W wklu okolicach poszedł z wodą cały sprzęt siana, i niewiadomo, co będzie począć z bydłem, które i tak z wielką bitdą uratowano. Z Włoch dnia /<f Lipca.
Oyckc S. dozwolił pobytu w Rzymie wygnanemu z Francyi Panu Forbin Janson.
N. Ct-sarz Ros-syisL-i chce założyć w Rzymie Rossyjiką akademią pięknych kunsztów. Król Neapolitański rozkazał wzmocnić wybrzeże Manfredońskie. Barbaryiczykowie tak wielką wzbudzają obawę, ii gminy dobro wolnie składaią summy na wystawienie bateryi. U rządza się także korpus milicyi morekiey. Kardynał M a u r y zrzekł się Biskupstwa M o n t e fi a s c o n e, a pobierać będzie rocznie ze skarbu 4000 talarów Rzymskich. Zasiadał na ostatniey sessyi Kardynałów, i bywa na wszystkich obrzędach z innymi Kardynałami. Dowiedziawszy się Król Sardyńeki, iż niektórzy burzyciele spokoyności publiczney, chełpiący się fałszywie z opieki Angrelskiey, zakładaią towarzystwa w zatoce S p e z z i a , nazywaiąc się wolnemi Włochami, przyjaciółmi jedności i Szkoekiemi Braćmi, zalecił zwkrzchnifzym władzom, ażeby pityą na nich baczność dawały, i takowych towarzystw zabraniały. Donoszą z N e a p o l u pod dniem 54. Czerwca r "Nigdzie w kraiu naszym nie masz bezpieczeństwa na gościńcach; bandy rozbóymków wymuszała .pieniądze od właścicieli gruntowych, grożąc 8palet;iem zboża, ieżeliby chciwości ich nienasycili. Woysko Austryackie usiłuie powściągnąć te bezprawia, lecz nie iest dosyć liczne; mało ma zwłascza iazdy i nie zawsze doznaie przyzwoitey pomocy od woyska Neapolitański go. I tak niedawne» przybyło «gsfu ludzi z sławney bandy braci Vardarelli w okolicę Apresina w Apulii, J azda Węgierska stoiąca w R i p a l t o pośpieszała przeciw nim, i uderzyła; ogień z oboiey strony trwał blisko 4ry godziny. Lecz Węgrzy»i będąc na czyste m i równe m polu niemogli użyć pałaszów przeciw rozbójnikom, którzy byli w krzakach. Posłali więc o pomoc piechoty Neapołitańskiey do St. Agatha, dla otoczenia lasu i schwytania hultaiów. Nie uczyniono zadosyć ich żądaniu; musieli się uie c cv,ft< ?tĆ, niczego nie' d A aznwszy. Cii; sami bracia V ar J r re 11 i uderzyli niedawno przy Serra-Capriola w 14111 iezdców na 60 żołnierzy, których przeciw nim wysłanoj zabrali w niewolą 25 z Porucznikiem i sierżantem, zamknęli ich w pobliskim domu, gdzie im dali dobrą wieczerzę, i przymusili spełnić toast; Niech zYie Króli a śmierć Ministrom! Puścili ich potem na słowo honoru. Żołnierze ci wymawiaią się, iż nie mieli ładunków. Zawarto pewny rodzay układu zrozbóynikiem G i u s e p p e di F u r « , - który napastował na moście przy B o v i n e , gdzie eię rozchodzą gościńce do K a l a b r y i i Apulii. Rząd płaci mu co miesiąc 300 dukatów, a on za to ma pilnować okolicy, którą dawniey iako rozbóynik napastował. Wysłano G e ne r ał a C an c e lIi e riz ko rpu s e m woyeka na oczysczenie kraiu z hyluiów. Minitor zawiera ustawę z dnia 19. b. m" tyczącą się urządzenia gwardyi narodowey, a którey ta iest treść istotna: Wszyscy Francua i o d a o. do 60. roku, epłacaiący podatek stały, obowiązani są, służyć, w gwafdyi narodowey i wprawdzie, niektóre wylawszy przypadki, tyiko w tnieyscu Z3mieszkania swoiego. Kto przeszło lat 50 liczy, niemoźe nigdy bydź przymuszany do opusczenia mieysca pobytu swego. Wszyscy Oficerowie gwardyi narodowey w całey Fraucyi, iakiegokolwiek bądż stopnia, tylko od Króla mogą bydź raia. nowani. Czas ich służby rozciąga się zawsze na lat 5. Do każdego stopnia Oficerskiego przywiązana iest pewna funkcya. Szub główny gwardyi narodowey Paryskiey wydał rozkaz, podług którego od każde-go legionu występować ma co niedziela o godżinie 6. iedtn batalion na mustrę, ta zaś nie dłuźey trwać iak do godziny %r Król ustanowił kommissyą, która się zatrudni urządzeniem publiczney instrukcyi. Kommissya ta skład 1 się z Biskupa z A l a i s (X. B a u s s e t), Ki« kupa z A i re, Markiza Chateaubriand, Hrabiego Fontanes, i Pana R o g e r - C o 11 a r d . Hrahia B 1 a c a s, Królewski Poseł w Rzym i e, lada dzień tu spodziewany, ponieważ interesa duchowne ze stolicą Rzymską w P ary ż u maią bydź załatwione. W dniach 15. i 16. odprawił sąd woienn y 19t e y d ywizyi w L u g d u n i e, p o d naczelnictwem Generała- Porucznika Barona d' Armagnac, iako Prezyduiącego, dwa pierwsze posiedzenia w sprawie Generała M o u t o n - D u v e r n e t, który roku zeszłego sam się stawił w M o n t b r i s o n iako więzień, dnia S I. Marca r. b. zaprowadzony był do L u g d u n u, i tamże przed sąd stawiony.
Z poprzedzaiących badań, których odczytanie zabrało czas pierwszego posiedzenia, okakute się, ii Generał M o u t o n, powróciwszyzniewoli woienney z W ę g i e r ofiarował Królowi swe usługi i w roku 1 8)J, mianowa ny był; Poddywizyinym w L a n c wed o c i" źe wprawdz e podczas nayścia B e n a t e g o okazał się zrazu wiernym l e c z A Ó " źniey odpadł za namową nieiafcieśo E m e r y Chirurga B o n a p a r t e g o, i na rozkaz Ge nerała B e r t r a n d poszedł za przywłasczy" cielem do L u g d u n u, i od tey chwili zosta" wał pod iego rozkazami. N a posiedzeniu dnia x6. odczytano rozmaite dowody stwierdzaiące przywiedzione zwyź fa c t a ale razem złożono inne dowody i zeznania świadków, iż Generał M o u t o n nie należy do liczby zagorzałych stronników B o n a p a r t e g o, lecz źe nie iedno uczynił i wyświadczył co poówczas dla Rojalistów dogodnem było' N a tern zakończyło się drugie posiedzenie w tey woyskowey sprawie, w którą także Marszałek M a s s e n a i Generał M a r c h a n d są poniekąd uwikłani. Mówią bardzo wiele o sposobie ukarania głównych sprawców tak nazwanego spisku patryotów ł g i 6 roku. Donoszą z G r e n o b li pod dniem J 6. m.
b.: Mamy sczęście posiadać tu od dni kilku' Siąźęcia A n g o u i e m e. J ego Królewiczowska Mość odprawi podróż do Aix wSabaudyi dla odwiedzenia swego wuia, Króla Sardyńskiego, zkąd powróci przez' Valen ce do Paryża. Z Nimes piszą pod dniem 13. Lipca: "Tu teyszy sąd ziazdowy zaięty był sprawą przeciw *0. osobom, oskarżonym oto, iż w smutney epoce, gdy Xiąźę Angouleme roku zeszłego zmuszonym był OpUSCIC F r a n c y ą, zamordowały w pobliskiey wsi kilkunastu ochotników Królewskich, którzy do woyska rzeczonego Xiąźęcia należeli. Zbrodnia ta z oburzaiącemi połączona była okolicznościami. Dwie sczególniey niewiasty naysrozszem skalały się okrucieństwem; przekłuwszy źelazuemi widłami kilku niesczęśli pały; iudna z nich do podobnego barbarzyńskiego uczynku córkę swą, zachęcała. Obydwie te kobiety zapierały się tego statecznie przed sadem, pomimo złożonych przeciwko mna nayoczywistszych dowodów. Badania trwały przez 9 dni, a narady sędziów wrelu wydania wyroku przez i6. godzin. Ośmiu oskarżonych, pomiędzy którymi iedna niewiasta, skazano na śmierć, dziewiątego na przymuszoną pracę przez całe życie i na piątaowanie , a resztę uwolniono-, Kardynał P a c c a spodziewany tu lada dzień z Rz y m u dla załatwienia interessów ze Stolicą Rzymską. Wydawcy i rosprzestrzeniacze trzy kolor o w e g o kar ł a, osądzeni-zostali w drugiey instancyi na wywiezienie z krain. Dliia 2f Lipca.
N a trzeciem posiedzeniu Lugduńskiego sądu woiennego dnia 17. m. b. słuchany był oskarżony Generał-Porucznik M o u ton-Duve r n e t z swymi obrońcami, a dnia i9go osądzony został na śmierć. Żona)J; córka iego pośpieszyły do P a ryż a, podały prośby Xią£ęciu Monsieur, Xiążęciu Be rry i rzuciły się do nóg Monarchy, lecz odebrały odpowiedź: "Ubojew-3T, lecz niernogę zmienić biegu sprawiedliwości." - Generał M o IIton appellował. Rzecz zastanowienia godna, iż prócz Monitora, w żadnym innym dzienniku Francuzkim nie ma zmianki o iego sprawie. Jeżeliby przed sstym Sierpnia niebył pociągniętym do ukarania, iest nadzieia, ii może uzyscze przibieżenie, słychać bowiem, iż w tym dnia każe Król nową ogłosić amne· tyą. Pomiędzy świadkami za Generałem Mo-uton zesydowało się kilku z Montbrison, a między innymi Pan Demeaux, człouefc Izby Deputowanych. Zeznał o n, ii rzeczony Generał, podczas odwrotu woyska s Ł u g d u n u roku zeszłego, bronił miasta; ie <<iągle u niego bawił; ie dowiedziawszysię o ustawie Królewstiey z dnia a<j. Lipca, pisał niezwłocznie do Prefekta Departamentu L e g i e ry i podał się iako więzień; że odrzucił wszelkie propozyeye do uciecaki; za rozdarł nadesłany mu paszport; że żył skromnie i spokoynk dopóki mu pobyt w M o n tbris on byłdozwolony i że nareszcie sam dnia 4. Marca udał się do Prefekta Legiery di» stawienia się przed sąciem. W obronie swey z otwartością zapewniała że iest więcty niesczęśiiwym aniżeli występnym, źe nigdy nie podniósł oręża przeciw Królowi swemu. "Francuzi, Król, za nadto &\, mi drogietni, niż abym mógł przeciwko nim ściągnąć mą rękę do oręża; nie byłem nigdy ich nieprzyiacielem; byłem zawsze Francuzem, i iailo Fiancuz chcę umrzyć; nigdy zdrada w mein sercu niepostała. Stoię tu (rzekł do swych sędziów) pomiędzy równymi sobie, i zdaię się na ich sumnienie i wyrok,"-Mowa ta wielkie sprawiła wrażeuie. Pułkownik Ve rrie r, który, iako Gubernator w Kor s y c e, wspierać miał przedsię« wzięcie M u r a t a, został uwolniony od tego zarzutu wyrokiem jSądu woiennego. Podług zeznań świadków, Generał Mout o n - D u v e r n e t był zaiste iedtiyrn z nayumiarkowańszychBonapartystów. Dałonprzestrogę wielu osobom, które miał rozkaz aresztować; wstrzymał zapęd rozhukanego motło eh u, który chciał targnąć się na stronników Xiąźęcia A n g o u l e m i, i z narażeniem na niebezpieczeństwo własnego życia, urato-" wał zagrożone od zgrai w L u g d u n i e życie Austryackiego Parlamentera. Tuszą więc sobie, iż Generałowi temu darowana będzie kara śmierci. Znani trzey Anglicy wypusczeni wczoray zostali na wolność. W ilson i Bruce wyiadą za tydzień do Londy nu. Hutchins o n poiechał niezwłocznie do swego pół ku. Bez wątpienia małżeństwo Xiąźęcia B e rry wielce się przyłoży do zaspokojenia umysłów. dem. Biskup w Angouleme wzywa w liście pasterskim swych wiernych, ażtby się stawiali do gwardyi. W N im es osądzony został na smlerć pewien P e n a r:tIe r, który dnia 9. lipca r. z. zabił wiernego Królowi Prezydenta U z e s Nicolas.
Skazany na karę piętna Hrabia L i b r i Bagnago, po odrzuceniu załoźtney przezeń appellacyi, otruł się w L u g d u n i e . W M a d r y c i e stracono czterech Oficerów przewiedzionych o zdradziectwoj Generał O d o n oj u został uwolniony. Król używa wody miaeralney w S a v e - d e n, niedaleko stolicy. Z Londynu dnia [$l Lipca.
Dnia 16. przybył tu Xiąię Cambridge.
· -Ślub Xiężaiczki M aryi odbędzie się dnia as. m. b. Wczoray stanął Lord Exmo u th w Portsznouth i ieet mniemanie, iż niezwłocznie wyruszy z przysposobionemi okrętami, a inne poźniey wypłyną, skoro będą we wszystko opatrzone. Biorą maytfeów z innych fregat na okręty do wyprawy przeciw barbaryiczy10m przeznaczone. Podobnobrakmaytków, co ztąd pochodzi, iż rząd od cza6u zawartego pokoiu, tylko 6000 utrzymuie na żołdzie. Głoszą, iż także dwa liniowe pułki wsiąść maią na okręty. Ponieważ rzecz idzie w odwłokę, wnioskuią ztąd, iż Ministrowie traktuią z Dejem Algierskim. Z I r l a n d y i wynosi się wciąż bardzo wiele «BÓb do Ameryki. Także z Gra vesand popłynęło przed niedawnym czasem 90 osób na okręcie Anna. N iedostatek pieniędzy co raz bardziey się powiększa. Dla ułatwienia sposobów opatrzenia się w gotowiznę, umocowany został przez odroczeniem Parlamentu generalny poboiea, aieby przypadai c$ teraz półroczną
opłatę od maiątfców w dwóch przyjmował ratach, tak że kto teraz uiści polewę, drugą połowę dopiero dnia 5. Stycznia 1 % 1 7. wnieść może. Także rlawniey rzetelny bank iedrofy w Fal ki K (w Szkocyi?) przestać musiał płaeić.- Dla utrzymania domu Bruce zrzuciło się kilku bankierów na awans 100,000 funtów szteriingow. Synowi, uwięzionemu w P ary ż u, ofiarowano, ażeby poitchał do swych rodziców do L o n d y n u, Itcz tego nie przyiął. Ptlicya tuteysza odkryła pomiędzy własnenemi ludźmi szkaradnych zbrodniarzy. Sługa policyi, nazwiskiem W a u g h a n, stał na czele bandy pomocników policyinych, szpiegów, donosicielów i t. d., którzy sobie robili z tego rzemiosło, namawiaiąc młodych ludzi, potrzebuiących pieniędzy, do popełniania kradzieży, fałszowania monety, dobywania się nocnym sposobem, których potem wydawali i za każdego przeświadczonego takiego złoczyńcę po go. fiinf, szterl. nagrody odbierali. W przeciągu trzech kwartałów iuż 9. młodych ludzi naywiększtgo tym sposobem nabawili niesczęścia. Pewien Adwokat Irlandzki, który się zaręczył z żydówką posiadaiącą nieiaki maiątek, dał się formalnie obrzezać przed tygodniem w D u b l i n i e w przytomności dwóch Rabinów i przyiął religią żydowską. Pewna niewiasta lat 62. maiąca, która się niezmiernie 'lękała przepowiedzianego na dzień r8 - Lipca końca świata, powiesiła się z rozpaczy, unikaiąc tego straszliwego wydarzenia. W spuściznie Hrabiny Conyngham znaleziono w kilku skórzanych workach'J 50,000 gwineow ( million talarów). Wiadomości z B a rb a d o e s dnia 16. Mila donoszą, iż tam wciąż iescze prawo woyny pannie. Woysko ciągle iescze w ruchu, wyszukuję, zbiegłych buntowników, a skazanyeh na szubienica zaprowadza do plantacyf, Chińskiega posłał Jako niewolników do Tarł gdzie się odbywa exekucya wyroków. M n ó taryi tych wszystkich, którzy się niechcieii stwo uwięzionych murzynów Jiczney także odprzysiądz wiary Chrześciiańskiey, i fe dwie wymaga straży. Tym czasem badania są- znakomite osoby stracono za przyie.de wiary dowe wolnym idą krokiem. Wszystkie wy- Rzymsko- Katoiickiey. spy w pobliskości Ba rb a d o es zostaią tikże Wiadomo, iż rząd nasz myślał roiu igt, pod prawem woiennein; tameczni bowiem uwol;.ic Ferdynanda VII. tak, iak korniewolnicy, podobnie iak i niewolnicy w Depus Margnbiego Romana. Osoba, któma r a r a, czyhali tylko na pomysł.ly wypadek rey to polecono, przybrała nazwisko Baron» bun tu w B a r b a d o e s, ażeby niezwłocznie KolI y. Dano iey potrzebne papiery. p o .
powstali. Jest mniemanie, iż między nIe 'i' , '" .' no do biegów Prancuzkich eskadr II"JI w o I n i k a ID' U t r z y m m e si ę hl e T II a lig a, kt ó - s p r a w ą n a ó w c z a s K o m m o d o r a C o c k b u - rey celem, założyć państwo murzynów na ażeby wzięła F e r d y n a n d a Bar«nir n wtór państwa H a Y t i. Tyle widać z b. dań, dostał siej do w i« f e n " , a f tr T ? iż sie- straszliwą i krwią ich stwierdzoną zo- spełzł naniczem. Ponieważ dor*Hi.T "'''lbc,wią,ali przysięgą. Stracono iuż przeszło tego zdarzenia J '" p A ? · o o o r o Wa n . Rozstrzeliwaią ich lub wie- o nie P. C o c k b u r i P B O T . D . J ' W * szaią tuzinami. Inni niewolnicy pilnuią spo. oświadczył: iż P. Koli y nLiechJ\ D · h y . JI e swych ro bot, okazuią się posłuszny- ryż a , żył bardzo prywatnie u b i e r a." mi, wszystko to iednak z widoczną zawzię- mizernie, i w nikczemrfvch fil f s totóa, - Liczba niewolników cz./nych we przedmie ciu £ Lf, % A ? £ * r A £ IIIrjJM* Bryt.mskich Zichodmo- IndyisHch wiele u n i e - znaczy L i 1..' N i e osadach, wynosi.. 634 96 głów. 'Y nowo dobre, wittg ,* i 2 Z 11, w A 'r '" I¥aBtl f d! u4fa,dac1\ \iczą icłi. 13 (9, Q-O O, N i e .. - e n w l1i\\wocHn dh są oni własność ą-rządu, lecz posiadaczów domach gościnnych kazał sobie dać butelkę l t . K . d . l . k h ' wina Bordeaux za 5 franków. Zastanowiło p an aCYl. az ego nlewo nI a rac owa c . 70 f t , (400 t ł ) t k .. to służących, którzy wszyscy byli opłacani mozna ną . un owa. , a lZ war, , ł ł ,.. l . k ' 51 . 11 . przez policyą. Doniesiono o Panu K, olly, tosc ca ey w asnOSCl t.lewo nI ow . mI 10-. .. ., , f ' . V . , , . lk mIano na nIego pIlne oko, 1 wkrotce go ponow uutow wynosI. 1 artosc ta lest ty o k . .. .... tern ze wszyst le mI lego papIeramI UWIęzIono. bardzo nisko wzięta, albowiem za dzitlnego Dl ł d . F d d ł ł d a u u zenla e r y n a n a, wys a o krzepkiego niewolnika płaci się po 200 fun- . B t b d b d P nIego o n a p a r e oso ę po o ną o ana tów (1200 tal.). Zysk z plantacyi, które Kolly ze wszystkie mi papierami; lecz Feruprawiała, rachuią w dawnych osadach na d y n a n d doniósł sam o wśzystkiem, 1 nle« 19 -I milliona, wartość zaś ich do loomillio - wpadł w ustawień« sidła.
riów. Rokoszanie w B u e II o s- A yres i S a n c t a Fe poietlnali się i złączyli z sobą; ciężko im atoli będzie oprzeć się połączonym tamże Hiszpańskim i Portugalskim woysiom, i spodziewać się ftależy, iż obydwie prowineye wkrótce będą zdobyte. Donoszą Z K a n t o n u w C h i n a c h pod dniem Lbtycznia, iż Vice-Kroi Prowrncyi S e - G h u e n 2 wyraźnego rozkazu Cesarza
Pisma publiczne tuteysze donoszą Z N o * w t go- Yorku pod dniem 12. Maia: "W tak wielkiem, bogatern iludnem mUści»", iak N o w y - Yo r k , kijka tysięcy ludzi mniey więcey nie stanowi iadoey różnicy; znać? iednak bytność cudzoziemców w publicznych'" mieyscach, i bawiący tu Francuzi maią wpływ na ton w towarzystwach. Jest tu mnóstwo» Francuzkich Xiążąt, Hrabiów, Baronów,
Ministrów, Radców Stanu, znakomitych ięto. Krok (en rządu odbiera wszędzie spr3urzędników cywilnych, woyskowych i dwór- wiedliwą pochwałę, zwłascza, ii podczas skich, którzy mniey więcey. pieniędzy wydaią. przeszłey woyny, dla braku dobrych dowóJ ó z e f B o n a p a r t e żyje bez wieikiey oka- dców milicyi, odważył się rreprzyiacitl na żałości. N ie używa żadnych tytułów, do- wylądowanie, co bardzo ob raził ci durne nastoyności i orderów; służący nawet iego nie rodową Amerjkanów. Nauczyło t3kże dochodzą w liberyi. Nazyw-aią go po" prostu świadczenie, iż w czasie powszechnego niePanem Józefera. Bona parte. Jest hoyny bezpieczeństwa, przy miłości ojczyzny i wołdla każdego, kto go prosi o wsparcie, ażeby ności, nie trudno iest przyprowadzić sczupłe mógł osieść; łatwo mu to czyni, bo posiada w pokotu woysko Zjednoczonych Stanów do ogromne bogactwa. Rzadko bywa w tutey- 100,000 ludzi, a to prztz dobrowolny zaciąg; szych towarzystwach; nayczęściey obcuie lecz nie tak łatwo znalcść w kraiu biegach z Francuzami. Jeździł niedawno do F i l a - Oficerów, U ćrzyby tern woyskiemdowodzili." d elf ii z Marszałkiem G t o u c h y i Genera- AjentKróla Ha y ti, C h r i s t o p h e, znay. łem LefebVre- D esnouetee. W Land- duie się teraz w Londynie, celem zaprąs t o w n, gdzie nieiaki czas bawił, był także szania Europcyczyków posiadających nauki, Generał C l a u s e l w orszaku' iego. H e - do katedr murzyńskich. Niektórzy uczeni gnault de St. Jean d'Angely, który przyięli iuż ofiarowane sobie mieyeca, i poprzywiózł bardzo wielki maiątek do Ameryki, zawierali kontrakty pod przyzwoitą rękojmią. przybył do No we go- Yorku z południowey Nauki maią bydź dawane w językach AngitlKaroliny, gdzie w okolicach C h a r l e s to via skim i Francuzkim ; rozszerzenie powszechne kupił 10,000 morgów gruntu. Wyznaczył ięzyka Angielskiego należy do głównych zaniedawno znaczną ilość pieniędzy na kupno miarów Króla H a Y t i. rozległych gruntów nad rzeką S-. Wawrzyńca. Strach pochodzący z plam dostrzeżonych Chociaż był wielkim stronnikiem N a p o l e o - na słońcu, niezdaie się sprawiać wrażenia na, z iego iednak, co teraz pisze, pokazuie na umysłach Anglików. Niespodziewamy się gorliwym obrońcą wolności, i prawdziwym tię tu dnia ostatecznego, ałe owszem lepszych · Republikaninem. Dla Pana R e a l, byłego na ziemi stosunków handlowych! Radcy Stanu i Prefekta policyi w P a ryż u , którego się niezwłocznie epodziewaią, ku pio _ «____A_________________________no 8«>00 morgów gruntu nad rzeką O h i o . Kawałki tych gruntów maią bydź rozdane bezpłatnie Francuzom, którzy tam zechcą o.siaóJĆ. N1i zy 8Jb tJJrKi, l{t f(t ¥ó¥rlh<e skarby z Francyi do Ameryki sprowadziły, wymieniaj ą także P P. L a c e p e d e i C h a p - t a l, sławnych badaczów na tury, i dawniey członków Instytutu Paryzkiego umieiętności. Pierwszy był za N a p o l e o n a Hrabią i Prezesem Senatu, drugi Hrabią i Ministeem spraw wewnętrznych. Zaciągaią teraz doświadczony«h Oficerów Europeyskkh do woyska Arnejykańskiego, gdzie iuf wielu Francuzów przy
Uwiadomienie. Uwiadomiam Prześw. Publiczność, iź nabywszy dziedz.ctwa do domu pod Nrem 8 w Poznaniu stoiacego od matki rodzoney, W . Fienciszki Rogozińshiey, p r z e ł a m wszystkie cigiary tey hypoteki, i takowe iuż powypłacałam; jźby zaś wiecey takowych niezaciągano bezemnie, oświadczam, iż zawarty akt, kontrakt, łub hki bAdź dokument, but mego na to wyraźnego zezwolenia, bfdzie nieważny. Emilia Helena Rogozińska,
Dodatek
'ji ... ,. . . .
OBWIEŚĆ ZENIE.
Potrzeba żyta na cWeb i furażu d!a sroiącego w tuteyszym Departamencie woysfca, ma by di od I. Listopada cur. w drodze licytacyi publiczney przez eiKrepijyzg zabespieczoną. Termin licytacyi wyznacza sig tu w Poznaniu w izbie Sessyonalney Naczelnego Praesidił na dzień 27. Sierpnia o godzinie iotey zrana. Kondycye kontraktu przeglądać woino od dnia 20. Sierpnia w naszey Registraturze.
Tymczasowie wzmiankuie się, iż licytacya rzeczona alternative* na czas o) od 1, Listopada J816. aż do ostatniego Kwietnia 1817fe) od 1. Listopada lS16. aż do ostatniego Października 1817. ma sig regulować, i według tego kaneya, którą Licytujący złożyć maia, zastosowaną została, i tik: kaucyą ad a. na 10,000 Tal. kaucyą ad b. na 20,000 Ta!, ustanowiono, również, iż kto kaucyi tey w przystąpieniu do iednego lub drugiego liwerunku przed rozpoczęciem sig licytacyi, w terminie do tego wyznaczonym wykazać lub złożyć niebgdzie wsta iie, do licytacyi wcale przypusczonym mezostanie. Kaucya natychmiast w płatnych papierach kraiowo Pruskich, lub w listach zastawnych Pfandbriefe złożoną bydź musi, wyłączaiąc zupełnie kaucyą hypocekarną.
Maiący wigc do wsponinioney licytacyi ochotę, zechcą sig w terminie wzmiankowanym stawić i licyta swe podać, gdyż na następne 1 póin.eysze licyta uważać sig niebgdzie. Poznań dnia 30. Lipca 1816.
Królewsko - Pruska Regencya Pierwszego Wydziału.
haumenn. Zencker. Plichta.
Do Obywateli Miasta Poznania.
W lazarecie mieyskim brakuie szarpi i płótna na bandaże, dla cierpiące"y ludzkości.
O niedostatku namienionych artykułów, Szanownych obywateli miasta tego, Directoriura Hwiadonmiąc, spodziewa sig, po ich wspaniałomyślności, iż stara płótno (które 4moźe w zakąciu próżno leży) lub sporządzone szarpie, na dobro Instytutu, wszelkiego na ten przedmiot fundusza pozbawionego, chgtnie dostarczą. Co wszystko na Ratuszu wdzięcznie przyigte będzie. Poznań dnia 31. Lipca 1816.
Jego KrólewsKiey Mości nirectorium Policyi.
-« -.--i
Rozmaite wiadomości.
W Berge rac (weFrancyi) dnia 30. Czerwca trzy siostry, od 10 do 1 6stu lat maiące, poszły do lasu dla zbierania iagód. Nagle stanął przed niemi nieznaiomy człowiek i kaaał im iestami, aby klęknęły i modliły się do Boga. Uczyniły to przelęknione panienki, a nieznaiomy rzucił się na nie, ranił wszyetkie nożem nitbezpiecznie , i maiac ie iuź jta nieźyiące, odszedł od nich. N aystarsza tyle miała iescze siły, ie się zawlokła do domu, i uwiadomiła rodziców o tern okro pnem zdarzeniu. Padło podeyrzeme na
" - - 1nieiakiego M o n t e il, który iest głucho nie. my, i powszechnie uważany za złego bardao człowieka. W P a ryż u powiesił się w tych czasack uczeńLyceum Henryka IV. wizbie, w którey siedział aresztem za lekkie wykroczenie* był to brat Pana V i l i e m a i n, Dyrektora drukarni. Nierozsądny młodzieniec zostawił testament następuiącey treści: " Utnieraftt sczgśliwy/ Zwłoki moie leguig pedantom; dusz{ cieniom Woltera 7 Jana Jakóba Rousseau, którzY mnie nauczYli niewterzYć lt5l przesądy świata} i w wykwintwśei fanp-. z U widy us za i zapisał ewoie książki, a' nawet ostatnią wieczerzę, kilku przyłaciołom. W przeciągu lat dwóch, iuż to czwarty uczeń .w Lycium Henryka IV. dopuscza się simobóystwa; 'IIoTHa się ztąd przekonać, iak dalece duchem nierządu i atheizrnu wczasach rewolucyinych napoieni byli. Pisze Dziennik Sporów: "Xiadz P r a d t , który wydrtł nowe dzieło: O przywróceniu RząJów Królewskich we Ftimcyi A iest iednym z nayważnieyszyck ludzi naszego wieku, a wiek nasz iest nayniewdzięczrneyezyfn z wszystkich wieków. Kiedy wściekły wir w nisczącym wszystko biegu wstrzymany zo-. stał, ktof mu tamę położył? - Xiadz Prąd' . Kiedy naród odzyskuie ukochaną ewych Królów rodzinę, któż mu ią wrocii? - Xiadz Pradt! Niemyśleliśmy nawet o lem; niemyśleli takie i Monarchowie E u r o p y, ale myślał o tern Xiadz P r a d t, i dość mu na tern, Znaydu;ąc się terJz na prowincyi niemoże zapomnlC, iż całkiem zapominnią o nim, i dla fgó wydał znowu powyżey wspomuione piśmidło, które iest naynędznieyszym tworem ze wszystkich iego płodnego pióra, nędznych tworów." Złapano dnia 2. b. m. niedaleko Kaletu rybę nadzwyczayney postaci, która warta iest zastanowienia badaczów natury. N a głowie znayduią się dwa oddzielne wyrosła, maiące długości blisko stopy, a na wierzchu tychznayduią się dwie białe błony, w kształcie chorągwi z proporcem; gdy rybę z wody wyciągano, chorągiew została uszkodzona. Pascza, w którey głowa człowieka łatwo rnoże eię zmieścić, obwiedziona iest innym rzędem hl o H, maiących kształt kwiatów liliowych. Pod brzuchem będącym koloru białego, znayduią się dwie zupełne czerwone ręce; każda o pięciu palcach; ma prócz tego skrzele, czyli spławy u boków. Cała długość ryby, wyiawszy błony będące na głowie,
8j 1
wynosi do czterech stop. Widok iey eczególniey zadziwił marynarzy, którzy nigdy t.ic podobnego iiiewidzieii. Osoba, która ią kupiła od rybaków za 30 franków, prztdaia ią natychmiast pewnemu eptkulatorowi za 300 franków, a ten umiał ciekawość Publiczności obrócić na swoię korzyść; dawano mu iuź za nią dwa tysiące franków. (Niektóre gazety Niemieckie upatruią w tein doniesieniu iak»wąś allegoryą.)
DONIESIENIE.
Przez rozszerzenie moich budynków, postawiony iestem w stanie, rozszerzyć równie moy instytut edukacyi dla młodych synów, który iuź od lat kilkunastu utrzymuję. Znayduie sie tescze w moim instytucie rmeysce dla trzsch dobrze wychowanych i obyczaynych młodzieńców, którzy mieć bgdą we mnie-troslciiwego dli sieb-.e oyca, a w żonie mey staranna matkę. Oddani pod móy dozór młodzieńcy, uggsczatą na nauki do tuteyszego gimnazium, przy którym ustanowiony testem Nauczycielem. Rodzice i Opiekunowie, którzyby z doniesienia moiego korzystać zechcieli, raczą sig naydalsy na cztery tygodnie przed S. M i c h a ł e m we frankowanych listach do n>nie zgłosić, poczerń bgdg miał honor zawiadomić ich o bliższych warunkach. Cyllichowa wNowey Marchii przy Kargowie dnia 18. Lipca 1816.
M iid er, publiczny Nauczyciel.
Doniesienie. U M ark u s a na Komcnderyi iest na przedąź 30 sztuk dobrze doynych krów i 4ry stadniki Zoławskie.
OBWIESCZENIE.
Mieszkańcy na przedmieściu do Pleszewa należącym, M a h n i u zwanym, młynarz Jan Dihr, ma intencyą wystawić na tymże przedmieściu wiatrak, przeciw któremu tamteysze Dominium nic przeciwnego do wnioskowania niema. Zęby budowla ta iak nayśpieszniey zaczętą została, wzywa podpisany Urząd Konsyliarsko- Ziemiański wszystkich, podać swoie prawne wnioski przeciw bu- d dowli tey tu do Frotokułu naydaley od daty tegoż ttrmmu każdemu prawo do tego upadnie, i koncessya młynarzowi Janowi Dihr wydana zostanie. W- Ostrowie dnia 20. Lipca 1816, Królewski Konsyliarsko-Ziemiański Urząd Powiatu Odalanowskiego.
Lautier.
Uijiadornie.nie. W iadomo się czyni, źe na dniu 12tvm Sierpnia b. r, rano o godzinie lotey, ma w domu Sadu Pokoiu przy zamku Sądowym, tu w P o z n a n i u przed ppćLędkiem Powtutu Poznańskisg-), W. Milewskim A przcdany bydź plus licitando dam z gruntem pod liczba 23 przy przedmieściu S. Woydecha sytuowany. Aiaiąey więc ochotę kupna, raczą na terminie tym stanąć. Poznań dnia 2. Sierpnia 1816.
Uwiadairiaue. D«la 22. "t. rn. i f. 'rano około 4tey godziny, zi1a1e"Zie*hy zoStał ni polach tuteyszego miasta wot iedCn, tóaiący około ło lat, gatunku dobrego, miś ]l płOwey, bez żadnych więcey odmian," iak 'tylko, źe rogi obydwa urżnięte ma, na których powróz miał obwinięty przy znalezieniu go. ' Ze dotąd niemoźna sig wywiedzieć, czyia własnością iest wół ten, przeto podaie się do publiczney wiadomości, aby prawdziwy właściciel tegoż, opatrzony przyzwoitym Zwierzchności swey attestem, po takowego w ciAgu 4ch tygodni zgłosił sig do niźey podpisanego, a za zwróceniem kosztów, wołu odbierze., gdyż po upłynieniu terminu tego, wół ten przez publiczna licytacyą sprzedany zostanie na rzecz kassy Ekonomianey tuteyszey.
O s troróg dnia 26. Lipca i "16.
Burmistrz Policyi, Krzeminiewski,
Z A P O Z E W.
Dziulo się w Poznaniu dnia 24. Lipca igiS.
Na zadanie W. Mikołaia Swinarskiego, w Lubaszu w Powiecie Obornickim mieszkaiącega, od, którego Ur. Wierzbiński, Patron w Poznaniu przy Garbarach Nro 415 mieszkaiący, stawać będzie.
Ja Franciszek Czechowicz, Woźny Trybunału Cywilnego Departamentu Poznańskiego, immatrykulowany aj . Października Igrj., w Poznaniu przy ulicy Wronieckiey N ro 295 mie« szkaiacy,
zapozywam wszystkich niewiadomych Interessentow, mianowicie tych, ktorjyby posiadali i posiadać mogli orygin. 'i dokumentów z dnia aj, 26, i 27. Lutego f. 180a. przez W. Augusta Bnjdnopukiego i Uf. Fryderyka M ilheirna Latitscha, iańo Pełnomocnika W zKrabiow de Małtzan zamężnej Szambcilanowey BojanoiAskiey zdziałanych, aby się na terminie przed D;!egowanego Trybunału Cywilnego Departamentu Poznańskiego, WHebdmana, Assessora, na zamku Sądowym dnia 26. Października r. b. zrań a o gadzinie rotsy wyznaczonym stawili i dek-aracyą swoią w przedmiocie następując, m zdali: V/o August Ahxander Bojaria* Wbki retro fdował wspólnie zUf. Fryderykiem Wilhełmem Lautsciiem, iako Pełnomocnikiem małżonki iego, pod dniem aj. Lutego lS02 summg Tal. 15,000 z pr nvi.-y.imi zaległcmi na dobrach Szubinie w Prusach Zachodnich, teraz w Departamencie Bydgoskim VI i tikiem Xiestwie Poznańskiem położonych, zahypotekowaną, W. Mikołaiowi Swtnarskiernu, Extrahentowi ninieyszego zapozwu, z tern oświadczeniem, iż wspomniona pretensya, Nadwornemu Agentowi Heymanowi IHphraimowi Veitel, dla zabezpieczenia pretensyów iego, zastawioną iest. Ta retrocessya zaginęła W Mikołaiowi Stvinarskiernu, i on takowey pomimo usilnego starania wynaleść nie iest w stanie, żądać przeto będzie amortyzacyi oney i wyroku prekluzyineg» przeciwko wszystkim Interessentom. Maią się przeto na terminieNpowyźey oznaczonym przed wspomnionym Delegowanym pod prekluzyą stawić, pod tern zagrożeniem, iź póinieyj ik ich wnioski względu miano niebędzie. W' tym celu* wręcza się iedna kopia Eypedycvi Gazet w celu umiesqzenia takowey w gazejach Polskich i Niemieckich po trzy razy, druga przybiia się- na drzwi Prześw. Trybunału, a trzecia wręcza się na ręce W. Prokuratora. Kopiią ninieyszego zapozwu wręczyłem Expedycyi Gazet w celu umiesczenia takowey po trzy razy w gazetach Niemieckich i Polskich; co z urzędu zaświadczam. w P oznani u dnia ij. Lipca 1816. Fr. Czechowicz, Woźny Tryb. Cyw. Dep. Poz.
Do nalęCla. Pod Nrem 92 w rynku iest pięć pokoi, iedna kuchnia, iedna komora w poddaszu 1 dwie piwnice do naięcia. Da1szf wiadomośa powziąjć można u właścicielki,
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1816.08.07 Nr63 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.